Reklama

Reklama

Reklama video

Biała Podlaska: Wakacje w mieście? Problem z orlikami wraca jak bumerang. Podpowiadamy jak z nich skorzystać

Dwóch chłopaków i tato, piłka nożna w rękach. Idą na boisko "Orlik" w Białej Podlaskiej. Takich obiektów na terenie miasta jest kilka, praktycznie przy każdej ze szkół. Jeśli nie "Orliki" do gry w piłkę to cały wachlarz boisk do siatkówki, koszykówki czy nawet gry w tenisa. Baza sportowa w Białej Podlaskiej jest bogata, warto a nawet należy z niej korzystać. Tym bardziej w wakacje. Niestety. W momencie dotarcia na "Orlik"... całują klamkę - obiekt sportowy zamknięty. To nie jest odosobniony przypadek. Wyjaśniamy co zrobić aby z atrakcji sportowych skorzystać.

„Orliki” w Białej Podlaskiej
„Jedynka” przy Narutowicza, „Dwójka” przy Akademickiej, „Czwórka” przy Moniuszki, „Szóstka” przy Leszczynowej i „Dziewiątka” przy Królowej Jadwigi. Szkoły już wymienione ale i te nie wymienione jak na przykład „Piątka” przy Sidorskiej z kompleksem dwóch, nowych, sztucznych boisk do koszykówki i siatkówki, „Trójka” przy (nomen omen) Sportowej z halą sportową (hale i sale gimnastyczne są przecież przy każdej ze szkół) – każda z placówek miejskich posiada bogate i co roku praktycznie – wzmacniane i uzupełniane zaplecze sportowe.

Do tego należy doliczyć obiekty sportowe szkół średnich i zawodowych. Nowe boisko powstaje również przy szkole specjalnej przy Orzechowej. Na prawdę dużo tego. A i to nie wszystko.

Nie można zapomnieć o boiskach powstałych w ramach Budżetu Obywatelskiego – wymienimy dwa takie, Janowska Arena i kompleks sportowy przy Na Skarpie.

Na brak miejsc sportowo – rekreacyjnych emocji narzekać w Białej Podlaskiej nie można.

Dostępność – to szwankuje
Obraz całości zmienia się jednak gdy odpowiadamy na pytanie z dostępnością. Tu nie jest już tak wesoło.

Problem z możliwością skorzystania z „Orlików” wraca w wakacje prawie jak bumerang. Niby są, niby są wakacje, niby zapewnia się podczas otwarć i „przecięć” wstęg, że mają służyć społeczności miasta i być jej dostępne, ale gdy przychodzi już ta chwila… pojawiają się problemy. Nie są to jednak problemy których rozwiązać nie można – choć przydałoby się kilka innowacji, które na pewno pomogą na przyszłość uniknąć sytuacji – która spotkała trzech naszych bohaterów materiału.

Każdy z „Orlików” ma swojego opiekuna. Zazwyczaj jest to nauczyciel danej szkoły. Nauczyciel wychowania fizycznego. W wakacje, gdy nie ma zajęć lekcyjnych, boiska nadal powinny być (i są) dostępne mieszkańcom. Każdy z takich opiekunów ma w okresie miesięcy wakacyjnych po 112 godzin pracy wpisane w grafik. Tak aby być fizycznie na „Orliku” i umożliwić jego dostęp zainteresowanym.

„Orliki” w Białej Podlaskiej, zgodnie z informacjami uzyskanymi w Urzędzie Miasta powinny być dostępne w dni powszednie w godzinach 15:00 – 20:00, a w weekendy przez cały dzień. Jeśli spotkamy się z sytuacją inną niż opisana powinniśmy interweniować w danej szkole – administratorze danego obiektu sportowego.

Co zrobić?
Co jeśli chcemy skorzystać z „Orlików” w dni powszednie w godzinach porannych lub w południe, jednym słowem przed 15:00, kiedy to na obiekcie powinien pojawić się jego opiekun? W takich sytuacjach, z dziećmi musi znajdować się osoba dorosła. Potrzebna jest po pierwsze po to aby w danej szkole zgłosić chęć wykorzystania obiektu sportowego. Po drugie taka dorosła osoba bierze również na czas pobytu niepełnoletnich odpowiedzialność za ich bezpieczeństwo na terenie sportowym. To ważne.

Co by się przydało?
Ważne i pomogłoby w temacie i to, gdyby szkoły czy administratorzy obiektów sportowych zadbały o jasne i czytelne komunikaty znajdujące się w dobrym miejscu na obiekcie. Tego brakuje. Taka informacja powinna zawierać adres i numer telefonu zarządcy czy też opiekuna obiektu. Krótką instrukcję postępowania i wykorzystania obiektu w czasie wakacji. Być może wtedy uniknęliby nasi bohaterowie materiału poszukiwania innego miejsca lub też zupełnej rezygnacji z chwili dla siebie na sportowym boisku – z definicji – dostępnym dla wszystkich zainteresowanych.

 

materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst, zdjęcia i opracowanie: Leszek Niedaleki

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama