Po uroczystym przemówieniu organizatora Piotra Szyszkowskiego inaugurującym kolejną edycję turnieju zawodnicy przystąpili do losowania oraz stanęli do pamiątkowego zdjęcia. Turniej rozegrany został według systemu „każdy z każdym” do 9 gemów. Poszczególne pojedynki obfitowały w wiele finezyjnych zagrań technicznych oraz zróżnicowanych wariantów taktycznych.
Jednak zgodnie z oczekiwaniami najwięcej emocji wzbudził ostatni pojedynek turnieju, w którym zmierzyli się Kacper Bechta reprezentujący BKS GEM Biała Podlaska (wicemistrz woj. lubelskiego w grze podwójnej w kategorii U-16 oraz 3 tenisista w grze pojedynczej w tej samej kategorii kadet, obecnie 110 tenisista w rankingu PZT do lat 18) i Jarosław Nieroda z Międzyrzeca Podlaskiego oraz druga para finałowa Marek Kujko z Łosic (jeden z najlepszych zawodników w regionie wschodnim) i Piotr Szyszkowski rodowity terespolanin. Bardzo dobrze w mecz weszli młodsi tenisiści z Białej Podlaskiej i Międzyrzeca Podlaskiego, którzy pewnie prowadzili 3:0, 4:1, 5:2, 6:3. Jednak od tego stanu spotkania większą inicjatywę i determinację przejęli bardziej doświadczeni tenisiści Marek Kujko i Piotr Szyszkowski, którzy doprowadzili do wyrównania pojedynku 6:6, a następnie przełamania na 8:7. Serwował najstarszy z finalistów pięćdziesięcioczteroletni Piotr Szyszkowski, który wykazał się wielkim opanowaniem i skutecznością swojego podania, i on wymusił grą z głębi kortu błąd na przeciwnikach ostatecznie doprowadzając do zwycięstwa 9:6.
W ocenie Andrzeja Wojarnika i sędziującego mecz finałowy Andrzeja Korneluka „było to najprawdopodobniej najlepsze spotkanie w grze podwójnej w historii terespolskiego tenisa!„. Finaliści otrzymali owacje na stojąco. Trzy pierwsze pary turnieju otrzymały piękne puchary, a wszyscy uczestnicy pamiątkowe dyplomy. Puchary i pamiątkowe dyplomy zostały ufundowane przez Miejskie Centrum Kultury Sportu i Rekreacji w Terespolu.
– Już VI edycja Regionalnego Turnieju Tenisa Mężczyzn w grze podwójnej pięknie wpisuje się w tenisową tradycję Terespola.
Wychowanie człowieka już w starożytnej Grecji i Rzymie oparte zostało na zasadzie „równania w górę”, a nie „w dół”. Znalazło to swój wyraz w ideale szlachetnego współzawodnictwa. Dlatego idąc tą drogą wysokiej kultury zachodniej mając na uwadze perspektywę rozwoju młodych i roztropnych tenisistów z Terespola zapraszam najlepszych graczy z regionu, bo tylko ucząc się od mistrzów stawiamy sobie poprzeczkę wysoko i jesteśmy w stanie w przyszłości im dorównać, a nawet wznieść się jeszcze wyżej! – powiedział na zakończenie Piotr Szyszkowski.
materiał, tekst i zdjęcia: Piotr Szyszkowski
opracowanie: Anna Ostapiuk
Jedna odpowiedź
To jest niemożliwe ile ten człowiek przyczynił się w rozwoju Terespolskiego Tenisa ziemnego. Człowiek skała… Pokłony
🙋♂️yyy