Myśląc o odporności i bezpieczeństwie Unii Europejskiej trzeba brać pod uwagę nie tylko kwestie zagrożeń militarnych, ale też te związane np. z ociepleniem klimatu, katastrofami naturalnymi, kwestiami społecznymi czy gospodarczymi. To jeden z wniosków konferencji „Europa wspiera, broni i chroni”, która 19 listopada odbyła się w Opolu.
Konferencję zorganizował Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct-Opole działający przy Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki oraz Wydział Ekonomiczny i Instytut Politologii Uniwersytetu Opolskiego (UO), a uczestniczyli głównie studenci i uczniowie szkół średnich. Spotkanie otworzył dr Błażej Choroś, ekspert Team Europe, sieci eksperckiej przy Przedstawicielstwie KE w Polsce.
Dr Bartosz Maziarz z Instytutu Politologii UO mówił o odporności UE na zagrożenia – nie tylko w kontekście obronnym czy militarnym, ale również biorąc pod uwagę np. klęski żywiołowe, problemy społeczne, ekonomiczne, ekologiczne czy gospodarcze.– System bezpieczeństwa to system naczyń połączonych. Nie można skupiać się tylko na jednej, wybranej kwestii i zapomnieć o innych. Gdy jeden z tych elementów zostanie zachwiany, to i tak wcześniej czy później odbije się to na twardym bezpieczeństwie i dojdzie do jego zagrożenia – przestrzegał.
Ustalone w ramach wspólnoty strategiczne działania, na których powinna oprzeć się odporność UE, to m.in. dialog polityczny i wymiana doświadczeń wewnątrz partnerów unijnych, służące czerpaniu wzorców i konstruowaniu rozwiązań; praca nad bezpieczeństwem oparta na skorelowaniu wielu polityk publicznych oraz zwiększenie zaangażowania UE we wzmacnianie państw partnerskich. – Unia Europejska słusznie przyjęła, że jeśli nasze bezpośrednie sąsiedztwo będzie bezpieczniejsze, to i bezpieczeństwo wspólnoty będzie zagwarantowane – mówił dr Maziarz.
Nawiązał do kryzysu migracyjnego, który – jak mówił – uświadomił władzom państw UE, że „izolowanie się i niepatrzenie na okolicę może mieć negatywne skutki”. – Kryzys uchodźczy został już zastopowany poprzez odpowiednią umowę UE przede wszystkim z Turcją i powoli wygasza się. Ale trwał kilka lat i było to działanie, gdy pożar wybuchł – wyjaśniał dr Maziarz.
Zaznaczał, że nie jest to „jedyny i najważniejszy temat” dotyczący sfery odporności UE. – Unia Europejska stoi przed większymi wyzwaniami dotyczącymi zagrożeń jej bezpieczeństwa niż uchodźcy. Chociaż niestety w wielu krajach, szczególnie Europy środkowo-wschodniej, ten problem przedstawiany jest jako największe zagrożenie dla jednolitości i stabilności UE. (…) To nie jest prawda. Jednym z największych zagrożeń jest dzisiaj wojujący populizmu. Jego skutki mogą być zdecydowanie gorsze.
Krzysztof Mrozek z Frontu Europejskiego i Fundacji Batorego opowiadał o działaniach UE wspierających ludzi młodych. Przypomniał, że w latach 2014-2020 aż 4 mln osób – w tym 2 mln studentów i 800 tys. nauczycieli oraz wykładowców – skorzysta z programu Erasmus+ np. w ramach wymian czy praktyk. – To jeden z najlepszych programów UE, bo kształtujący młode pokolenie w bardzo wielu aspektach. Mrozek zachęcał młodzież do zainteresowania się wolontariatem europejskim, w ramach którego można odbywać praktyki w organizacjach pozarządowych i zdobywać doświadczenie. Podkreślał jedno z największych osiągnięć przynależności do UE, czyli swobodę podróżowania. – Spośród 20 krajów, do których Polacy najchętniej jeżdżą na wakacje, aż 17 to kraje Unii Europejskiej.
Mrozek nawiązał także do narastającego problemu dezinformacji i podejmowanych w ramach UE działań mających ograniczać ten problem. – Jak pokazują badania, to młode pokolenie jest najbardziej podatne na propagandę i dezinformację, bo cały czas siedzimy z nosem w komórce i czerpiemy informacje z Twittera, Facebooka czy Instagramu, gdzie najłatwiej jest manipulować – przestrzegał. Informacji o tzw. fejkach można szukać m.in. na założonym niedawno profilu fakeyou.pl oraz stronie EU vs Disinfo.eu. Działa również East StratCom – niewielka, zatrudniająca kilkanaście osób komórka unijna, która walczy z dezinformacją. – W ostatnich dwóch latach ludzie ci przeanalizowali 3800 przypadków dezinformacji, która została wypuszczona w 18 językach. Większość z nich pochodziła z Rosji.
Były dowódca Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji SPAP Opole Bartłomiej Pater opowiedział o współpracy policji z krajów UE w zwalczaniu terroryzmu. Wskazał m.in. na działania grupy ATLAS, której utworzenie zainicjowała belgijska jednostka policji po wydarzeniach z 11 września 2001 w USA. – Unia Europejska stwierdziła wtedy, że potrzebna jest platforma, która będzie tworzyła podstawę do pracy i wymiany informacji oraz szkolenia i przygotowywania jednostek europejskich do tego typu zjawisk – mówił Pater.
Obecnie w skład grupy ATLAS wchodzi 37 specjalnych jednostek policyjnych z 32 państw, także niebędących członkami UE. By zapewnić dobrą wymianę informacji w ramach grupy stworzono m.in. narzędzia informatyczne, za pomocą których wymieniane są informacje. Grupa prowadzi też ćwiczenia czy projekty badawcze.
Podkomisarz Grzegorz Filipek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu przestrzegał natomiast młodzież, że każdy może stać się ofiarą ataków cyberprzestępców, którzy w ten sposób zarabiają. – Czasem z punktu widzenia jednej osoby skala takiego przestępstwa jest niewielka, bo np. traci ona kilka złotych. Ale kiedy przemnoży się takie 6 czy 8 złotych przez 15 tys. przypadków, to ta skala się zmienia – wyjaśniał policjant.
Filipek mówił też o zatrzymanych „gwiazdach darknetu”, które włamywały się na internetowe konta, „prały” w sieci pieniądze, kradły dane. Wskazywał m.in. na stosowane przez cyberprzestępców kampanie phishingowe, które miały na celu pozyskanie danych do kont bankowych. Przestępcy podszywali się w nich pod instytucje finansowe czy firmy i kradli pieniądze.
WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT <<==>> LINK
materiał: Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
tekst: Wydział Prasy Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
opracowanie: Radio Biper Biała Podlaska