Reklama

Reklama

Reklama video

Rodzina Hemplów ostatnim właścicielem ziem choroszczyńskich (galeria)

"Po dzień dzisiejszy w większości pamięci mieszkańców Choroszczynki pozostało jedynie wspomnienie, że ostatnim właścicielem ziem choroszczyńskich był Hempel" - przypomina mieszkanka Choroszczynki Bożena Kotłun, autorka poniższego tekstu historycznego. Zachęcamy do zapoznania się z ciekawym tekstem dotyczącym wsi Choroszczynka w gminie Tuczna.

Józef Tadeusz Hempel [1852-1939] swoje imię zapewne nosił na pamiątkę brata swojego dziadka  ,Józefa Tadeusza, bohaterskiego kapitana 16 pułku piechoty Księstwa Warszawskiego, kawalera Virtuti  Militari, poległego w ataku na bagnety w obronie mostu na Berezynie w roku 1812. W 1876 Józef ożenił się z Heleną Krzyżanowską. Weszli oni w posiadanie 43-włókowego majątku w Choroszczynce. Majątek ten, nabyty przez dziadka Hieronima Krzyżanowskiego, był w połowie własnością mojej matki i w połowie jej brata, którego rodzice mieli spłacić – wspomina w swoich nieopublikowanych pamiętnikach Wanda Papiewska, ich córka.

Prowadzenie dworu przypadło w większej mierze ,mojej mamie ojciec był bardziej zafascynowany hodowlą koni [był w posiadaniu czterech koni arabskich], niż prowadzeniem nabytego majątku.

W naszym domu panował duch patriotyczny. Wspominało się tragedie powstaniowe, prześladowania i męczarnie zadawane Polakom przez ”Moskali”, zsyłki na Sybir. Napoleon otoczony był jeszcze ciągle aureolą uwielbienia zaprawionego jednak sporą dozą bólu i rozczarowania. Pokazywano nam potajemnie i objaśniano reprodukcję obrazów Grottgera ”Polonia i Litauania”[..]. Nie było mowy o jakiejkolwiek współpracy z Rosjanami, nie istniały z nimi żadne stosunki towarzyskie.

Gdy przyjeżdżał jakiś urzędnik traktowano go ściśle urzędowo, a jeśli znał język francuski[…] moja matka tylko w tym języku rozmawiała z nim. Podkreślało się z godnością i powagą przepaść dzielącą nas Polaków od nich – zaborców i prześladowców. Cichy bojkot był stosowany często […] Gdy przyjeżdżać miał gubernator powiatu, domagano się od matki pożyczenia karety. Tak się dziwnie składało, że kareta była wtedy zwykle zepsuta, a nasz stangret Józek [unita], zdejmował od niej koło i chował w słomie, opowiadając przy tej okazji, jak to jego ojca Moskale zatłukli kijami na śmierć za to, że nie chciał iść do cerkwi. Do matki przychodzili wiejscy ludzie […] dawała im wskazówki, adresy […] pieniądze, aby mogli uciec przed prześladowaniem […] do Krakowa lub do Częstochowy – pisze pani Wanda.

W tym miejscu warto wdrążyć się nieco głębiej w dzieje rodziny Hemplów, którzy na przestrzeni dekad, oddając swoje życia własną krwią wpisali się w dzieje Polski.

Hemplowie przybyli na Warmię ponad trzysta lat temu czynnie włączając się w życie tej zamożnej i gospodarczo rozwiniętej dzielnicy I Rzeczypospolitej. To od Jana Andrzeja Hempla budowniczego i dzierżawcy papierni w Wadągu w 1715 r. potomkowie wywędrowali w dobie rozbiorów i upadku Rzeczypospolitej do innych polskich miast.

Pod względem przynależności społecznej reprezentowali dwie warstwy ziemiaństwo i inteligencję. Dziewięć kolejnych pokoleń dostarczało wspomnianym środowiskom społecznym wielu wybitnych ludzi ,naukowców różnych dziedzin, architektów i budowniczych, inżynierów i techników, działaczy społecznych itp.

W dziejach polskich walk o niepodległość wybijali się ponad przeciętność. Zajmowali przywódcze stanowiska w szeregach wojskowych, brali udział w kampaniach wojennych Powstania Kościuszkowskiego, wojnach napoleońskich z Samosierrą, wyprawą moskiewską 1812 roku, potem bitwy z lat Powstania Listopadowego i Styczniowego, boje legionowe z czasów pierwszej wojny, kampania wrześniowa 1939 roku, Monte Cassino, Powstanie Warszawskie.

Józef, kawaler krzyża Virtuti Militari, zginął w ataku na bagnety pod Berezyną, Joachim i Stanisław otrzymali krzyże Kawalerski i Oficerski Legii Honorowej. Stanisławowi cesarz Napoleon nadał arystokratyczny tytuł Kawalera Cesarstwa Francuskiego. Inną nagrodą dla Joachima i Stanisława były dwie dotacje na prawie lennym gwarantowane na dochodach kanałów południowej Francji.

To charakterystyczne dla wielu Hemplów męstwo i brawura nie wyczerpały się w okresie wojen napoleońskich i Powstania Listopadowego. Dwaj napoleończycy już jako starcy, pomagali powstańcom w 1876 roku. Joachim szkolił ich i był za to więziony w Łukowie. Aleksander z pomocą córki Marii ukrywał w swoim dworze, ściganych przez kozaków, komisarzy Rządu Narodowego. Maria też brała udział w Powstaniu jako kurier i zwiadowca. Czterech Hemplów – Jan, Kazimierz, Władysław i Tadeusz brali udział w walkach oddziałów powstańczych. Władysław odniósł pod Rudą śmiertelne rany. Kazimierz był także żuawem papieskim i brał udział w walkach państwa kościelnego o niezależność, odniósł rany w bitwie pod Aspromonte. W rodzinie żywa była tradycja walki i ofiary za wolność. W latach zaboru utrwaliło się, iż każde kolejne pokolenie Hemplów dostarczało więźniów Warszawskiej Cytadeli, miało swoich najbliższych na syberyjskim zesłaniu. Warto też wspomnieć, że podczas ostatniej wojny zginęło ich w walce sześciu, dwóch zostało zamordowanych przez Niemców, czterech innych przeżyło obóz koncentracyjny. Potem, gdy na arenie dziejów pojawił się zorganizowany ruch robotniczy, i tu nie zabrakło Hemplów. Czynni od zarania w tym ruchu byli obecni w walkach rewolucji 1905 roku w Warszawie i Łodzi, współorganizując głośne akcje bojowe jako członkowie PPS-Frakcji Rewolucyjnej. Walczyli o niepodległość jako czynni przedstawiciele owej generacji ”niepokornych”, weszli wreszcie na trwałe do historii radykalnego odłamu polskich socjalistów, z którego wyrosła Komunistyczna Partia Polski – pisze Zdzisław Janota-Bzowski w książce pt. ,,Dzieje rodziny Hemplów’’.

Wróćmy jeszcze na chwilę do rodu ostatnich właścicieli Choroszczynki i prześledźmy losy wybranych ich potomków.

Józef Tadeusz Hempel był trzykrotnie żonaty. Zostawił siedmioro dzieci i tak z pierwszą żoną Heleną Krzyżanowską miał czwórkę dzieci: Jana Hieronima [1877-1937], Ludwikę Zeydler – Zborowską, Halinę Totwińską i Wandę Papiewską [1883-1954].

Z druga żoną Jadwiga Drabińską miał dwóch synów: Stanisława [1892-1954]; syna Józefa Kazimierza [1893-1956] i córkę Marię Gerdawę. Z trzecią żona Marią Rogalewicz nie posiadał dzieci. Zmarł w 1936 r. Jego pierwsza żona zmarła w Choroszczynce 18 sierpnia 1892 r. Tymczasowo została pochowana na cmentarzu w Tucznej, ale ponieważ życzyła sobie przed śmiercią, aby ją pochowano w majątku rodzinnym Hemplów w Tuchowiczu, tam, 15 lat po zgonie, została przewieziona.

Anna Wanda Papiewska urodzona 23 maja 1883 r. w Choroszczynce. Wraz z bratem Janem Hieronimem, publicystą, krytykiem literackim dziennikarzem i twórcą lubelskiego ruchu spółdzielczego założyli w 1913 r. Lubelską Spółdzielnię Spożywców ,,Willa Bożenna’’ przy dzisiejszej ulicy Wojska Polskiego, gdzie w 1926 r. odbyło się zebranie komunistów. Ze względu na bliską znajomość z prezydentem Bolesławem Bierutem w latach pięćdziesiątych XX wieku starała się wpływać na łagodzenie niesprawiedliwych i nieuzasadnionych wyroków sądowych. Była też członkiem Rady Miasta. Za swoje zasługi jej imieniem nazwano jedną z ulic Lublina. Zmarła 14 stycznia 1974 r. i została pochowana na cmentarzu przy ulicy Lipowej. W 2018 roku została nazwana lublinianką 100-lecia. Jej mąż Franciszek Papiewski od 1908 r. był wicedyrektorem Kancelarii Cywilnej Bolesława Bieruta.

Stanisław Hempel z drugiego małżeństwa urodził się 6 listopada 1892 r. w Tucznej. Był profesorem Politechniki Warszawskiej i członkiem Polskiej Akademii Nauk, konstruktor. Pochowany na Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.

Jan Józef [wnuk] syn prof. Stanisława i Jadwigi Przybylskiej, urodził się w Warszawie 19 listopada 1927 r. Maturę uzyskał w gimnazjum Stefana Batorego w 1954r. Brał czynny udział w konspiracji, podczas Powstania Warszawskiego w batalionie ,,Wigry’’ dosłużył się stopnia plutonowego. Ukończył Szkołę Główna Handlową w 1949 r., a następnie Wydział Mechaniczny Politechniki Warszawskiej w 1955 r. W 1955 r. wyjechał do Belgii, gdzie pracował jako inżynier. Następnie wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie na emeryturze mieszkał w górach Oregonu.

Drugi syn prof. Stanisław [1922-1963] maturę zdał w 1940 r. na kompletach. We wrześniu 1939 r. uciekł z kolegą na wschód, a zatrzymany przez nacierające wojska radzieckie, powrócił do Warszawy. W listopadzie ponownie został złapany nad Bugiem. Po powrocie do Warszawy rozpoczął działalność konspiracyjną. Niemcy złapali go w Górach Świętokrzyskich, po krótkim śledztwie został wysłany do obozu w Oranienburgu, gdzie spędził pięć lat. Po wojnie został na zachodzie. W Antwerpii ukończył Akademię Handlową. Po studiach wyjechał do części Konga będącej pod administracją belgijską, gdzie pracował w General Motors. W 1950 r. poleciał do Konga, gdzie poczuł wewnętrzną wolność stając się sławnym myśliwym i podróżnikiem. Ze strzelbą na ramieniu przemierzał mokradła i dziewicze lasy Afryki, gdzie dla tubylców był pierwszym białym człowiekiem, którego widzieli. Był znawcą Czarnego Lądu, pobratyńcem  królów murzyńskich i zdaniem ciemnoskórych Wielkim czarownikiem. To oni nazwali go LOMBANIA TWELA – co się tłumaczy wolno, wolno, jakoś to będzie. Zmarł na serce 24 czerwca 1963 r. podczas jednej z wypraw myśliwskich. Został pochowany nad rzeką Ubangi w misji katolickiej utrzymywanej przez siostry zakonne – tak to w skrócie opisuje tych dwóch braci we wstępie do książki ,,Lombania Twela’’ pan Wojciech Cieplak.

Hemplów cechowało bohaterstwo w sytuacjach trudnych i ciężkich dla kraju. A oprócz tego wielu z nich odznaczało się rozmachem życiowym, nieraz brawurą, jak na przykład Józef Hempel, który o zakład przepłynął Dunaj.

Po przeczytaniu wielu życiorysów Hemplów już i ja wiem, że nie było nic dziwnego w tym, co lubił mawiać nasz choroszczyński Józef  Tadeusz Hempel, że ,,każdy Hempel ma jakiegoś hysia, bo gdyby nie miał hysia to nie byłby Hemplem’’.

tekst: Bożena Kołtun

Archiwum zdjęciowe:

1. Tableau pamiątkowe Hemplów napoleończyków

2. Nominacja Józefa Tadeusza Hempla na podporucznika 16 Pułku Piechoty z1811 r. podpisana przez księcia Józefa Poniatowskiego. [obok] Dyplom oficerski Legii Honorowej Joachima Hempla z 1814 r.

3. Dyplom Medalu Św. Heleny nadanego Joachimowi Hemplowi przez cesarza Napoleona III; [niżej] Dyplom szlachectwa nadanego przez Heroldię Królestwa Polskiego Joachimowi Hemplowi.

4. Stanisław Hempel – podróżnik z małym krokodylem

5. Jn Marian Hempel generał; [niżej] Komisja Graniczna na wschodzie [1920-1921] od lewej płk Jan Hempel, minister Leon Wasilewski, Kazimierz Różnowski, Kowerski

6. Stanisław Hempel, kawaler Cesarstwa Francuskiego.

7. Herb Stanisława Hempla, kawalera Cesarstwa Francuskiego.

 

materiał, tekst i zdjęcia: Bożena Kołtun, Choroszczynka
opracowanie: Leszek Niedaleki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama