Zanim drugi już Orszak Świętego Mikołaja wyruszył spod bramy kościoła pw. św. Mikołaja, w światyni została odprawiona uroczysta msza święta. Zebrani ubrani i przyozdobieni w mikołajowe i świąteczne akcenty, w tym czerwone puchate czapeczki lub dostojne papierowe mitry, przemaszerowali ulicami miasta prowadzeni zarówno przez historycznego biskupa Mikołaja, jak i jego współczesnych odpowiedników – Świętych Mikołajów. Pomimo chłodu i deszczu frekwencja dopisała, mieszkańcy stawili się bardzo licznie, również całymi rodzinami. Organizatorami wydarzenia byli burmistrz miasta Paweł Łysańczuk oraz proboszcz parafii św. Mikołaja ks. kan. Dariusz Parafiniuk.
– Ten prawdziwy Święty Mikołaj zaprasza dziś na urodziny. Jest stary, ma 1600 lat, pochodzi z Miry w Turcji. Ci wszyscy Mikołajowie, którzy są dziś tutaj, to są jego młodsi braci, a wy wszyscy jesteście gośćmi na imieniach. Bawcie się i niech każdy z was będzie szczęśliwy. Uśmiechajcie się do Świętego Mikołaja, on wszystkie marzenia spełni – mówił proboszcz parafii św. Mikołaja ks. kan. Dariusz Parafiniuk.
Mikołajowie rozdawali tego dnia specjalnie przygotowane na tę uroczystość czekolady ozdobione fragmentami zdjęć przypominających wydarzenie sprzed roku.
– Pogoda trochę nie dopisała, ale myślę, że ci, którzy chcieli wziąć udział w naszym drugim już Orszaku Świętego Mikołaja, nie przestraszyli się tych delikatnych opadów deszczu – stwierdził burmistrz Paweł Łysańczuk. – Myślę, że ludzie potrzebują tego typu rzeczy, żeby oderwać się od tej zwykłej, ludzkiej codzienności.
Maszerowano tłumnie ulicą Kościelną i Lubelską, a celem uczestników był plac Jana Pawła II, gdzie trwał tego dnia Jarmark Świętego Mikołaja.
Na miejscu na najmłodszych czekały świąteczne animacje prowadzone przez Chillout Bernadetty Ładniak, wystapiły też dzieci z przedszkola nr 2 oraz członkowie Scholi Świętego Mikołaja.
Ponadto organizatorzy wydarzenia zaprosili dzieci do kina Sława na świąteczny seans filmowy – biletu wstępu można było zdobyć właśnie podczas świątecznego jarmarku.
Podczas dziesiątego już Jarmarku Świętego Mikołaja zorganizowanego przez Miejski Ośrodek Kultury swoje wyroby rękodzielnicze oraz kulinaria prezentowało ponad 50 wystawców z regionu, nie tylko z województwa lubelskiego, ale też podlaskiego. Nie brakowało świątecznych stroików, ozdób choinkowych, obrazów i przeróżnych elementów dekoracyjnych, a także ciast i ciasteczek oraz wyrobów garmażeryjnych.
– Jarmark Świętego Mikołaja odbywa się po raz pierwszy pod tą nazwą, do tej pory funkcjonował jako Jarmark Bożonardzeniowy. Ponieważ jest ściśle związany z Orszakiem Świętego Mikołaja, przemianowaliśmy go i myślę, że już tak zostanie – stwierdził dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Międzyrzecu Podlaskim Andrzej Marciniuk.
Wśród stoisk między innymi przygotowane przez emerytowaną nauczycielkę z Radzynia Podlaskiego Mariolę Frączek, która tego dnia zaoferowała ręcznie wykonane kartki świąteczne i okolicznościowe.
– W wolnych chwilach robię kartki na wszelkie okazjie. Są to także okładki do książek. Cieszę się, jak ktoś może coś kupić i że taka kartka, którą można dostać, sprawia radość. Obserwuję, że coraz częściej ludzie wracają do tradycji wysyłania kartek z okazji Bożego Narodzenia, Świąt Wielkanocnych. To cieszy – mówiła tego dnia Mariola Frączek.
Na stoisku Aleksandry Tobota z Mielnika można było natomiast zakupić ciepłe, zimowe wyroby z wełny alpak.
– Mój brat cioteczny ma w Mielniku alpaki, przerabia wełnę, grempluje i z tego jak najbardziej można robić rękawiczki, czapeczki, szaliki – wyjaśniła Aleksandra Tobota.
_____
materiał: Radio Biper Międzyrzec Podlaski
zdjęcia: Radio Biper
film: Radio Biper
opracowanie: Anna Ostapiuk