Uroczystość z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych miała miejsce 28 lutego w Brześciu w lokalu wynajmowanym przez Polską Szkołę i Forum Polskich Inicjatyw. W spotkaniu udział wzięli polscy działacze, uczniowie i harcerze a także Konsul Konsulatu Generalnego RP w Brześciu Jerzy Timofiejuk. 10 marca prokuratura w Brześciu wszczęła postępowanie karne, uznając że wydarzenie było zorganizowane nielegalnie. W komunikacie poinformowała, że „ubrani w mundur polskiej organizacji harcerskiej młodzi ludzie śpiewali piosenki i recytowali wiersze ku chwale zbrodniarzy wojennych, w tym Romualda Rajsa, znanego pod pseudonimem „Bury””. Funkcjonariusze białoruskiego MSW dokonali rewizji w biurze organizacji oraz miejscach zamieszkania pracowników. Zajęli sprzęt biurowy, dokumenty statutowe, plakaty, fotografie i literaturę dotyczącą działalności Romualda Rajsa i członków antykomunistycznego podziemia w Polsce w czasie II wojny światowej.
Strona białoruska Romualda Rajsa „Burego” i jego ludzi uważa za zbrodniarzy, a takie wydarzenia za „pobłażliwością wobec gloryfikacji nazizmu” . „Na sumieniu Romualda Rajsa „Burego” i jego ludzi są setki zabitych i okaleczonych cywilów, winni jedynie bycia Białorusinami. Spalono kilka wsi wraz z mieszkańcami. Popełniane wówczas zbrodnie szokują okrucieństwem” – czytamy w oświadczeniu białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, opublikowanym w lutym br.
11 marca został aresztowany współzałożyciel Polskiej Szkoły. Po tym zdarzeniu Paniszewa opublikowała w mediach społecznościowym oświadczenie na temat postępowania wszczętego przeciwko polskim działaczom. Powiedziała w nim, że jej zdaniem zarzuty są „naciągane” i wymyślone celowo, aby zlikwidować Polską Szkołę.– Podczas delegacji dowiedziałam się, że nasza szkoła, jak się okazuje, prowadzi – trudno to nawet powiedzieć – faktycznie nieludzką propagandę. Propagandę wrogości społecznej, propagandę wrogości religijnej. Nie jestem prawniczką, ale wydaje mi się, że to naprawdę jest jakieś nieporozumienie, a może jakaś zła wola – mówiła na nagraniu. 12 marca, dzień po opublikowaniu tego oświadczenia została zatrzymana przez białoruskie służby, kiedy wracała z Polski do Brześcia. Białoruskie media państwowe pokazały nagranie z aresztu na której widać działaczkę w kajdankach. Tego samego dnia białoruskie MSZ uznało za persona non grata polskiego konsula w Brześciu Jerzego Timofiejuka. Nieoficjalne źródła podają informacje, że Anna Paniszewa prowadzi w areszcie strajk głodowy. Za zarzut rozpalania waśni na tle narodowym grozi jej od 5 do 12 lat więzienia.
Reżimowe BY media upublicznili wideo z zatrzania dyrektor szkoły polskiej w Brzesciu. Krzyczy, że ją uderzono, jest w kajdankach. Wczesniej z powodu akademii w szkole wydalono konsula RP i wszczęto postępowanie karne o rozpalanie waśni narodowych. Chodzi o żołnierzy wyklętych pic.twitter.com/JDCPGPEkmA
— Andrzej Poczobut (@poczobut) March 12, 2021
Anna Paniszewa jest założycielką Polskiej Harcerskiej Szkoły Społecznej w Brześciu, która działa od września 2015 r. W roku szkolnym 2019/20 uczęszczało do niej 404 uczniów. Jest również koordynatorem Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych Brześcia i Obwodu Brzeskiego, prężnego ośrodka promującego polską kulturę i historię. W opisie działalności szkoły i forum możemy przeczytać: –„Głównym celem istnienia szkoły jest chrześcijańskie wychowanie młodzieży w szkole, która poprzez zaangażowanie społeczne uczniów i rodziców, a także dzięki zjednoczeniu dzieci i młodzieży w drużynach harcerskich krzewi polskość w Brześciu, opiekuje się miejscami polskiej pamięci narodowej, propaguje kulturę polską w Brześciu i obwodzie brzeskim”.
Nasza redakcja od lat współpracuje z dyrektorką Polskiej Szkoły. Publikowaliśmy wielokrotnie relacje z wydarzeń z życia szkoły, jak i Forum Polskich Inicjatyw. W 2019 roku rozmawialiśmy z Anną Paniszewą w Brześciu podczas uroczystości z okazji Święta Niepodległości 11 listopada >>> Brześć: Koncert pieśni patriotycznych z okazji Święta Niepodległości (galeria) <<<
Zdjęcie: Facebook Anna Paniszewa
Źródło: belsat.eu / news.tut.by