Zgromadzonych na Kalwarii Kodeńskiej gości powitał wójt Jerzy Troć, który zachęcił wszystkich uczestników do wspólnego odśpiewania festiwalowego hymnu „Nie patrz na mnie z daleka”. W trakcie spotkania wręczono podziękowania osobom wspierającym wydarzenie oraz codzienne funkcjonowanie placówek działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami. – To już piętnasta edycja festiwalu. Robimy to od wielu lat, mieliśmy jedynie dwa lata przerwy wywołanej pandemią. To spotkanie dla wszystkich placówek działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami z terenu Lubelszczyzny. To forma integracji, robimy to po to, by ludzie mogli się spotkać i bawić. Przyjeżdżają tu osoby niepełnosprawne w różnym wieku, ze środowiskowych domów pomocy i warsztatów terapii zajęciowej – wyjaśnia wójt Gminy Kodeń Jerzy Troć. – Jesteśmy na Kalwarii Kodeńskiej. To jedyne takie miejsce na Lubelszczyźnie i Podlasiu. Wiadomo, że osoby niepełnosprawne oczekują jakiegoś cudu i mamy nadzieję, że ich obecność tutaj im w tym pomoże, bo ojcowie Oblaci chętnie tego miejsca użyczają, a Matka Boska czyni cuda. Myślę, że to jest też motywem tego, że ci ludzie tak chętnie do nas przyjeżdżają.
Artyści prezentujący swoje umiejętności wokalne, taneczne i instrumentalne, zarówno soliści jak i członkowie zespołów, spędzają liczne godziny na przygotowaniach do festiwalu, co przyczynia się nie tylko do ich rozwoju osobistego, ale też możliwości realizowania własnych zainteresowań. Każdego roku zauważalne są coraz większe postępy, a występy uczestników robią niezwykłe wrażenie. – Długo się przygotowują, trenują, a tu mogą pokazać swoje walory. Bardzo się z tego cieszą! Nie wszystkie osoby z niepełnosprawnościami mogą być w placówkach pomocy, niektórzy są pozamykani w czterech ścianach własnych domów. Dziś jest dla nich okres rozrywkowy, to oni są na pierwszym planie, a my ich wspieramy – zauważa włodarz.
Rolę współorganizatora wydarzenia pełni m.in. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kodniu. – Takie działania są jak najbardziej potrzebne. Osoby z niepełnosprawnościami mają możliwość ukazania się osobom pełnosprawnym. Możemy zobaczyć, że są też zdolni, wspaniali, uczuciowi, wrażliwi, że kochają muzykę, kochają się bawić i są wśród nas – stwierdza Marta Pomorska, kierownik GOPS. – Są częścią naszej społeczności, żyją obok nas i też chcą się bawić. A ten festiwal umożliwia tę zabawę i osobom niepełnosprawnym i pełnosprawnym.
Jednym z ośrodków, którego podopieczni prezentowali się tego dnia na kodeńskiej scenie, jest Środowiskowy Dom Samopomocy w Kodniu. – Jako instruktor ŚDS prowadzę zajęcia dla osób z niepełnosprawnościami. Działamy na różnym polu, ponieważ mamy możliwość przygotowywania spektakli, pokazów tanecznych i recytacji. Te osoby mogą nas nauczyć wrażliwości, odwagi, otwartości, spontaniczności i troski o drugiego człowieka. Również mówienia prawdy, gdy coś się nam nie podoba, bo my czasem przekłamujemy rzeczywistość, a oni tego nie robią. Przeżywają różne chwile z uwagi na swoje dolegliwości natury psychicznej, emocjonalnej czy fizycznej, ale udział w takich występach daje im możliwość prezentowania siebie. Niektórzy są naprawdę bardzo zdolni – podkreśla instruktor Środowiskowego Domu Samopomocy w Kodniu i opiekun grupy artystycznej „Perły Życia” Beata Kupryś. – Podczas warsztatów w Otrębusach instruktor powiedział, że nasi podopieczni są bardzo zdolni i wskazał, byśmy szli w tym kierunku. Widzimy, że uczą się okazywani emocji, uczuć, a na zajęciach staram się też przekazywać im, by zapominali o rzeczywistości, która ich dotyka i która jest trudna. Przeżyli dużo w ostatnim czasie, m.in. ograniczenia związane z koronawirusem czy własnymi chorobami, ale kiedy mamy występować jest pełna mobilizacja. Od ponad dziesięciu lat obserwuję rozwój tych osób, są coraz ciekawsze świata, sztuki, teatru i muzyki. Myślę, że pozwala im to zapominać o szarej, zwykłej codzienności.
materiał: Radio Biper Gmina Kodeń
zdjęcia: Krzysztof Lewczuk, Biper TV
film: Krzysztof Lewczuk
opracowanie: Anna Ostapiuk