Książka, którą podczas prac porządkowych na strychu domu rodzinnego w Pereszczówce odnalazł Eugeniusz Olesiejuk, została wydana w języku polskim w 1855 r. w Rzymie pod nazwą „Dar Boży. Nauka chrześcijańska dla dzieci i prostaczków”.
– Od razu samo wydanie wydawało się unikatowe, a jak zajrzeliśmy do środka to zobaczyliśmy, że rok wydania to 1855, więc w tym roku obchodzi ono swoje 170-letnie urodziny. Patrząc na to, że prawie 200-letnia książka nie zdarza się zbyt często, od razu skontaktowaliśmy się z naszym przyjacielem, historykiem Piotrem Semeniukiem. Wysłałem zdjęcie i opis, a on potwierdził, ze to faktycznie jest unikat – mówił podczas konferencji w dniu 10 stycznia dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Drelowie Michał Olesiejuk, syn znalazcy książki.
– To rodzaj katechizmu, który został wydany w Rzymie. Takich modlitewników jest jeszcze sporo w szufladach po babciach w naszych domach, jednak ten jest wyjątkowy poprzez to, gdzie został znaleziony. Ta książka to element kultury materialnej naszej małej społeczności. Nie tylko dzieła sztuki, a proste przedmioty życia codziennego, także książki, które były czytane przez miejscowych włościan, to wszystko jest naszą kulturą materialną, dzięki której możemy poznać swoje korzenie, zrozumieć naszych przodków – potwierdził unikatowość znaleziska historyk i regionalista Piotr Semeniuk.
Jak zauważył, sama Pereszczówka to niewielka miejscowość, która stała się centrum, a nawet stolicą kilkunastotysięcznego, a może nawet kilkudziesięciotysięcznego oporu. – Unici mieli odwagę w obronie własnych wartości przeciwstawić się tak potężnej maszynie, jaką był carat i zrobić to skutecznie. Ponieśli oczywiście ofiary, ale w moim przekonaniu, ich wkład w nasze późniejsze odzyskanie niepodległości i wskrzeszenie naszej Rzeczpospolitej też był odczuwalny.
– Ponad wszelką wątpliwość jest to katechizm, a że znajduje się w Pereszczówce, czyli w miejscu, w którym przed 1874 r. zamieszkiwała bardzo duża ilość unitów (…) traktujemy to znalezisko jako pewnego rodzaju znak, czy nawet relikwię oraz dowód na to, że celebrowanie pamięci unitów, obchodzenie tych rocznic tak hucznie i znacząco to nasze zobowiązanie. Mamy kierunek, by w tym duchu utrzymywać te rocznice, ponieważ co rusz wychodzą takie ciekawostki jak ten egzemplarz, bardzo rzadki, niespotykany – podkreślił wójt Piotr Kazimierski. – Jego największa wartość polega na tym, że został znaleziony w tym miejscu, w którym mieszkali unici oraz że prawdopodobnie służył do modlitwy tym, którzy oddali życie za wyznawane wartości. Ma on dla nas wyjątkowy wymiar, ponieważ został ujawniony w bardzo bliskiej odległości czasowej od 17 stycznia, od rocznicy męczeństwa unitów.
Przypomnijmy, każdego roku w Drelowie w dniu 17 stycznia, czyli w kolejne rocznice męczeńskiej śmierci unitów drelowskich, odbywają się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Również w tym roku zaplanowano podobną uroczystość, którą rozpocznie msza święta sprawowana w kościele parafialnym, a po niej inscenizację w wykonaniu szkolnej społeczności. Tego dnia, jak zapowiedział dyrektor GCK Michał Olesiejuk, odnaleziony XIX-wieczny modlitewnik zostanie oficjalnie przekazany do sali pamięci unitów drelowskich znajdującej się przy kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Drelowie.
_____
materiał: Radio Biper Gmina Drelów
zdjęcia: Bartek Sawa Sawicki
film: Bartek Sawa Sawicki
opracownaie: Anna Ostapiuk