Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Rotariański wyścig kaczek na rzece Krznie już za nami! (film) (galeria)

25 czerwca na rzece Krznie zrobiło się żółto, a na brzegach pojawili się licznie właściciele małych gumowych zawodników. A wszystko to za sprawą Rotariańskiego wyścigu kaczek, którego celem było zebranie funduszy na opiekę i rehabilitację cierpiącego na nieuleczalną chorobę Taya-Sachsa sześcioletniego Stasia Motyczki.

Uczestnicy wyścigu już po raz szósty mieli możliwość zakupienia u organizatorów wydarzenia – Klub Rotary Biała Podlaska – gumowych kaczuszek, które puszczone na wody Krzny rywalizowały w jak najszybszym dotarciu do mety. Tego dnia w wodzie znalazło się aż ok. 800 ponumerowanych kaczek! Dopisała zatem frekwencja osób o otwartych sercach, a cała akcja cieszy się każdego roku coraz większym zainteresowaniem. – To połączenie wspólnej zabawy z pomocą osobom potrzebującym – mówił podczas wydarzenia prezydent klubu Rotary w Białej Podlaskiej Janusz Matusiak. To już szósta edycja wyścigu, w poprzednich pięciu organizacja przekazała łącznie 81 tys. złotych, m.in. na świetlice środowiskowe i organizację „Wspólny Świat”. – Cieszymy się, że po trzyletniej przerwie udało się przywrócić naszą imprezę do życia. Tym razem beneficjent jest jeden, ale chory na wyjątkowo rzadką chorobą, tak rzadką, że nawet co roku nie zdarza się jedno dziecko w Polsce z nowym zachorowaniem. To choroba, na którą nie ma ratunku i lekarstwa. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to, co robimy, nie pomoże leczyć Stasia, ale wierzymy, że pomoże mu trwać w tej chorobie z nią walczyć.

Jesteśmy zaskoczeni ilością osób, dobrocią. Wiem, że ludzie zawsze dają swoje serducha, bo sam jestem w sztabie WOŚP i co roku widzę to jakby z drugiej strony, teraz to mnie spotyka. Dobro wraca, jesteśmy tego najlepszym przykładem – podkreśla Jakub Motyczka, tata Stasia. – Choroba Stasia jest nieuleczalna, finalnie skończy się śmiercią mojego syna, statystycznie za 10 lat. Umiera mu mózg, nie wiadomo ile to potrwa…

Kaczuszki zebrały środki na rehabilitację chłopca, a zwycięzcy tegorocznej edycji wyścigu otrzymali atrakcyjne nagrody ufundowane przez hojnych sponsorów, a zebrane w ten sposób środki finansowe trafiły do chorego chłopca.

Nagrody w wyścigu trafiły do osób, których kaczuszki dostały numery:

1 miejsce – obraz Sylwii Kalinowskiej nr 26B
2 miejsce TV 50’ Hisense nr 210B
3 miejsce Elektryczna hulajnoga nr 508
Ostatnie miejsce rower nr 948
Pozostałe nagrody:
Kask rowerowy Radio Lublin nr 8C
Kask rowerowy Radio Lublin nr 614
Aparat do mierzenia ciśnienia nr 695
Voucher Diamnod Car Supply nr 446
Voucher Diamnod Car Supply nr 426B
Voucher na paliwo Petrodom nr 379AA
Voucher na paliwo Petrodom nr 133B
Bon Uniqa 200 zł nr 404
Voucher Wspólny Świat 3 sesje w komorze hiperbarycznej nr 603
Voucher Wspólny Świat 3 sesje w komorze hiperbarycznej nr 595
Kosz słodycze, kawy i herbaty Komunalnik nr 1577
Sękacz z Huszczy p. Ewa Bujnik nr 6A

Wydarzenie uświetnili swoimi występami zespół Antykwariat i wokalistka Zuzia Janik.

 

materiał: Radio Biper Biała Podlaska
zdjęcia: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama