Oświadczenie przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen podczas wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, po wideokonferencji przywódców grupy G-7 poświęconej pandemii COVID-19
Stoimy w obliczu światowego kryzysu zdrowotnego, który ma poważny wpływ na ludzi, ale także na nasze gospodarki.
Dziś, podczas wideokonferencji grupy G7, wystąpiliśmy z dobitnym przesłaniem, że pozostając razem, pracując razem i wspólnie koordynując, jesteśmy w stanie przetrwać tę burzę, która – co do tego nie ma wątpliwości – jest zjawiskiem globalnym. Koordynacja jest sprawą najwyższej wagi, dlatego też dyskutowaliśmy o wielu kwestiach, którymi się aktualnie zajmujemy.
Przede wszystkim o tym, że należy podjąć działania w celu ograniczenia i spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa. Jest to ważne, chodzi bowiem o to, aby nasz system opieki zdrowotnej był w stanie poradzić sobie z grupą poważnie chorych pacjentów. Dlatego też niezwykle istotne jest podejmowanie przez państwa członkowskie działań mających na celu ograniczenia kontaktów społecznych, spowolnienia życia publicznego i tym samym spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa.
Z drugiej strony, w takiej sytuacji pojawiają się pytania, w jaki sposób utrzymać szybki przepływ towarów oraz sprawne funkcjonowanie naszej gospodarki. W tym kontekście poinformowaliśmy dziś naszych partnerów z grupy G7, że proponujemy wprowadzenie tymczasowych ograniczeń dotyczących nieistotnych podróży do Unii Europejskiej. Dlaczego? Ponieważ uważamy, że już teraz należy ograniczyć mniej istotne podróże, aby nie rozprzestrzeniać wirusa dalej, wewnątrz Unii Europejskiej i poza nią, ale także, aby nie zwiększać obciążenia dla naszego systemu opieki zdrowotnej.
Oczywiście będą istniały wyjątki, na przykład w odniesieniu do obywateli UE wracających do domu, pracowników służby zdrowia, takich jak lekarze i pielęgniarki, ale również naukowców pracujących nad rozwiązaniem tego kryzysu zdrowotnego czy osób przekraczających granicę w drodze do pracy.
Ograniczenie to powinno obowiązywać przez początkowy okres 30 dni; o tym właśnie rozmawialiśmy z partnerami z grupy G7.
Po drugie, musimy skoordynować działania podjęte w celu uniknięcia negatywnego wpływu na nasze społeczeństwa, gospodarki i łańcuchy dostaw. To był i jest ważny temat rozmów między państwami członkowskimi. Należy przyjrzeć się różnym środkom i temu, jak są stosowane. Uważam, że sprawą najwyższej wagi jest zharmonizowanie środków przez kraje sąsiadujące, tak aby przesłanie do mieszkańców państw członkowskich było tak samo zdecydowane. Zwiększa to pewność obywateli, że wprawdzie sytuacja jest w tej chwili trudna, ale podjęte środki są z korzyścią dla ich zdrowia i w danym momencie są konieczne.
Po trzecie, musimy odbudować globalne zaufanie gospodarcze. Nadszedł czas, aby wspierać nasze gospodarki zdecydowanymi działaniami. I to właśnie czynimy, wykorzystując wszystkie dostępne nam odpowiednie instrumenty. Wspieramy sektory, które tego potrzebują, wspieramy nasze firmy, wspieramy małe i średnie przedsiębiorstwa, a przede wszystkim wspieramy ludzi. Wspieramy ich w pracy, wspieramy ich w sytuacji utraty dochodów. Dlatego teraz nacisk kładziemy na wzmocnienie naszych gospodarek i wszelkie inwestycje niezbędne do dalszego ich rozwoju.
Jak zapowiedziałam w ubiegły piątek, Unia Europejska stworzyła ambitne ramy i nie zawahamy się przed podjęciem dalszych działań w miarę rozwoju sytuacji.
Po czwarte, musimy przyspieszyć badania nad szczepionkami i terapiami oraz diagnostyką. Debata na forum G7 pokazała, że istnieje silny nacisk i silne wsparcie dla Koalicji na Rzecz Innowacji i Przygotowania do Epidemii (CEPI), która jest inicjatywą rozpoczętą wspólnie przez wszystkich członków grupy G7 po epidemii wirusa Ebola i wynikającą z doświadczeń zdobytych w walce z tym wirusem. CEPI jest platformą złożoną z cieszących się uznaniem naukowców. To również wyraz silnej koordynacji, położenia nacisku na obiecujący projekt w ramach platformy, która wykazała już wysoką skuteczność w tym zakresie.
I wreszcie, należy rozszerzyć reakcję międzynarodową, w związku z czym postanowiliśmy wezwać grupę G20 do przyspieszenia prac, tak aby nasza reakcja była jak najbardziej skuteczna w skali globalnej.
(16 marca br.)