Czy w obecnych czasach jest miejsce na filozofię i czy łatwo nią zainteresować młodzież lub dorosłych? O to zapytaliśmy Cezarego Kalitę, gościa Biblioteki Pedagogicznej w Białej Podlaskiej. – Filozofia umiera, niejednokrotnie głoszono jej śmierć. I tak umiera od dwudziestu siedmiu wieków. Tak głosili głównie filozofowie, ale są też tacy, którzy głosili, że przychodzi czas filozofii i ona się odradza – stwierdza żartobliwie nasz rozmówca, profesor Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach. – Filozofia jest nauką uniwersalną, to powoduje, że ona patrzy na wszystkie problemy z bardzo wysokiej perspektywy. Pytanie filozoficzne polega na tym, że nie potrafimy na nie jednoznacznie odpowiedzieć, na przykład nie wiem, czy człowiek jest z natury dobry czy zły, podczas gdy na pytanie nauki potrafimy odpowiedzieć jednoznacznie. Filozofia jest więc źródłem nauki, bez niej Europa jako taka by się tak nie rozwinęła.
Czy możemy sobie zatem pozwolić, by dziś filozofii nie było? – Lubimy myśleć bardzo praktycznie, ale tak naprawdę praktyczność jest bardzo krótkowzroczna. Na pytanie „Czy postąpić mądrze, czy korzystnie” pierwsza reakcja będzie: korzystnie, ale w dłuższej perspektywie lepiej jest postąpić mądrze – spostrzega Cezary Kalita. – Stoimy przed olbrzymimi problemami. Filozofia może specjalnie ich nie rozwiązuje, potrafi wytworzyć nowe, ale kiedy je wytwarza wiemy, że musimy się z czymś zmierzyć. Potrafimy znaleźć więcej scenariuszy rozwiązania.
Na spotkanie „Pofilozofujmy…” zaprosiła Biblioteka Pedagogiczna w Białej Podlaskiej. Jak podkreśla nasz rozmówca, biblioteki to dobre miejsca mające wiele do zaoferowania, jednak aby przyciągnąć szersze grono odbiorców, muszą się wciąż zmieniać. – Biblioteka musi znów wrócić do walki, ale książka wbrew pozorom nadal trzyma się bardzo dobrze, są tacy, którzy ją uwielbiają. Nasze działanie nigdy nie będzie mądrzejsze niż nasze myśli. A myśli nie będą sensowniejsze niż nasze zrozumienie. A bez książek i pomocy innych nie poradzimy sobie.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
zdjęcia: Mariusz Maksymiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk