Najsłynniejszy komik kina niemego do dziś jest niedoścignionym idolem wielu artystów, którzy zakładając charakterystyczny melonik, dzierżąc w dłoni laseczkę i zdobiąc twarz maleńkim wąsikiem próbują zmierzyć się z fenomenem, jaki reprezentował swoją osobą brytyjski aktor. – Charlie Chaplin był ikoną kultury masowej, niesamowitym artystą. Stał się taką gwiazdą, że do dziś każdy wie, kim był – przypomniał dyrektor artystyczny 3. Festiwalu im. Bogusława Kaczyńskiego Krzysztof Korwin-Piotrowski
Monodram „Być jak Charlie Chaplin” został wyprodukowany przez Fundację Pomysłodalnia. – Na jego pomysł wpadł autor scenariusza Piotr Wyszomirski, który widział mnie wcześniej na scenie teatru. Podszedł do mnie i powiedział „Pan będzie moim Chaplinem”. Zaproponował mi formę monodramu. Bardzo się ucieszyłem, ale i przeraziłem jednocześnie, bo jest to najtrudniejsza forma bycia aktora na scenie – wspomina odtwórca głównej roli, aktor Teatru Muzycznego w Gdyni Mateusz Deskiewicz. – Jestem sam, nie ma kostiumu, pięknych świateł, dekoracji, scenografii. Jest po prostu aktor, który przez dwie godziny ma zająć uwagę widza, ma go wzruszyć, rozbawić, śmieszyć – podkreśla aktor. Jak zaznacza, praca nad spektaklem trwała pół roku. – To monodram nie tylko o Chaplinie. To monodram o Polsce, o życiu aktora, blaskach i cieniach tego przepięknego, ale jakże trudnego zawodu. To wreszcie błyskotliwy popis wszelakich możliwości aktorskich, muzycznych i tanecznych Mateusza – dodaje reżyser Piotr Wyszomirski.
Występ uwieńczyło spotkanie z aktorem i reżyserem spektaklu w bialskiej Pizzerii Czarny Melonik.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst: Anna Ostapiuk
zdjęcia: Biper TV
opracowanie: Gwalbert Krzewicki