W czerwcu 2021 roku weszły w życie znowelizowane przepisy, które miały poprawić bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. W ubiegłym roku liczba zdarzeń z udziałem pieszych na pasach w całej Polsce zmniejszyła się o 9% w porównaniu do roku 2020. Bilans ofiar śmiertelnych i rannych w wypadkach także uległ poprawie. Obraz jest jednak nieco inny, gdy przyjrzeć się poszczególnym województwom i miastom.
Od czerwca do grudnia 2021 roku w Białej Podlaskiej doszło do 7 kolizji i wypadków na przejściach dla pieszych. To o 2 zdarzenia więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku. Każda niebezpieczna sytuacja wynikała z nieudzielenia pierwszeństwa pieszym, każda też skutkowała najechaniem na nich. Statystycznie na 10 tys. mieszkańców Białej Podlaskiej przypadło 1,2 takiego zdarzenia. Najczęściej piesi byli potrącani na ul. Janowskiej. Wzrost na poziomie 40% to jeden z najgorszych wyników w województwie lubelskim – wyższy był jedynie w Zamościu (+57,1%). Jednocześnie w żadnym z ośrodków tego regionu Polski nie odnotowano poprawy statystyki. Najlepiej było w Chełmie, gdzie liczba kolizji i wypadków na przejściach dla pieszych z udziałem pieszych nie uległa zmianie.
– Sytuacja na polskich drogach w poszczególnych regionach naszego kraju jest cały czas analizowana nie tylko przez instytucje odpowiedzialne za poprawę bezpieczeństwa. Niekorzystne statystyki wypadkowe mogą przekładać się także na wyższą cenę obowiązkowego ubezpieczenia samochodu należącego do mieszkańca danego miasta czy województwa. Oczywiście, nie jest to jedyny czynnik brany pod uwagę podczas wyceny składki. Obok danych kierowcy i parametrów pojazdu ubezpieczyciele uwzględniają zazwyczaj natężenie ruchu drogowego, gęstość zaludnienia czy nawet ukształtowanie terenu, aby jak najdokładniej oszacować ryzyko wystąpienia kolizji drogowej. Pamiętajmy też, że wkrótce cena składki OC zostanie uzależniona od historii popełnionych wykroczeń i przestępstw drogowych – komentuje Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.
więcej w linku
materiał: rankomat.pl
tekst i zdjęcia: Grzegorz Demczyszak Specjalista ds. PR
opracowanie: Gwalbert Krzewicki