Ten piknik nie mógł się nie udać. Mnóstwo atrakcji, szczytny cel, fantastyczna pogoda, to wszystko złożyło się nie tylko na wyjątkowo ciekawy dzień dla wszystkich przybyłych osób, ale też na wymierny sukces w postaci wsparcia finansowego na operację i leczenie Paulinki Tarasiuk, kilkuletniej dziewczynki, wokół której tego dnia kręciła się cała impreza. Wydarzenie miał przyjemność współprowadzić nasz kolega redakcyjny Mariusz Maksymiuk.
Paulinka ma złożoną wadę serca pod postacią Tetralogii Fallota ze zrośnięciem zastawki pnia płucnego, oraz poważną wadę wzroku. Ma 6 lat i ciężką, skomplikowaną wadę serca TOF z atrezją zastawki pnia płucnego. Mimo że jest już po trzech operacjach serca, niestety jej serduszko nie zostało jeszcze w pełni naprawione. Pierwszą operację ratującą życie Paulinka przeszła w piętnastej dobie życia, kolejną w wieku dziewięciu miesięcy. W wieku trzech lat przeszła następną operację, która miała skorygować wadę, niestety ta operacja nie powiodła się w pełni jak oczekiwali lekarze, pozostał po niej niezamknięty ubytek międzykomorowy i doszło do tego nadciśnienie płucne, które jest śmiertelną chorobą. Dziewczynka musi kilka razy dziennie przyjmować leki, by choroba dalej nie niszczyła jej serca i płuc. Wymaga stałej i częstej opieki poradni kardiologicznej, kardiochirurgicznej, okulistycznej, pulmunologicznej. Niestety leczenie, konsultacje oraz częste pobyty w szpitalu, są ogromnym obciążeniem finansowym dla całej rodziny. Obecnie dziewczynka potrzebuje niezbędnej zagranicznej operacji, której koszt sięga miliona złotych.
– Sytuacja jest bardzo poważna. Paulinka jest leczona od urodzenia, czyli już od sześciu lat. Mamy nadciśnienie płucne i musimy coś z tym robić. Jest to bardzo poważna choroba, która zagraża życiu i zdrowiu mojego dziecka – wyjaśnia mama Paulinki Agnieszka Tarasiuk. Jak podkreśla, w dniu charytatywnego pikniku rodzinnego poczuła szczególną solidarność mieszkańców gminy Sosnówka. Wydarzenie przygotowali wspólnie wójt Marcin Babkiewicz, pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury i Gminnej Biblioteki Publicznej, społeczność szkół podstawowych w Sosnówce i Motwicy, członkowie kół gospodyń wiejskich z terenu gmin Sosnówka i Podedwórze oraz druhowie z jednostek ochotniczych straży pożarnych. – Szczególnie chciałabym podziękować pani dyrektor GOK Jolancie Mikulskiej oraz pani Teresie Harasimiuk, a także wszystkim kołom gospodyń wiejskich, włożyli w przygotowania największą pracę, oczywiście nie umniejszając wszystkim, którzy włożyli serce w organizację tego pikniku.
Relacja filmowa na profilu społecznościowym Radia Biper:
Rozmowa z mamą Pulinki – Agnieszką Tarasiuk <<==>> LINK
Tak jak silnie zaangażowali się organizatorzy wydarzenia, tak i licznie stawili się uczestnicy wspólnej zabawy, zachęceni zarówno okazją do aktywnego spędzenia dnia, jak i możliwością dołożenia cegiełki do tej ważnej akcji charytatywnej. Już sam wstęp z symboliczną opłatą był pierwszym elementem wsparcia leczenia chorej dziewczynki, mieszkanki Dębowa. Sprzedano niemal dwa tysiące biletów.
Na imprezowym placu można było dowolnie korzystać z różnorodnych atrakcji, wśród których coś dla siebie znaleźli zarówno ci najmłodsi, jak i starsi uczestnicy pikniku. Dmuchany plac zabaw, zabawy z animatorami, pokazy strażackie i policyjne, jazda konna i przejażdżki bryczką, kabrioletem oraz quadem, motocykle, symulator dachowania bialskiego WORD i symulator wirtualnej rzeczywistości, stoiska kosmetyczne, gastronomiczne i namiot edukacyjny Nadleśnictwa Włodawa, tworzenie magnesów… to tylko niektóre z ofert, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i dostarczały mnóstwa radości. Wszystkich atrakcji nie sposób tu wymienić. Członkinie kół gospodyń wiejskich zadbały o to, by po świetnej zabawie można było zregenerować siły smacznymi przekąskami, a wszystkie miłe chwile, wspomnienia i uśmiechy pozwoliła uwiecznić fotobudka.
W trakcie imprezy przeprowadzono turniej sportowy pod hasłem „Razem dla serduszka Paulinki”, w którym rywalizujące ze sobą kilkuosobowe drużyny walczyły o medale i nagrody wykonując pilnie turniejowe zadania, wśród których zaplanowano bicie piany, rzut ziemniakiem, przeciąganie liny, obieranie jabłka na czas, sztafeta w gumofilcach, rzut beretem, bieg slalomem z kapustą na szpadlu, przetaczanie opony, bieg w workach, picie smacznego napoju przez wężyk, wbijanie gwoździ na czas i slalom na taczkach.
Nie zabrakło loterii fantowej, a także licytacji na rzecz chorej dziewczynki. I tu darczyńcy byli wyjątkowo hojni i serdeczni, a przekazując środki na leczenie Paulinki wywalczyli dla siebie bardzo atrakcyjne nagrody, od małych gadżetów i voucherów, po możliwości ciekawego spędzenia czasu w nowych dla siebie funkcjach. Wspólne łowienie ryb z wójtem gminy Sosnówka Marcinem Babkiewiczem wylicytowali panowie Janusz Ciemiega z Wygnanki oraz redaktor naczelny Słowa Podlasia Piotr Pyrkosz. Natomiast redaktora gazety przez jeden dzień zastąpi na stanowisku zastępca burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego Paweł Łysańczuk, który wytrwale brał udział w licytacjach. Wśród licytantów pojawił się również uczestnik programu telewizyjnego „Rolnik szuka żony” Kamil Osypowicz ze Sławatycz.
Finalnie zebrano blisko 40 tysięcy złotych, które pozwolą wesprzeć starania rodziców Paulinki Tarasiuk o powrót dziewczynki do pełnego zdrowia.
materiał: Radio Biper Gmina Sosnówka
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki
film: Mariusz Maksymiuk
tekst i opracowanie: Anna Ostapiuk
