Reklama

Reklama

Reklama video

Kryminałki: Kierował tico, mając na koncie 4 aktywne zakazy

Za kierowanie samochodem pod wpływem środków odurzających oraz w stanie nietrzeźwości odpowiadał będzie 40-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna „wpadł” podczas kontroli drogowej. Dodatkowo na koncie 40-latka widnieją 4 aktywne zakazy kierowania pojazdów. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj przed godz. 18:00 na Al. Tysiąclecia w Białej Podlaskiej. Policjanci bialskiej drogówki, którzy pełnili nadzór nad ruchem zauważyli samochód osobowy marki daewoo będący w zainteresowaniu bialskich policjantów. Z informacji mundurowych wynikało, że właściciel auta posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami.

Kierujący tico zaparkował nieopodal oznakowanego radiowozu, jednak nie zauważył tego. Był zupełnie zaskoczony kiedy podeszli do niego funkcjonariusze. Za kierownicą pojazdu siedział 40-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Policjanci wyczuli od mężczyzny woń spożytego alkoholu. Urządzenie wykazało 0,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna oświadczył, że był na rybach i godzinę wcześniej wypił piwo.

Z uwagi na zachowanie 40-latka, jego pobudzenie i symptomy wskazujące na to, ze może znajdować się pod wpływem środków odurzających policjanci przeprowadzili badanie. Wynik potwierdził obecność w organizmie mężczyzny amfetaminy. Od kierowcy dodatkowo pobrana została krew do badań na zawartość narkotyków w jego organizmie, a on sam zatrzymany został do wyjaśnienia.

W trakcie prowadzonych działań policjanci ustalili, że na koncie mężczyzny widnieją cztery aktywne zakazy kierowania pojazdami. Dodatkowo auto, którym poruszał się „amator jazdy na podwójnym gazie” nie posiadało badań technicznych oraz ubezpieczenia.

Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama