Reklama

Reklama

Reklama video

Gminna potańcówka na dechach w Zaściankach z gościem specjalnym (zaproszenie)

Termin wydarzenia: 26 września 2021
, godz. 17:00
Gmina Międzyrzec Podlaski zaprasza na kolejną potańcówkę na dechach, która odbędzie się tym razem w Zaściankach 26 września (niedziela) o godz. 17:00. Oprócz wspaniałej Kapeli Zdzisława Marczuka w programie także występ gościa specjalnego, Kapeli Butrynów z Janowa Lubelskiego z mistrzem Zbigniewem Butrynem na czele, która zagra m.in. na wyjątkowym instrumencie ludowym - suce biłgorajskiej. 

Zbigniew Butryn i Kapela Butrynów – instrumentalista, rekonstruktor suki biłgorajskiej. Prowadzi Pracownię Instrumentów Ludowych w Janowie Lubelskim. Mistrz młodych pokoleń, popularyzator i pedagog, założyciel Szkoły Suki Biłgorajskiej. Wielokrotny laureat Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą. Kapela Butrynów: rodzinna kapela kontynuująca muzyczne tradycje regionu janowsko-biłgorajskiego i Roztocza Zachodniego. Muzyka ludowa tego zakątka Polski, w którym przenikały się różnorodne tradycje (polska, ukraińska, tatarska, żydowska, wołoska) jest przez etnomuzykologów uznawana za jedną z najciekawszych kultur muzycznych w Polsce i Europie.

Jak mówią sami o sobie:
„Od lat podejmujemy próby ożywienia i wprowadzenia na nowo suki biłgorajskiej do praktyki muzycznej. Sukę traktujemy przede wszystkim jako instrument akompaniujący śpiewowi, stosownie do jego tradycyjnej roli. Stąd też zainteresowanie ludowymi balladami, kołysankami, pieśniami sierocymi i dziadowskimi (…) Wykonujemy również repertuar taneczny m.in. oberki, podróżniaki, krowiarze i polki (pykane, trzęsione, kulawki) w sposób jak najbardziej naturalny i zbliżony do pierwowzoru. Jesteśmy samoukami grającymi ze słuchu i w zgodzie z lokalnym stylem. Grane przez nas melodie zostały zasłyszane od najznakomitszych muzykantów regionu”.

Suka biłgorajska / kocudzka: to archaiczny instrument smyczkowy, pochodzący z okolic Kocudzy k/Janowa Lubelskiego. Pierwsze wzmianki o instrumencie pojawiają się w roku 1888. Jan Karłowicz – historyk i gwaroznawca na łamach czasopisma „Wisła” wspomina o odbywającej się w tym czasie w Warszawie wystawie instrumentów ludowych. W artykule znalazła się wzmianka o suce: „wiejski instrument starożytny, zwany suka, zupełnie wyszły już z użycia; Grało się na niej trzymając nie jak skrzypce, lecz przewiesiwszy na sznurku przez lewe ramię, tak, aby instrument znajdował się przy piersiach; smyczkiem pociągało się poziomo, równolegle do linji ramion. Podobno w tej samej okolicy zwyczajne skrzypce nazywają psami (np. „grał na psach”). Kolejnym jak dotychczas najlepszym źródłem informacji o tym chordofonie jest wykonana w 1895 roku przez znanego malarza Wojciecha Gersona akwarela. Niestety do naszych czasów nie przetrwał żaden egzemplarz tego instrumentu. Podobno ostatnią osobą, która widziała oryginalny instrument był Marcin Gilas mieszkaniec Kocudzy. W latach 90. próby rekonstrukcji oraz odtworzenia sposobu gry na suce podjęło się niezależnie od siebie dwóch muzyków: Zbigniew Butryn z Janowa Lubelskiego oraz dr Maria Pomianowska z Warszawy współpracująca z prof. Ewą Dahlig-Turek oraz lutnikiem Andrzejem Kuczkowskiem.

Źródło / plakat: GOK w Międzyrzecu Podlaskim

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama