Reklama

Reklama

Reklama video

W Mielniku nagrodzili najsmaczniejsze i najpiękniejsze korowaje (film) (galeria)

13 maja w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Mielniku odbył się XV Festiwal Korowaja Mielnickiego, któremu towarzyszył konkurs „Korowaj Mielnicki 2023”. Redakcja Radia Biper objęła wydarzenie patronatem medialnym.

Korowaj to tradycyjne obrzędowe (weselne) pieczywo, rodzaj kołacza lub ciasta drożdżowego. Jego cechą charakterystyczną są bogate zdobienia z ciasta w postaci kłosów zbóż, ptaków lub kwiatów, które Parze Młodej miały przynieść szczęście i powodzenie. Tradycja wypieku korowaja spotykana była na Ukrainie, Białorusi, w Serbii, Bułgarii oraz w Polsce – głównie na Suwalszczyźnie, Lubelszczyźnie, Podlasiu i okolicach Mazowsza.

Aby podtrzymać dawną kulturę kulinarną, tradycję i umiejętności wypieku korowaja Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Mielniku od kilku lat organizuje festiwal, którego formuła opiera się na konkursie kulinarnym. Mogą w nim uczestniczyć korowajnice (kobiety wypiekające korowaj) z całego kraju. Festiwalowi towarzyszą występy zespołów śpiewaczych oraz obrzędowych. W tym roku prezentowały się zespoły: Mielniczanie z Mielnika, Nowina z Moszczony Królewskiej, Krynica z Radziwiłłówki i Wrzosy z Wilanowa. Zespół Hiłoczka z Czeremchy przy współpracy Zespołu śpiewaczego ze Wsi Czeremcha przedstawił obrzęd korowaja weselnego.

Festiwal przyciąga wierne rzesze zwolenników, zarówno samego smaku ciasta jak i tradycji tego ciekawego wydarzenia. Wśród nich Wiesława Bloch-Brick z Mielnika, którą spotykamy praktycznie na każdej edycji imprezy. Uczestniczy w pracach komisji konkursowej. – W tym roku bardzo obficie prezentowane są korowaje, a ostatnio bywało dość marnie, było po 4-5 ciast. W tej chwili wybór jest trudny, bo wszystkie są bardzo piękne. Decyduje też smak. Ciasto nie powinno być  przesłodzone. Obecnie dozwolone jest stosowanie np. skórki pomarańczowej, natomiast kiedyś tego nie używano – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Od kilku lat w komisji zasiada również Helena Szczygoł. – Te smaki poznałam już dokładnie, zwłaszcza, że pamiętam je jeszcze z dzieciństwa. Mam dokumentację w postaci zdjęć, które pochodzą z okresu międzywojennego, gdzie moja rodzina w dniu 8 maja na święto Jerzego brała udział. Korowaj był obowiązkowym wypiekiem, z którym się szło na łąkę, w żyto i tam się go spożywało. To wykwintne drożdżowe ciasto, bo zawiera masełko i jajeczka w sporej ilości. Oprócz tego musi być pięknie przystrojony: wróbelkami, warkoczykami. Teraz doszły inne elementy w postaci łabędzi, ale ja tego z dzieciństwa nie pamiętam. Aż tak ozdobne one nie były – porównuje „dawne” z „nowym” Hanna Szczygoł. Jak podkreśla, korowaj jest ściśle związany z wiosną, dlatego też ozdoby to również naturalne liście i kwiaty. – Dawniej ozdabiano barwinkiem, żeby nadać ciastu świeżości.

Do konkursu „Korowaj Mielnicki 2023” zgłoszono 12 korowajów.

Nagrody otrzymały:

I miejsce – Bożena Muzyka ze Starej Kornicy
II miejsce – Barbara Hackiewicz z Mielnika
III miejsce – Edyta Datczuk z Moszczony Królewskiej

Wyróżnienia:
Walentyna Białobrzeska z Mielnika
Iwona Sawicka z Mielnika
Justyna Mironiuk z Jakówek

Pozostali uczestnicy konkursu: Alina Tyszkiewicz ze Starej Kornicy, Jakub Hackiewicz z Mielnika, Katarzyna Chomiuk Kopaczuk z Jakówek, Anna Szpura ze Starej Kornicy, Paulina Ogryzek z Jakówek i Marzena Grabowska Nowicka z Janowa Podlaskiego.

Korowaj Mielnicki jest produktem wpisanym na listę Produktu Lokalnego w województwie podlaskim, co stało się w listopadzie 2019 r. Bardzo jesteśmy dumni z tego powodu, bo to określa sytuację, w której korowaj jest tylko i wyłącznie naszym korowajem i tylko my możemy go wypiekać. Nazwa Korowaj Mielnicki jest zarezerwowana tylko dla nas – wyjaśnia wójt gminy Mielnik Marcin Urbański. Jak zauważa, korowaj ostatnimi czasy coraz częściej można spotkać na wesela, młode pary chętnie je zamawiają, a czasem uroczystości towarzyszyły również krotki obrzęd korowaja.

 

materiał: Radio Biper Gmina Mielnik
zdjęcia: Mariusz Maksymiuk / Ryszard Bujan
film: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama