Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Marcin po wypadku ma złamany kręgosłup. Prosi o Twoją pomoc

27-letni Marcin uległ wypadkowi w Ortelu Królewskim Pierwszym, w wyniku którego ma złamany kręgosłup. Przed nim długie leczenie i rehabilitacja. Codziennie wymaga stałej opieki. Sam nie jest w stanie zapewnić kosztów leczenia i utrzymania, prosi o pomoc.

Mam 27 lat, nazywam się Marcin i nigdy nie spodziewałem się, że będę musiał prosić o pomoc na takim portalu jak Zrzutka. Niestety zupełnie niespodziewane znalazłem się w sytuacji bez wyjścia. W lutym 2024r. jechałem autem jako pasażer i miałem wypadek. Mam złamany kręgosłup.

Link do zbiórki dla Marcina: https://zrzutka.pl/n8n2m4

Jechałem do znajomego stopem

Tego dnia miałem w planach odwiedzić mojego znajomego, który przebywał w miejscowości niedaleko. Zdecydowałem się na podróżowanie stopem, ponieważ chciałem zaoszczędzić trochę pieniędzy i jednocześnie cieszyć się swobodą podróżowania. Kiedy jeden z kierowców zatrzymał się, by zaoferować mi podwózkę, pomyślałem „Jest dobrze. Jednak dojadę na miejsce stopem.”. Byłem przekonany, że to zwykła podróż, takie jak inne, które już odbyłem. Wsiadłem do auta, nie spodziewając się jakichś większych problemów tego dnia, no bo skąd. Niestety ten dzień skończył się zupełnie inaczej, niż wszystkie wcześniejsze

Nieoczekiwany wypadek

Nagle, w trakcie jazdy, kierowca samochodu stracił nad nim panowanie. Byłem w takim szoku, że moja pamięć wyparła przebieg całego zdarzenia. Nic dziwnego, że do tej pory odczuwam lęk i strach na samą myśl o tamtej chwili. Dowiedziałem się dopiero w szpitalu, od cioci, że wjechaliśmy autem do rowu i uderzyliśmy w betonowy przepust. To był moment, który odmienił moje życie na zawsze. Prawdopodobną przyczyną tego nieszczęśliwego wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

Więcej o wypadku:
Ortel Królewski Pierwszy: Stracił panowanie nad autem, uderzył w betonowy przepust <<==>> LINK

Jak ze mną jest źle?

Moje obrażenia są bardzo poważne i wymagają długotrwałego leczenia. Złamany kręgosłup, złamana miednica oraz połamane żebra – to tylko część konsekwencji tragicznego wypadku, którym zostałem dotknięty. To cud, że przeżyłem, jednak teraz czekają mnie miesiące pełne bólu, wytężonej pracy podczas rehabilitacji i starania się o powrót do zdrowia. Codzienne życie stało się dla mnie bardzo trudne i wymagające. Stale żyję w bólu – mam nieustanne bóle kręgosłupa, kończyn, do tego zawroty głowy sprawiają, że czuję się kompletnie bezradny. Jeśli mogę mówić o szczęściu, to jest nim szansa, że będę mógł znowu samodzielnie chodzić. Obecnie poruszam się tylko do łazienki i z powrotem i to przy pomocy balkoniku, ale lekarze dają szanse na poprawę. Potrzebna jest tylko i aż wytężona rehabilitacja.

Wymagam stałej pomocy innych osób

Od momentu wypadku stałem się uzależniony od pomocy innych osób. Nie jestem w stanie samodzielnie zadbać nawet o najbardziej podstawowe potrzeby, takie jak codzienna pielęgnacja czy przygotowanie posiłków. Moja codzienność stała się bardzo trudna, muszę polegać na pomocy mojej cioci, która z niesłabnącym poświęceniem zajmuje się mną każdego dnia od samego momentu wypadku. Nie mam nikogo innego. Moi rodzice nie żyją. Tata zmarł jak miałem 5 lat, mama 4 lata temu. Jednak tak się ułożyło, że wychowywałem się w rodzinie zastępczej. Dlatego jedyną bliską mi osobą jest moja ciocia, której bardzo dziękuję za pomoc. Bez niej nie dałbym sobie rady. Jej obecność i wsparcie stanowią dla mnie nieocenioną wartość, jednakże wiem, że potrzebuję również wsparcia finansowego, aby zapewnić sobie pełniejszą opiekę i możliwość dalszego leczenia.

Proszę o pomoc na leczenie i utrzymanie

Środki, których potrzebuję, zostaną przeznaczone na dalsze leczenie, opłacenie lekarstw oraz rehabilitację. Bez wsparcia finansowego nie będę w stanie podjąć się tych wydatków, a moja zdrowie pogorszy się jeszcze bardziej. Jestem także pozbawiony możliwości pracy, dlatego każda pomoc jest dla mnie niezwykle cenna. Obecnie nie posiadam żadnych środków do życia i jestem całkowicie uzależniony od pomocy innych osób. Nie jestem w stanie pracować z powodu mojego stanu zdrowia. Pilnie potrzebuję rehabilitacji, jednak na NFZ jestem w kolejce dopiero na październik 2025 roku, co stanowi opóźnienie nie do zaakceptowania, biorąc pod uwagę stan mojego zdrowia. Obecnie, moja ciocia, u której mieszkam, pomaga mi w codziennych czynnościach, jednakże wiem, że stanowię dla niej ogromne obciążenie, także finansowe, dlatego chciałbym w stanie zapewnić sobie chociaż częściową niezależność poprzez pokrycie kosztów mojego utrzymania oraz opieki medycznej.

Z całego serca proszę o Twoje wsparcie w tej trudnej dla mnie sytuacji. Twoja hojność może pomóc mi wrócić do zdrowia i odzyskać niezależność w codziennym życiu. Dziękuję za każdą, nawet najmniejszą wpłatę.
Marcin

 

materiał, tekst i zdjęcia: Tomasz Zawidzki
opracowanie: Anna Ostapiuk

Please select listing to show.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama