Debatę (12 marca 2019 r.) zorganizowało Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce oraz „Kultura Liberalna”. – To kolejna, własna recepta na polską nowoczesność – mówił o książce dyrektor Marek Prawda w słowie wprowadzającym. – To opis pokoleń podległości i automatyzmu kodów kulturowych. Na polskiej scenie politycznej dokonuje się przełom – pokolenie Okrągłego Stołu wypaliło się, a jednocześnie, po raz pierwszy od XVIII wieku, dorosło pokolenie urodzone i ukształtowane we własnym, suwerennym państwie – to obserwacja Jarosława Kuisza. Autor zaznacza jednak, że jego książka nie jest „oprogramowaniem na polskość, a raczej spojrzeniem na problemy współczesności.”
Podczas debaty Kuisz nawiązywał do postawionych w swojej książce pytań:
- Dlaczego upadek polskiego państwa jest zmorą współczesnej polityki?
- Dlaczego spór międzypokoleniowy jest głębszy niż podziały partyjne?
- Co czeka nas po wypaleniu się postkomunistycznego mitu Zachodu?
- Jakie znaczenie ma degeneracja etosu opozycji antykomunistycznej?
- Dlaczego ani Powstanie Warszawskie, ani „Solidarność” nie są już adekwatnymi wzorami postępowania?
Kuisz podkreślał nadzwyczajny moment historyczny i demograficzny, w jakim znalazła się Polska. – Po raz pierwszy mamy pokolenie 30-latków, którzy o podległości wiedzą tylko z relacji przodków. Zatem ich doświadczenie jest diametralnie inne niż miało 7 czy 8 poprzednich pokoleń. To sprawia, że wiedzę o podległości mamy doskonale rozpracowaną. Ale warto postawić pytanie, czy jesteśmy już gotowi do życia we własnym, niepodległym państwie? (…) Tym bardziej, że kultura podległości jest nadal przetwarzana – wystarczy spojrzeć na serial „1983”, który przenosi do współczesności szlachetne wzorce z dawnych czasów. Tymczasem my mamy kłopot z pokazywaniem wzorców na współczesne czasy. (…) Dlaczego mamy kłopot w relacjach państwo-Kościół? Bo Kościół jest nadal postrzegany jako zapasowe państwo. To bagaż z lat osiemdziesiątych, gdy nawet osoby niewierzące chodziły do kościołów na koncerty, spotkania, odczyty.Jarosław Kuisz nawiązał także do mitu Zachodu widzianego oczyma wschodniego Europejczyka, co w „Opowieści o dwóch utopiach” opisał Paul Berman. – To było fantastyczne paliwo modernizacyjne, które działało mniej więcej przez ćwierć wieku. Gdybym miał szukać momentu, gdy ten postkomunistyczy mit Zachodu zaczął się rozwiewać, to pewnie wskazałbym pojawienie wątpliwości czy Polska powinna przyjąć walutę euro. Potem doszły pytania o tożsamość: kim jesteśmy w UE? W tym kontekście w dyskusjach nie straszy się już Moskwą, ale Brukselą. Dlaczego? Bo nadal opowiadamy o naszej sytuacji współczesnej instrumentami z przeszłości.
Z niektórymi tezami Kuisza polemizowali uczestnicy spotkania. – W naszym społeczeństwie przede wszystkim istnieje problem efektywnego zaangażowania. Warto dostarczyć młodym ludziom portfolio pomysłów jak mogą działać. Partie polityczne nie dają takiej oferty – mówił Jan Jakub Chromiec z Fundacji Batorego.– Tezą książki jest nieumiejętność korzystania z niepodległości. Tymczasem w obecnej, globalnej rzeczywistości jest to pojęcie zupełnie inne niż kiedyś. Może już czas, aby je przedefiniować? – pytał z kolei Marcin Chruściel z Nowej Konfederacji.
Maciej Zakrocki (Tok FM) przyznał, że wraz z pokoleniem nieskażonym podległością zmienia się np. ocena lektur, które przez pokolenia służyły „niepodległościowej” edukacji. – Kiedyś czytając „Latarnika” Henryka Sienkiewicza płakaliśmy razem z głównym bohaterem. Dzisiaj młodzież widzi w nim wariata, który naraził życie innych ludzi.
Dyskusji głos zabierali m.in. Andrzej Godlewski (SWPS), prof. Radosław Markowski (Uniwersytet Warszawski) i Artur Habant (Partia Wiosna, dyplomata).
Dr Jarosław Kuisz – redaktor naczelny „Kultury Liberalnej”, historyk państwa i prawa.
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT <<==>> LINK
materiał: Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
tekst: Wydział Prasy Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
opracowanie: Radio Biper Biała Podlaska