Podobna praktyka miała miejsce w Leśnej Podlaskiej, gdzie firma oferująca bezpłatne badania wzroku skusiła kilka osób na kilkunastotysięczne, „już „zrabatowane”, zakupy.
– Było dużo ludzi, też młodych. Zasłonili kurtyną panią okulistkę, wchodziło się, siadało, ona świeciła w oczy, w jedno, w drugie oko, takim zielonym laserem, bateryjką. Nic z tego nie wynikło, to trwało „minutę osiem”, jak to się mówi. Potem siadaliśmy do seansu. Stał rower, szybkowar, ozonator, odkurzacz, kobieta każdy towar omawiała. Cena była z początku wygórowana, potem już opuszczali. Kosztowało może 20 tys., ale tak dobrze zrobiła, że zeszła do 15 tys. – opowiada redaktorowi Radia Biper Mariuszowi Maksymiukowi poszkodowany mieszkaniec Janowa Podlaskiego, który uczestniczył w spotkaniu i dał się namówić na zakup za 10 tys. zł. W gratisie dostał okulary. – Takich mądrych nas było czterech, daliśmy się oszukać. Załadowałem to do samochodu, jadę i myślę „co ja najlepszego zrobiłem, na co mi to potrzebne?”. Tak się oszukaliśmy, bo „jeden bierze, a dlaczego ja nie wezmę”?
Poszkodowany zwrócił się o pomoc do bialskiego Powiatowego Rzecznika Konsumentów. Zwrócił już sprzęt, ale nie otrzymał z powrotem pieniędzy. Obecnie sprawa skierowana jest do sądu, kolejny krok to komornik. – Te okulary ze straganu kosztowały mnie 10 tys. zł, teraz nie mam ani sprzętu, ani pieniędzy.
Z mieszkańcem Janowa Podlaskiego rozmawialiśmy w drugiej połowie maja, przed lokalem w Białej Podlaskiej, w którym miało się odbyć kolejne spotkanie nakłaniające do niekorzystnych zakupów. W trakcie rozmowy przyjechała bialska Policja.
W kolejnym materiale postaramy się poinformować o przebiegu interwencji, porozmawiamy również z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów w Białej Podlaskiej Ewą Tymoszuk.
Dziś, za radą mieszkańca Janowa Podlaskiego, przestrzegamy: nie dajcie się oszukać! Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi informacjami:
materiał: Radio Biper Biała Podlaska / Gmina Janów Podlaski
zdjęcie: Mariusz Maksymiuk
film: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk