Pierwszego dnia uczestnicy rajdu motocyklowo-konnego spotkali się na Placu Jana Pawła II w Międzyrzecu Podlaskim przy tablicy upamiętniającej redaktora Jana Kołkowicza umieszczonej na budynku dawnego magistratu. Stamtąd wyruszyli do Żurawlówki w gminie Huszlew, po drodze zatrzymując się przy grobie zmarłego, w jego domu rodzinnym w Zahajkach, przed remizą OSP w Drelowie oraz przy kopcu upamiętniającego przemarsz Legionów Polskich w Żerocinie, gdzie odbyła się prelekcja historyczna oparta o reportaż „Pod Żerociniem”. Dalej trasa wiodła przez Rogoźniczkę i Zasiadki. W Żurawlówce odbył się pierwszy partyzancki wieczór, tam też przygotowano nocleg.
– W tym roku mija piętnasta rocznica śmierci redaktora Jana Kołkowicza i żeby to upamiętnić, a przede wszystkim przybliżyć jak najszerszemu gronu osób jego postać i niesamowity dorobek literacki i dziennikarski, powstał pomysł rajdu. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Zainteresowanie na początku było niewielkie, ale w tej chwili mamy zacną grupę motocyklistów, a na kolejnych etapach będą do nas dołączać następni uczestnicy – wyjaśnia redakcyjna przyjaciółka Jana Kołkowicza Anna Jeleszuk.
Jan Kołkowicz urodził się w Zahajkach w gminie Drelów, w Warszawie ukończył szkołę średnią i studia dziennikarskie, natomiast w Międzyrzecu Podlaskim prowadził swoją działalność dziennikarską i reporterską.
Motocykliści wyruszyli śladem jego życia i twórczości. – Na każdym etapie mamy zaplanowane prelekcje i pokazanie dzieł z twórczości Jana Kołkowicza. Podczas mszy polowej w Kiełbaskach dołączą do nas konni uczestnicy rajdu i swoim traktem przejadą nad Jeziory, natomiast motocykliści pojadą swoja trasą przez Hadynów w kierunku Wólki Konopnej – przybliżył szczegóły Paweł Jeleszuk odpowiedzialny za kwestie techniczno-operacyjne rajdu.
W Żerocinie prelekcję na temat życia, zainteresowań i twórczości Jana Kołkowicza wygłosiła Magdalena Semeniuk:
„Jan Kołkowicz urodził się w 1928 r. w Zahajkach (gm. Drelów), zmarł w 2007 r. Dziennikarz, publicysta, prozaik, autor wielu artykułów i opracowań wspomnieniowych na temat żołnierzy Armii Krajowej oraz zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Już od lat 50-tyvh związany z opozycją niepodległościową, w latach 70-tych w pełni włącza się w działalność podziemia politycznego, będąc wydawcą podziemnego czasopisma polityczno-niepodległościowego „Czasu Kurz”, następnie „Zapis Wschodni”. Autor cyklu opracowań „Na szlaku WiN”. Jego życiową pasją stało się zachowanie pamięci o Żołnierzach Podziemia. Gromadził wspomnienia i relacje świadków i ich bliskich dotyczące tej karty w historii narodu polskiego i podlaskiej ziemi. Organizował uroczystości patriotyczno-religijne i rocznicowe, m.in. w Leśnej Podlaskiej i Janówce-Leszczance. Dziennikarz był jednym z inicjatorów wmurowania i odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej poległym partyzantom AK w kościele św. Józefa w Międzyrzecu Podlaskim w czerwcu 1985 r. Działalność Kołkowicza nie uszła uwadze aparatu bezpieczeństwa polskiego państwa komunistycznego, był inwigilowany przez służby SB, o czym świadczą zachowane notatki operacyjne z lat 1983-1989.
Redaktor Jan Kołkowicz działał na rzecz Międzyrzeca, włączał się w działalność środowisk kombatanckich, stał na straży narodowej pamięci. O jego działalności dowiadujemy się chociażby z zachowanej notatki Służby Bezpieczeństwa: „Na wniosek Wydziału III WUSW Biała Podlaska, postanowieniem zatwierdzonym przez Zastępcę Szefa WUSW (Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Lublinie) ds. SB w dniu 28.11.1983 r., Janowi Kołkowiczowi „zastrzeżono” wyjazdy „do wszystkich krajów świata” do dnia 25.11.1985.” Jako uzasadnienie wpisano: „jest figurantem sprawy oper. rozpr. >Grot<. Skupia wokół siebie grupę osób o zapatrywaniach antysocjalistycznych. Podejrzany o rozpowszechnienie w środowisku międzyrzeckim nielegalnych wydawnictw. Aktywnie uczestniczy w organizowaniu imprez kombatancko-religijnych poświęconych b. członkom WiN”.
W jedenastą rocznicę śmierci Kołkowicza, tj. 29 czerwca 2018 r. w Międzyrzecu Podlaskim odbyły się uroczystości upamiętniające postać dziennikarza związanego z tym miastem. W budynku dawnego magistratu, miejscu pracy redaktora, wmurowano okolicznościową tablicę. Imieniem Kołkowicza nazwano też rondo przy skwerze Armii Krajowej. O takim wyborze zadecydowali sami mieszkańcy.
Szczególne miejsce w twórczości Kołkowicza zajmowała Międzyrzecczyzna i środowisko, z którego się wywodził. Poświęcił jej wiele miejsca w swojej twórczości. Swoje prace opierał na relacjach ludzi, których znał i obok których żył. Wielu mieszkańców najbliższych miejscowości: Żerocina, Sitna, Szach, Witoroża, Zahajek, Dołhy i Drelowa zaangażowanych było w działalność konspiracyjną. Bohaterowie felietonów Kołkowicza, choć byli prostymi ludźmi, to jednak mieli jasne poglądy polityczne, a ich postępowanie stało się wzorem dla kolejnych pokoleń. Czytając rozpiski autora rodzi się nam obraz społeczności składającej się z osób, które prezentowały ogromną siłę charakteru, wiarę, która umacniała ich w podejmowanych przez nich działaniach. Ludzi, w których wciąż żywa była pamięć o czasach zamierzchłych, ważących o polskim bycie i tożsamości narodowej. Ludzi niezepsutych, nieskłonnych do ulegania propagandzie, nie ulegającym ideologiom. Ludzi, których kręgosłup moralny kształtowała przedwojenna szkoła i ogromne umiłowanie Ojczyzny. Dzięki jego twórczości obraz tych pokoleń przetrwał próbę czasu, umożliwił nam poznanie tamtych trudnych i ciężkich wydarzeń. Kołkowicz w swoich felietonach w obrazowy sposób przedstawiał losy podlaskich bohaterów, a czytelnik, zapoznając się z ich treścią, czuje się uczestnikiem tych wydarzeń.
Jan Kołkowicz zalicza się do osób, które swoja heroiczną pracą przyczyniły się do zachowania od zapomnienia ludzi, miejsc i wydarzeń.”
W kolejnych dwóch dniach trasa rajdu wiedzie przez:
– Kiełbaski – msza święta polowa przy pomniku, którego pomysłodawcą był Jan Kołkowicz
– Hadynów – wizyta na cmentarzu parafialnym, gdzie znajduje się rodzinny grób ks. Lucjana Niedzielaka (reportaż „Księżobójstwo”
– Szaniawy – prelekcja historyczna przy pomniku „Krąg Mitropa” oraz przy tablicy pamiątkowej na budynku stacji PKP (reportaż „Mitropa”)
– Polskowolę – msza święta w intencji ks. Lucjana Niedzielaka (reportaż „Księżobójstwo”), wieczór patriotyczny przygotowany przez miejscową młodzież ze Szkoły Podstawowej im. Księdza L. Niedzielaka
– Kąkolewnicę – msza święta w Uroczysku Baran (reportaż „Uroczysko Baran), zakończenie rajdu.
W Uroczysku Baran od ponad 20 lat odbywają się cyklicznie uroczystości patriotyczne upamiętniające pomordowanych i pochowanych w tym miejscu przez NKWD. Na przestrzeni ostatnich lat uroczystość została objęta Patronatem Narodowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Uroczysko Baran, opisane przez Jana Kołkowicza w jednym z jego reportaży, jest miejscem tragicznych wydarzeń z lat 1944–45 na Południowym Podlasiu, w rejonie ówczesnego i obecnego powiatu radzyńskiego, jest miejscem zbrodni NKWD i tzw. Informacji Wojskowej LWP dokonanej nie tylko na żołnierzach polskich formacji niepodległościowych, ale także na ludności cywilnej.
materiał: Radio Biper Międzyrzec Podlaski / Magdalena Semeniuk / strona organizatora rajdu
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki
film: Mariusz Maksymiuk, Bartek Sawa Sawicki
opracowanie: Anna Ostapiuk