Na płycie boiska pojawił się włodarz miasta Biała Podlaska, który złożył na ręce prezesa MKS Podlasie Tomasza Buraczewskiego i dyrektora Akademii MKS Podlasie Miłosza Storto symboliczny czek na kwotę 1.020.000 z. – To my jesteśmy najwierniejszymi kibicami naszej drużyny – zwrócił się do zgromadzonych na trybunach kibiców prezydent Michał Litwiniuk. – To z naszego budżetu, z naszych miejskich pieniędzy pochodzą środki, którymi wspieramy nasz klub. Już dziś czekamy, by odczarować murawę boiska.
Środki zostaną wykorzystane zarówno na działanie klubu jak i jego akademii, na którą przeznaczono 370 tys. złotych.
– Piłkarze jednej i drugiej drużyny po dwumiesięcznym okresie przygotowań aż palą się do gry i walki o ligowe punkty. MKS Podlasie chce wreszcie na nowym, zmodernizowanym stadionie odnieść swoje pierwsze zwycięstwo. Osiem meczów jesienią, trzy porażki, pięć remisów, wreszcie pora wygrać – mówił przed rozpoczęciem rywalizacji spiker Roman Laszuk. Ostatnie zwycięstwo, jak policzył nasz rozmówca, było aż 1729 dni temu, czyli od 7 czerwca 2018 r. kiedy to Podlasia wygrało z Podhalem Nowy Targ 2:1.
Murawa na odczarowanie jednak jeszcze zaczeka, bo spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Bramki dla MKS Podlasie strzelili tego dnia Marcin Pigiel i Filip Arak.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
zdjęcie: Mariusz Maksymiuk
film: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk