Jego trasa wiedzie z Puław Wisłą, potem rzeką Noteć, Wartą i Odrą wprost do Berlina. Potem jego tratwa zawinie do Hanoweru i Dortmundu. Kolejna część wyprawy prowadzić będzie Renem i Menem do kanału prowadzącego do Dunaju. Potem przez Austrię, Słowację, Węgry, Serbię i Rumunię osiągnie cel – Morze Czarne.
Warto wspomnieć, że własnoręcznie zbudowaną tratwę napędza dziesięciokonny silnik. Globtroter jest samowystarczalny, na pokładzie ma m.in. namiot w którym śpi, pompę do wody, kuchenkę, prowiant i inny potrzebny ekwipunek.
>>> Link do strony z relacją <<< Wpisy również na jego prywatnym profilu pana Andrzeja >>> LINK <<<
Śmiałka można wspomóc finansowo w realizacji marzenia wpłacając datki na profilu zrzutka.pl >>> LINK <<<
Źródło / zdjęcie: Tratwą do Morza Czarnego / Andrzej Łagowski