Wczoraj po godzinie 19.00 dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy volkswagena, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Do zdarzenia doszło na ulicy Diamentowej w miejscowości Rakowiska.
Z relacji świadka wynikało, że zwrócił uwagę na niebezpieczne manewry wykonywane przez wskazanego kierowcę, więc kiedy ten zatrzymał auto w rejonie jednej z posesji postanowił to sprawdzić. Gdy tylko podszedł do samochodu od razu wyczuł silny zapach alkoholu. Wówczas o całym zdarzeniu powiadomił mundurowych.
Na miejscu policjanci potwierdzili informacje przekazane przez świadka. Za kierownicą samochodu siedział 50-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna był pijany. Badanie wykonane przez policjantów wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Początkowo 50-latek próbował jeszcze tłumaczyć styl swojej jazdy faktem, że sięgał po okulary. W trakcie dalszej rozmowy oświadczył, że przecież nic złego się nie stało. Przejechał tylko 200 metrów na wsi.
Teraz o losie amatora jazdy na podwójnym gazie zadecyduje sąd. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Do tego sąd orzeka środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten jest orzekany to 3 lata.
Osoby kierujące pojazdem w stanie nietrzeźwości muszą się też liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nie trzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.
Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy zgłaszającego. Powinna być ona przykładem dla innych, bo właśnie w ten sposób, razem dbamy o wspólne bezpieczeństwo.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki