Tarcza Antykryzysowa, ani dokonane w niej zmiany, nie są obecnie wsparciem dla dużych firm.
– Pomoc państwa nie działa prewencyjnie, a wspomaga te firmy, które już są w złej sytuacji.
– Należy zliberalizować obecne przepisy tarczy, a przede wszystkim uruchomić szeroki strumień budżetowych środków wspomagających biznes.
– Pieniądze dla przedsiębiorców rząd powinien potraktować jak inwestycję, która z pewnością zwróci się w przyszłości, m.in. w podatkach.
Przy dostępnych obecnie informacjach nt. założeń tzw. Tarczy Finansowej, chęć skorzystania z zadeklarowanej przez rząd pomocy deklaruje najwięcej małych i średnich firm – 56,5%. Sceptycznie do rządowej pomocy podchodzą na razie duże firmy, zwłaszcza jeśli chodzi o III. rodzaj wsparcia – Instrumenty kapitałowe, w przypadku których Polski Fundusz Rozwoju, na zasadach rynkowych, będzie obejmował akcje i udziały na rynku publicznym i prywatnym.
ROZWIĄZANIA TARCZY ANTYKRYZYSOWEJ KOMENTUJĄ EKSPERCI BCC
Przede wszystkim Tarcza Antykryzysowa ani dokonane w niej zmiany nie są obecnie wsparciem dla dużych przedsiębiorców. Jeżeli chodzi o małych i średnich przedsiębiorców może być to instrument pomocowy, ale wymagałaby zmian na kilku polach. Głównie pracodawcy korzystają z dwóch rozwiązań: albo z dofinansowania Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych z uwagi na obniżony wymiar czasu pracy lub przestój albo z dofinansowania, na podstawie umowy ze starostą, na pokrycie kosztów pracy. Trzeba mieć na uwadze, że ustanowione ustawowo warunki spadku obrotów są wysokie, dlatego pracodawcy zaczynają zwalniać pracowników zanim osiągną te spadki i będą mogli skorzystać z pomocy.
Tarcza Antykryzysowa nie działa prewencyjnie, a wspomaga te firmy, które już są w złej sytuacji.Problemem bywa też warunek obniżenia czasu pracy, dlatego że są przedsiębiorcy, u których część pracowników przebywa na zwolnieniach lekarskich czy kwarantannie, pozostała część załogi przejmuje zadania i pracuje ponadwymiarowo, a obroty firmy spadają. To powoduje, że przy spadku obrotów wzrastają koszty pracy,a jednocześnie nie można skorzystać z pomocy, ponieważ nie ma komu obniżyć wymiaru czasu pracy. W przypadku z kolei umowy ze starostą z rozwiązania nie mogą skorzystać duzi przedsiębiorcy. Problemem jest też warunek utrzymania dofinansowanych miejsc pracy, kiedy sytuacja na rynku jest taka, że pracodawcy nie mogą mieć co do tego pewności. Z tego powodu instytucje tarczy wymagają dopracowania tak, aby działały jak narzędzie, które pozwala uniknąć zwolnień i faktycznie ratować miejsca pracy.
Nastroje wśród przedsiębiorców nie są najlepsze. Ogólnie rzecz ujmując, rozwiązania Tarczy Antykryzysowej oceniane są przez biznes, jako dalece niewystarczające. Zwolnienie z ZUS przez 3 miesiące, czy też ewentualna dopłata do pensji pracowników (jeśli przedsiębiorca w ogóle się zakwalifikuje i przejdzie całą biurokratyczną procedurę) nie zmieniają realnie sytuacji większości firm. Wysokie koszty działalności gospodarczej naliczane miesiąc za miesiącem, zobowiązania umowne, powodują wysokie ryzyko niewypłacalności wielu firm w najbliższej perspektywie. Przedsiębiorcy liczyli na realne poluzowanie ograniczeń gospodarki zapowiadane przez rząd. Na chwilę obecną tak się jednak nie stało. Przedsiębiorcy stoją przed olbrzymim wyzwaniem, największym od lat 90. XX wieku. Co do dostępności rozwiązań tarczy, to są one napisane de facto dla mikrofirm i to nie wszystkich. Jedynie dopłaty do wynagrodzeń pracowników teoretycznie dostępne są dla wszystkich, jednak obostrzenia i biurokracja związana z ewentualnym skorzystaniem z tych benefitów, uniemożliwiają w niektórych przypadkach skorzystanie z nich.
3
Jeśli tylko przedsiębiorstwo kwalifikuje się do otrzymania pomocy, dobrowolnie z niej nie rezygnuje. To, że nie korzysta z danego rozwiązania wiąże się jedynie z tym, że nie spełnia kryteriów ustawowych. Należy zatem zliberalizować obecne przepisy, a przede wszystkim uruchomić szeroki strumień budżetowych pieniędzy wspomagających biznes, co pomoże przetrwać ten trudny czas. Pamiętajmy, że obecna sytuacja firm nie jest wynikiem błędów czy złego zarządzania przedsiębiorców. Biznes się odbuduje, potrzebuje jedynie realnej pomocy. Pieniądze dla przedsiębiorców rząd powinien potraktować jak inwestycję, która z pewnością zwróci się m.in. w podatkach, jak tylko sytuacja się unormuje. Masowe bankructwo firm oznacza zaś ogromne
kłopoty budżetu i nas wszystkich. BCC apeluje, ratujmy biznes!
PEŁNE WYNIKI BADANIA OPINII ORAZ PROPZOZYCJE PRZEDSIĘBIORCÓW
Czy planują Państwo skorzystanie ze wsparcia rządu w ramach Tarczy Antykryzysowej, Tarczy Finansowej lub innego wsparcia administracji rządowej i banków?
70,2% – tak
29,8% – nie
Czy będziecie Państwo zainteresowani skorzystaniem z pomocy zadeklarowanej w ramach tzw. Tarczy Finansowej (ogłoszonej 8.04) wg następujących założeń: Mikrofirmy (zatrudniające 1-9 osób z wyłączeniem właściciela i obrotami do 2 mln EUR)
Warunkiem skorzystania jest spadek obrotów, subwencja wyliczana jest na podstawie liczby pracowników: spadek obrotów o 25-50 proc. = 12 tys. zł na 1 pracownika
50-75 proc. = 24 tys. zł na 1 pracownika
powyżej 75 proc. = 36 tys. zł na 1 pracownika
Po 12 miesiącach umorzenie do 75 proc. subwencji pod warunkiem:
– 25 proc. kontynuacji działalności
– 50 proc. utrzymania zatrudnienia
Wnioski będą przyjmowane w kwietniu za pośrednictwem banków współpracujących z PFR
20,8% – tak
75% – nie
4,2% – nie wiem
Czy będziecie Państwo zainteresowani skorzystaniem z pomocy zadeklarowanej w ramach tzw. Tarczy Finansowej?
Małe i średnie firmy (zatrudniające 10-249 pracowników, z obrotami do 50 mln EUR) Warunkiem skorzystania jest spadek obrotów, subwencja wyliczana będzie na podstawie wielkości przychodów w 2019 r.: spadek obrotów o 25-50 proc. = 4 proc. wartości przychodów w 2019 r. 50-75 proc. = 6 proc. wartości przychodów w 2019 r.
powyżej 75 proc. = 8 proc. obrotów w 2019 r.
Maksymalna subwencja to 3,5 mln zł.
Po 12 miesiącach umorzenie do 75 proc. subwencji pod warunkiem:
– 25 proc. kontynuacji działalności
– 25 proc. utrzymania średniego zatrudnienia
– 25 proc. w zależności od poniesionej starty na sprzedaży w ciągu 12 miesięcy
Wnioski będą przyjmowane w kwietniu za pośrednictwem banków współpracujących z PFR
56,5% – tak
26,1% – nie
17,4% – nie wiem
Czy będziecie Państwo zainteresowani skorzystaniem z pomocy zadeklarowanej w ramach tzw. Tarczy Finansowej?
Duże firmy (zatrudniające powyżej 250 pracowników) Warunkiem skorzystania jest spadek obrotów o co najmniej 25 proc.
Trzy rodzaje wsparcia:
4
I. pożyczki lub obligacje 1-2 lata na ratowanie płynności. Finansowanie udzielane na warunkach rynkowych.
Koszt to WIBOR + 100 pkt baz. dla finansowania na 1 rok, i 140 pkt baz. przy pożyczce dwuletniej
4,4% – tak
82,6% – nie
13% – nie wiem
II. Pożyczki preferencyjne na 3 lata, z opcją umorzenia do 75 proc. wartości. Firma otrzyma pożyczkę, a wysokość umorzenia będzie kalkulowana na podstawie rzeczywistego spadku przychodów, na bazie sprawozdania za 2020 r. i I. półrocze 2021 r. oraz utrzymania zatrudnienia. Max 750 mln zł na firmę.
4,3% – tak
78,3% – nie
17,4% – nie wiem
III. Instrumenty kapitałowe. PFR na zasadach rynkowych będzie obejmował akcje i udziały na rynku publicznym i prywatnym. Warunkiem, aby nie było to uznane za pomoc publiczną jest udział PFR w emisji nie przekraczający 50 proc. Max 1 mld zł na firmę.
0% – tak
90,5% – nie
9,5% – nie wiem
Jakie działania wspierające gospodarkę rekomendowalibyście Państwo rządowi?
– Właściwe zaadresowanie środków z tzw. tarczy, które często idą nie tam gdzie trzeba.
– Zapewnienie realnego wsparcia na uproszczonych zasadach, bez mnóstwa wyłączeń i kruczków prawnych, które utrudniają, a często uniemożliwiają otrzymanie szybkiej pomocy finansowej, aby zachować płynność, a na pewno wydłużają ten proces, co nie służy ani urzędnikom weryfikującym, ani
przedsiębiorcom wnioskującym.
– Zniesienie ograniczeń w zakresie możliwości Tarczy Finansowej (wypowiedzi premiera) dotyczących „pożyczek” na zapewnienie płynności – chodzi o klasyfikację przedsiębiorstw. Uproszczenie procedur bankowych. Dzisiaj potrzebne są pieniądze, więc uruchomienie wszystkich możliwych instrumentów,
które pozwolą przedsiębiorstwom na finansowanie działalności jest obecnie najważniejsze.
– Szybszy zwrot VAT (dot. JPK).
– Zwolnienie z VAT, w sytuacji nie otrzymania płatności od kontrahenta.
– Zmniejszenie podatku VAT do 15%.
– Uproszczenie do minimum systemu podatkowego i włączenie do niego składek na ubezpieczenie społeczne.
– Natychmiastowe uruchomienie kredytów, w dużej części bezzwrotnych, całkowita zrezygnowanie z ZUS bez warunków wstępnych oraz rezygnacja z podatków od nieruchomości.
– Uruchomienie inwestycji krajowych, skrócenie terminów płatności, zadbanie o podwykonawców.
– Utrzymanie miejsc pracy poprzez gwarancje wsparcia w zamian za brak zwolnień plus kredyty płynnościowe.
– Przeniesienie środków wydatkowanych na fikcyjne działania rządu do samorządów.
– Ogłoszenie listy planowanych przetargów publicznych ze sfery budżetowej na najbliższe 6 miesięcy, z gwarancją zabezpieczenia na te cele środków przez państwo. Dawałoby to realną szansę pracy dla dużej liczby firm. Działania powinny obejmować inwestycje w takie fragmenty gospodarki jak: drogi,
koleje, szpitale, szkolnictwo, żłobki, przedszkola, infrastrukturę mediów miast i wsi. Zamiast recesji można po ustaniu pandemii koronowirusa zaproponować ożywienie gospodarcze kraju. To kwestia mądrego planu i jego konsekwentnej realizacji. Dobrze stymulowana odpowiednimi przepisami
gospodarka, może być pozytywnie przewidywalna, zamiast czarnej wizji kryzysu.
– Ułatwienie zatrudniania pracowników z Ukrainy na czas nieokreślony.
– Zwiększenie kredytowania firm z gwarancjami państwa.
– Pomoc przy finansowaniu i utrzymaniu płynności bieżącej działalności firm oraz realizacji rozpoczętych już inwestycji.
materiał: Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
tekst zdjęcia: Emil Muciński rzecznik, Instytut Interwencji Gospodarczych BCC