Reklama

Reklama

Reklama video

Najlepszy żel do mycia twarzy – jak dobrać go do rodzaju cery?

Z kolei niezłuszczony martwy naskórek sprawia, że skóra staje się matowa i poszarzała. Dlatego dobry żel do mycia twarzy jest po prostu niezbędny w Twojej łazience

Oczyszczanie twarzy to bardzo ważny krok w codziennej pielęgnacji. Niekiedy odpuszczamy sobie tę czynność, a to błąd. Na nieumytej cerze gromadzą się brud, kurz i sebum, co prowadzi do zapychania się porów. Z kolei niezłuszczony martwy naskórek sprawia, że skóra staje się matowa i poszarzała. Dlatego dobry żel do mycia twarzy jest po prostu niezbędny w Twojej łazience.

Bardzo skrupulatnie dbają o swoją cerę chociażby Azjatki. Ich rytuał pielęgnacyjny to aż 10 kroków – wykonywanych dzień w dzień. Nic dziwnego, że ich skóra wygląda zawsze młodo, promiennie i świeżo. Koreanki oczyszczają twarz 4-etapowo: najpierw używają olejku hydrofilnego, następnie pojawia się dobry żel do mycia twarzy, później peeling, a na końcu obowiązkowo tonik, aby wyrównać pH cery i ułatwić jej tym samym wchłonięcie składników aktywnych z aplikowanych na końcu esencji, serum i kremów.

Twój rytuał nie musi być koniecznie aż tak rozbudowany, zwłaszcza jeśli Twoja skóra nie należy do tych problematycznych. Pamiętaj jednak, żeby po każdym myciu twarzy użyć tonika lub tonera, który przywróci jej równowagę naruszoną przez preparat oczyszczający. No właśnie, a jak dobrać ten ostatni, żeby pomagał, a nie szkodził? Musisz wiedzieć, że nawet najlepszy żel do mycia twarzy – jeśli nie będzie dobrany pod kątem indywidualnych potrzeb cery – może pogorszyć stan skóry.

Oczyszczanie twarzy – najczęściej popełniane błędy

  • Skóra tłusta nie powinna być nadmiernie matowiona

Większość z nas kieruje się logiką: moja cera mocno się błyszczy, muszę więc zrobić coś, żeby przestała. Niestety, często przesadzamy. Im mocniej próbujemy ją zmatowić, tym bardziej ją przesuszamy. A co się dzieje, gdy skóra nagle staje się sucha, szorstka i pozbawiona ochronnego płaszcza hydrolipidowego? Dostaje sygnał, żeby wyprodukować jeszcze więcej sebum, które wyrówna te braki. W efekcie chwilę po umyciu cera będzie matowa i ściągnięta, ale ostatecznie zacznie świecić się jeszcze bardziej.

Na szczęście dobry żel do mycia twarzy (cera mieszana i tłusta) potrafi zdziałać cuda. Przykładowo dermokosmetyczna marka La Roche-Posay ma w swojej ofercie wiele normalizujących produktów oczyszczających. Normalizujących, czyli takich, które nie wysuszają, a koją i nawilżają (w składzie łagodząca woda termalna), przy okazji działając też antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Często wykazują też właściwości mikrozłuszczające (ze względu na obecność kwasów), regulują wydzielanie sebum, pomagają zmniejszyć widoczność porów i wyrównać koloryt cery.

  • Dobry żel do mycia twarzy zastępujemy zwykłym mydłem

Niestety, tradycyjne mydło nie bardzo nadaje się do oczyszczania skóry, ponieważ silnie zaburza jej naturalny odczyn. To niewskazane zwłaszcza, gdy cera jest wysoce wrażliwa, naczynkowa lub ma tendencję do wysychania. Głównym winowajcą są tutaj sole alkaliczne kwasów tłuszczowych – to one wymiatają z powierzchni twarzy zarówno brud, jak i cenne substancje ochronne, co powoduje najczęściej zaczerwienienie i uczucie nieznośnego ściągnięcia cery. Najlepszym rozwiązaniem będzie delikatny żel myjący (lub jeszcze korzystniej – pianka). Jednak jeśli preferujemy (np. ze względów ekologicznych) produkty w kostce, szukajmy tych naturalnych, zasilonych w naturalne ekstrakty i masła lub oleje.

  • Myjemy twarz żelem, ale… pod prysznic

Albo jeszcze gorzej: samą wodą. Najczęściej robią tak osoby z cerą normalną, która jest najmniej wrażliwa na skrupulatny dobór kosmetyków oczyszczających. Prawidłowo dopasowany i dobry żel do mycia twarzy nie ma sobie równych – składniki aktywne są skomponowane tak, żeby celować w konkretny, indywidualny problem skóry. Formuły często są zupełnie bezzapachowe i niekomadogenne. Tymczasem zwykły żel pod prysznic, szczególnie jeśli nie jest naturalny, może zawierać wiele komponentów o potencjalnie drażniącym działaniu: parabeny, SLS/SLES, oleje mineralne, a do tego silnie stężone substancje aromatyzujące.

Chyba że jako środka myjącego używasz uniwersalnego żelu oczyszczającego stworzonego pod kątem zarówno całego ciała, jak i cery. Dermatolodzy polecają CeraVe żel do mycia twarzy (do kupienia w sklepie online MAKEUP), który zawiera nawilżający kwas hialuronowy, wzmacniające ceramidy i kojący niacynamid.

Jak rozpoznać, jaki jest Twój typ cery?

CERA NORMALNA

Nada się do niej tak naprawdę każdy dobry żel do mycia twarzy. Jest gładka, promienna, o wyrównanym kolorycie. Pory są drobne, mało widoczne. Skóra nie jest ani zbyt tłusta, ani zbyt sucha czy naciągnięta zaraz po umyciu. Nie ma skłonności do podrażnień, czerwienienia się i reakcji alergicznych. Wymaga podstawowych kroków pielęgnacyjnych, w tym nawilżania.

CERA TŁUSTA I MIESZANA

Problematyczna. Najczęściej z tendencją do różnego rodzaju niedoskonałości, wyprysków, trądziku. Silnie się wyświeca ze względu na nadmierną produkcję sebum – albo na całej twarzy, albo w tzw. strefie T, czyli głównie na czole, nosie i brodzie (cera mieszana). Pory są spore, często z wągrami. Należy ją regularnie złuszczać, ale i nawilżać. Matowienie powinno odbywać się z użyciem kosmetyków normalizujących, a nie wysuszających.

CERA WRAŻLIWA I NACZYNKOWA

Te dwa typy cery mogą występować osobno i w połączeniu. Są wymagające i bardzo łatwo je podrażnić. Należy unikać w ich przypadku chociażby peelingów mechanicznych na bazie ścierających drobinek. Zamiast tego lepszy będzie dobry żel do mycia twarzy z enzymami. Zadziała skutecznie, a jednocześnie ultradelikatnie – nie powodując pękania kruchych naczynek. Najlepiej stosować kosmetyki naturalne, bezzapachowe i hipoalergiczne.

CERA SUCHA I DOJRZAŁA

To dwa różne rodzaje skóry, ale o podobnych cechach. Cera sucha – w porównaniu z dojrzałą – jest niezależna od wieku. Obie są jednak pozbawione wystarczającej ilości wilgoci. Często pojawia się napięcie, swędzenie i łuszczenie naskórka. Szybciej widać na nich oznaki starzenia. Wymagają silnego nawilżenia i natłuszczenia.

 

 

materiał: partner wydawniczy
opracowanie: Leszek Niedaleki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama