Na początku września do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta. Z relacji mężczyzny wynikało, że nieznany sprawca przywłaszczył należący do niego telefon. Do zdarzenia doszło na początku czerwca bieżącego roku na terenie Białej Podlaskiej, a wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę 1500 złotych.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 37-letni mieszkaniec miasta, znajomy pokrzywdzonego.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że w dniu zdarzenia mężczyźni wspólnie wracali do domu. Gdy 37-latek dowiedział się, że jego kompan zgubił klucze oraz telefon komórkowy powrócił do miejsca, gdzie mogły znajdować się zagubione przedmioty. Po chwili przyniósł mężczyźnie znalezione klucze.
37-latek podejrzany jest o przywłaszczenie zagubionego wówczas telefonu. W trakcie rozmowy z zatrzymującymi go funkcjonariuszami przyznał, że znalazł telefon, jednak nie oddał go od razu, a już następnego dnia nie chciał zostać posądzonym o kradzież.
Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełniony czyn grozi kara do roku pozbawienia wolności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki
Jedna odpowiedź
I o co ten szum?? To tylko nic nie warte srajomi 😀