– Jesteśmy w Wólce Plebańskiej na siódmej biesiadzie rodzinnej, która miała dwa lata przerwy z powodu pandemii covid. Postanowiliśmy w tym roku ruszyć i widzę, że coś się dzieje. Ludzi przybywa, pogoda dopisała i impreza się rozkręca – mówił podczas rozpoczęcia sołtys Wólki Plebańskiej Ireneusz Chalecki.
Organizatorzy: sołtys, miejscowi strażacy OSP oraz członkinie KGW przygotowali różnorodne, i co ważne, bezpłatne atrakcje dla uczestników biesiady. Przejażdżki konno, bryczką i quadem, występy artystyczne, konkursy dla dzieci i zabawy animacyjne, dmuchany plac zabaw, pokazy strażackie i kąpiel w pianie przygotowana przez OSP Sławacinek – to tylko niektóre oferty, jakie pojawiły się tego dnia na imprezowym placu.
Wiele emocji wzbudzały loty balonem, na które voucher można było wygrać w jednym z konkursów. Ciekawe stoisko przygotowała Pracownia Archeologiczna „Agafii”, która oferowała również strzelanie z łuku. W przygotowanie spotkania czynnie zaangażowały się członkinie Koła Koła Gospodyń Wiejskich „Maki” z Wólki Plebańskiej, które zadbały o poczęstunek dla przybyłych biesiadników. Na swojskim stole nie zabrakło tradycyjnych ogórków, smalczyku i pierogów.
O muzyczną oprawę imprezy zadbały zespoły Kalina i Chodźta do nos oraz kapela Caravana, na scenie wystąpili również Wiktoria Szczepanowska, Kubson oraz zespół Youngers. Do późnej nocy biesiadnicy bawili się przy dźwiękach muzyki zespołu Medium.
materiał: Radio Biper Gmina Biała Podlaska
zdjęcia: Bartek Sawa Sawicki
film: Bartek Sawa Sawicki
opracowanie: Anna Ostapiuk