Dotychczas w ramach cyklu „Razem w ogniu przygody!” odbyły się już trzy spotkania w różnych miejscowościach powiatu bialskiego: inauguracyjne czerwcowe w Roskoszy, potem w lipcu w Zalesiu i Krzewicy.
– W ramach zbliżania Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, współpracy i dobrych relacji, bliskości i zawierania nowych przyjaźni, spotkaliśmy się już na manewrach w Zalesiu i Krzewicy, dziś gości nas ziemia drelowska. Przed nami kilka kolejnych spotkań, potem finał organizowany przez OSP Stołpno – przybliżył szczegóły cyklu zastępca komendanta miejskiego PSP w Białej Podlaskiej Paweł Jakubowicz.
Sam pomysł cyklu to wspólna inicjatywa przedstawicieli OSP z terenu powiatu bialskiego i PSP Biała Podlaska.
– Zaczęło się to od tego, że któregoś dnia zastępca komendanta PSP Paweł Jakubowicz zapytał, czy mamy jakiś pomysł na wakacje, bo byłoby fajnie, aby ten potencjał tkwiący w młodzieżowych drużynach pożarniczych w jakiś sposób rozniecić. Spotkaliśmy się we czterech, z Łukaszem Kamińskim i Igorem Paczuskim, i zaczęliśmy nad tym intensywnie myśleć. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy manewry, w które zaangażowaliśmy dodatkowo dwie jednostki OSP i każda z nich miała jeden dzień do realizacji. Wzięliśmy to za bazę i wspólnymi siłami rozmyślaliśmy nad tym, jak można to rozciągnąć na cały powiat. Zaprosiliśmy do współpracy opiekunów MDP, powiedzieli, że to fajna opcja i tak zaczęliśmy. Miało być spokojnie, na luzie, wyobrażałem sobie udział 20-30 osób na każdym spotkaniu, a tymczasem bierze w nich udział nawet około 200 osób, tak jak dzisiaj – przybliżył szczegóły inicjatywy jeden z jej pomysłodawców Adam Paluszkiewicz z OSP Stołpno w Międzyrzecu Podlaskim. – Jako Państwowa Straż Pożarna chętnie otwieramy rękę do każdego i z każdym chętnie pracujemy. Mam nadzieję, że w tym roku to pierwsze epizody, które próbujemy wspólnie z ochotnikami robić. To inicjatywa realizowana na próbę, a już są plany na przyszły rok, tak by to rozwijać, by w każdej jednostce gminnej powstawały młodzieżowe drużyny pożarnicze stanowiące potencjalne osoby mogące nam w przyszłości pomagać – dodał Paweł Jakubowicz.
Warto podkreślić, że młodzieżowe drużyny pożarnicze to formacje, które już od bardzo dawna działają na terenie Polski, jednak dopiero od niedawna stały się bardziej widoczne. W całej Polsce jest około 6,7 tys. jednostek MDP przynależących do ok. 1/3 jednostek OSP. – Można zauważyć, że jest potrzeba różnych akcji na rzec MDP, ponieważ to jedyna organizacja na wsiach, która może aktywizować dzieci. Łącznie w tych dziewięciu spotkaniach weźmie udział ponad tysiąc dzieci, przede wszystkim takie, które nie miały szans na żaden wyjazd. Tymczasem mają zorganizowane zajęcia na bardzo wysokim poziomie. Taka inicjatywa pokaże potencjał MDP jako organizacji, która wychowuje w duchu ratownictwa i pomagania drugiej osobie, co w obecnych czasach jest bardzo potrzebne – zauważył Adam Paluszkiewicz.
Organizacji czwartego spotkania podjęli się wspólnie strażacy z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w Drelowie i Szachach, których w tej inicjatywie wsparła Gmina Drelów na czele z wójtem Piotrem Kazimierskim oraz Szkoła Podstawowa w Drelowie, na której boisku szkolnym oraz strzelnicy odbyły się manewry MDP. Nie zabrakło również przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej.
Każde kolejne manewry to coraz wyżej podniesiona poprzeczka, bo jednostki prześcigają się w pomysłach na ciekawe elementy programu. Do tej pory młodzież brała udział m.in. w ćwiczeniach z zakresu poprawnego wzywania służb i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wydobywania poszkodowanych z pojazdu, w Drelowie natomiast doszło strzelanie z karabinka pneumatycznego.
– Na dzisiejszych zajęciach mamy zaszczyt poprowadzić zajęcia z obrony cywilnej. Czasy są obecnie trudne, więc chcemy, żeby dzieci się do tego przygotowały. Dzięki dyrektorowi szkoły Grzegorzowi Michalczukowi możemy dzisiaj uczestniczyć w strzelaniu z broni białej na szkolnej strzelnicy – wyjaśnił Igor Paczuski z OSP Szachy.
Czym zaskoczą swoich gości kolejne jednostki OSP, które w każdy piątek lipca i sierpnia będą realizowały program manewrów na własnym terenie? – Na to nikt dzisiaj nie odpowie, bo program znany jest szczątkowo, hasłowo, a każda jednostka próbuje nas czymś zaskoczyć. Poznajemy program na kilka dni przed wydarzeniem. Bierzemy buty halowe i ubranie i jedziemy, a na miejscu czeka nas niespodzianka – mówił opiekun MDP Sławacinek Stary Łukasz Kamiński.
Do Drelowa przyjechało tego dnia dziewięć drużyn MDP z terenu powiatu bialskiego: MDP Drelów, Szachy, Sławacinek Stary, Janów Podlaski, Dobryń Duży, Stołpno Międzyrzec Podlaski, Krzewica, Rogoźnica, Zalesie i Piszczac. Łącznie to 164 młodych adeptów sztuki pożarniczej.
Po krótkim apelu przedstawiciele każdej z drużyn po kolei brali udział w różnorodnych wyzwaniach, zaliczając kolejne elementy na karcie osiągnięć.
Tym razem organizatorzy przygotowali takie stanowiska:
1. Strzelanie z broni
2. KPP
3. Rozwijanie do celu
4. Bieg kelnera
5. Węzły
6. Tor przeszkód
7. Wypij wodę
8. Zbijak
9. Familiada
10. Żywe piłkarzyki
11. Kółko i krzyżyk
12. Trafianie do celu
13. Napełnij wiadro
Wśród konkurencji wspomniane wyżej strzelanie z karabinka pneumatycznego na szkolnej strzelnicy, które poprowadził dyrektor Szkoły Podstawowej w Drelowie Grzegorz Michalczuk. Każdy z uczestników po krótkim instruktażu oddał około dziesięć strzałów.
– Strażacy prosili o udostępnienie hali bądź boiska, ale w czasie rozmów zaproponowałem, że służę pomocą przy wzbogaceniu oferty manewrów o strzelectwo. Widziałem błysk w oku, bo, jak powiedzieli, tego jeszcze nigdzie nie było. Dzisiejsze strzelanie to pewnego rodzaju rodzynka na torcie, w związku z tym, że takich strzelnic zazwyczaj w szkołach podstawowych nie ma. Wprowadzając taką formę zabawy czy też szkolenia do tych manewrów staraliśmy się w jakiś sposób urozmaicić to, z czym uczniowie będą mieli styczność jako strażacy – wyjaśnił zamysł programowy dyrektor szkoły w Drelowie Grzegorz Michalczuk. – Cieszę się, że podjęta została decyzja o wykorzystaniu naszego szkolnego obiektu i że możemy zaprezentować strzelnicę, w której dzieci najczęściej po raz pierwszy w życiu mają okazję strzelić z broni. Dziś, z racji wieku, jest to karabinek pneumatyczny, w postawie siedzącej, bo niektórzy nie dadzą rady go utrzymać, a waży 5,5 kg. Każdy, kto chce spróbować, ma taką szansę, a być może będą następcy naszej Mai Komorowskiej, która odnosi duże sukcesy.
Jak wspomniał Grzegorz Michalczuk, obecnie prowadzi rozmowy z burmistrzem miasta Międzyrzec Podlaski zmierzające do utworzenia od września miejskiej sekcji strzeleckiej. W planach powstanie strzelnicy pneumatycznej, która umożliwi młodzieży szkolenia i realizację pasji strzeleckiej. – Wszystko jest rozwojowe, ale cieszę się, że w rozmowach nie spotkałem się ze stanowiskiem „nie” tylko ze stanowiskiem „działajmy!”.
Zainteresowanie dzieci i młodzieży przynależnością do MDP rośnie z roku na rok. Prowadzone są nabory, różnorodne szkolenia i ćwiczenia, organizowane są wyjazdy i spotkania z innymi jednostkami. Młodzi adepci sztuki pożarniczej niejednokrotnie w późniejszym czasie zasilają jednostki OSP lub PSP.
– Od 2000 roku około 20 osób znalazło się w służbach mundurowych. Członkowie MDP są nie tylko dobrymi strażakami, ale też dobrymi pracownikami i osobami zaangażowanymi społecznie, co pozwala rozwijać to, co dzieje się w naszym regionie – podkreślił Adam Paluszkiewicz z OSP Stołpno.
W manewrach wzięła udział m.in. reprezentacja gospodarzy wydarzenia – Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z Drelowa, która wznowiła działalność w ubiegłym roku.
– W 2023 r. nastąpiła reaktywacja naszej młodzieżówki. Wzięliśmy ją pod własne skrzydła, bo wcześniej działała przy Szkole Podstawowej w Drelowie i zajmował się nią Marek Dokudowiec. Dzisiaj mamy to wszystko w straży. Jest około 26 młodych druhów i druhen. Prowadzimy działania stricte strażackie, czyli rozwijanie węży, podłączanie ich do rozdzielacza, trafianie wodą do celu. Z tygodnia na tydzień zauważyliśmy w innych jednostkach coraz więcej młodzieży, więc pozyskujemy narybek, który nas zastąpi. PESEL się nie zatrzymuje, potrzebna jest więc rotacja. Na każdym spotkaniu są ćwiczenia pierwszej pomocy, bo pierwsza pomoc przyda się nie tylko podczas akcji, ale też w życiu codziennym – opowiedział o drużynie jej opiekun Arkadiusz Panasiuk z OSP Drelów. Reprezentacja Drelowa tego dnia to łącznie 35 osób, w tym członkinie OSP Drelów i mamy dzieci, które włączyły się w organizację.
Galeria zdjęć – poniżej.
Kolejne manewry już 26 lipca, tym razem w roli gospodarzy jednostka OSP Janów Podlaski oraz działająca w jej strukturach Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza.
materiał: Radio Biper Powiat Bialski / Gmina Drelów
zdjęcia: Anna Ostapiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk