Radio

BiperTV

Facebook

Galerie

Wydarzenia

Artykuły

Szukaj

Reklama

Reklama

Wianki, ogniska i muzyka… Za nami Noc Świętojańska w Porosiukach (film) (galeria)

22 czerwca plażę w Porosiukach wypełnili licznie uczestnicy imprezy przypominającej dawne obrzędy Słowian związane z "Nocą Świętojańską". Na wydarzenie, nad którym Radio Biper objęło patronat medialny, zaprosili wspólnie członkowie Stowarzyszenia "Przez Pryzmat" i mieszkańcy sołectwa Porosiuki.

 Noc Świętojańska w Porosiukach to już miejscowa tradycja, która przyciąga szerokie grono zainteresowanych osób, nie tylko z samej gminy Biała Podlaska, nawet nie z powiatu, ale już z różnych zakątków Polski. Fantastyczna, wręcz magiczna atmosfera, szumiący las, niebo malowane kolorami zachodzącego słońca, a przede wszystkim urokliwa plaża tuż nad leniwie płynącą rzeką Krzną niosącą daleko słowa i dźwięki pieśni obrzędowych… 

22 czerwca uczestnicy Nocy Świętojańskiej nie zawiedli, a ich liczebność przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów, wśród których należy wymienić przede wszystkim mieszkańców sołectwa Porosiuki na czele z sołtys Mariolą Lubańską i radnym Marcinem Onisiewiczem, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich „Aktywne Porosiuki” oraz pomysłodawców i współorganizatorów tego wydarzenia – członków Stowarzyszenia „Przez Pryzmat”. Do wspólnych działań przyłączyli się także strażacy z OSP Sławacinek Stary i pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury w Białej Podlaskiej.

W tym roku jest kilka stałych elementów, takich jak rozpalenie obrzędowego ognia, które było bardzo ważne dla Słowian, korowód z pochodniami i puszczanie wianków, co wygląda przepięknie. To też występy, wspólne tańce. My tutaj pielęgnujemy pewną tradycję i nie chodzi mi tylko i wyłącznie o Noc Świętojańską, która wywodzi się jeszcze od prastarych Słowian, czyli z Nocy Kupały, ale o tradycję wspólnego biesiadowania, śpiewania, tańczenia, bycia razem. Pamiętam nasze dwie pierwsze noce, kiedy niewiele osób przychodziło ubranych tak, jak my, czyli w strojach w kwiaty. W tej chwili ludzie, którzy tu wchodzą, mają już stroje – królują kwiaty, biel, kolory ziemi. Naprawdę bardzo wiele osób chce się tak ubierać, wyglądać inaczej. To jest piękne. I pytają wcześniej, czy to się odbędzie, bo niektórzy rezerwują sobie specjalnie urlop na ten dzień – wyjaśnia Edyta Tyszkiewicz ze Stowarzyszenia „Przez Pryzmat”.

Rozpalenie obrzędowego ogniska uświetniły swoją pieśnią członkinie zespołu „Sokotuchy”, tego dnia śpiewały również zespoły „Barwinek”, „Kalina” i „Chodźta do Nos”. 

W niezwykły nastrój wprowadzili uczestników wydarzenia podopieczni Szkoły Tańca Boogie Town, którzy zaprezentowali spektakl słowno-taneczny uwieńczony występem w łodzi płynącej rzeką w świetle księżyca i pochodni.

 

Przybyli mogli też liczyć na wspólne tańce prowadzone przez Agnieszkę Bieńkowską i Katarzynę Pawłowską, niezawodne instruktorki Pracowni Pieśni i Tańca w Sworach. 

 

 

 

Nieodłącznym elementem Nocy Świętojańskiej jest poszukiwanie kwiatu paproci, czego również nie zabrakło podczas gry terenowej wspieranej przez wolontariuszki Katarzynę Welo, Aleksandrę Semeniuk i Natalię Raczkowską. Grupa rekonstrukcyjna Bractwo Fortis zaprosiło chętnych do udziału w średniowiecznych zabawach.

Było coś dla ucha, oka, ale też i smaku, bo o smakołyki zadbały członkinie KGW „Aktywne Porosiuki”. Zgromadzeni mogli też spróbować zupy pokrzywowej przygotowanej przez Urszulę Błażejewską.

Smakosze piekli wspólnie kiełbaski.

Każdy mógł tego dnia upleść własny wianek na głowę z pachnących, kolorowych łąkowych kwiatów, a najbardziej aktywni i spragnieni ruchu korzystali z możliwości gry w piłkę plażową

Jedną z atrakcji, które w ostatnim czasie pojawiły się na plaży w Porosiukach, były dwie pokaźnych rozmiarów rzeźby przedstawiające młode, witalne Słowianki. Za ich powstanie odpowiada Krzysztof Potiopa, rzeźbiarz z gminy Stara Kornica. To tegoroczne pamiątki Nocy Świętojańskiej, a według zamysłu organizatorów imprezy, kolejne wydarzenie również zostawi po sobie coś ciekawego.

Więcej o rzeźbach i ich autorze przeczytacie tutaj:
Każda Noc Świętojańska pozostawi po sobie pamiątkę. W tym roku rzeźby (film) (galeria) <<==>> LINK

Donośne pieśni i muzyka przez długie nocne godziny wybrzmiewały niesione z prądem rzeki.  Sprzyjała pogoda, która jeszcze rano nie była zbyt łaskawa. Blask ogniska i pochodni, a także mnóstwo kwiatów, w formie wianków na głowach przybyłych, ale też w dekoracjach, tworzyły przyjemną oprawę dla wspólnych zdjęć.

– Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani, szczęśliwi, że to święto odbywa się właśnie w naszej miejscowości. Po pierwsze: ze względu na ten bajeczny widok: rzeka, las, piękna pogoda. Rano było czarno, deszcz lał się z nieba, a teraz piękna pogoda, piękny zachód słońca. Nic dodać, nic ująć. Coraz więcej ludzi! Cieszy bardzo fakt, że przyjeżdżają nie tylko ludzie z naszej gminy, ale też Białej Podlaskiej i innych miast: Międzyrzeca Podlaskiego, Radzynia Podlaskiego, Warszawy, znad morza. Najlepsze jest to, że to się w zasadzie dzieje bez pieniędzy. Tutaj nikt nie prosi o żadne wsparcie samorządu. Ludzie dobrej woli sami to organizują, część firm się dołącza, ale są to naprawdę niewielkie kwoty, a przy tym możemy stworzyć coś wyjątkowego na skalę regionu. Gmina tu nie ingeruje, nie pomaga, bo to teren prywatny mieszkańców, tzw. wspólnoty gruntowej. To wszystko przygotowali własnym sumptem mieszkańcy: ławki, remonty, nawiezienie tego przecudownego piasku na plażę. To tylko i wyłącznie dzięki staraniom mieszkańców Porosiuk i miejscowego radnego Marcina Onisiewicza, który zawsze chciał, żeby coś po Nocy Świętojańskiej zostało. Wspólnie wymyśliliśmy, że po każdej imprezie zostanie taka wspaniała rzeźba. Wydaje mi się, że to kwestia lat, a będzie to jedna z ważniejszych, najwspanialszych, jeżeli chodzi o atmosferę, imprez w okolicach, nawet więcej niż w powiecie. Jest wyjątkowa atmosfera, to święto rodzin – podsumował wydarzenie mieszkaniec Porosiuk, wójt gminy Biała Podlaska Konrad Gąsiorowski.

Magię Nocy Świętojańskiej poczujecie oglądając naszą relacje filmową, do czego gorąco zachęcamy.

Zapraszamy również do obejrzenia obszernej galerii zdjęć – poniżej.

 

 

materiał: Radio Biper Gmina Biała Podlaska
zdjęcia: Jerzy Gzara
film: Małgorzata Mieńko / Bartek Sawa Sawicki / Paweł Jagiełło
opracowanie: Anna Ostapiuk

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama