Reklama

Reklama

Reklama video

Lubenka: Projekcja filmu „Byłeś, Jesteś i Będziesz. Wspomnienie Kazimierza Kusznierów” (film) (galeria)

20 marca w Wiejskim Domu Kultury w Lubence odbyła się projekcja filmu "Byłeś, Jesteś i Będziesz. Wspomnienie Kazimierza Kusznierów". W II rocznicę od śmierci założyciela Czeladońki Kazimierza Kusznierów w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Łomazach odprawiono również mszę świętą w jego intencji. Na wydarzenie zaprosili Wójt Gminy Łomazy, Teatr Obrzędowy Czeladońka im. Kazimierza Kusznierów oraz Gminny Ośrodek Kultury w Łomazach.

Na projekcji filmu zgromadzili się wszyscy ci, którzy mieli okazję znać Kazimierza Kusznierowa, pracować z nim i działać w kierunku krzewienia polskiej kultury. Tego dnia nie zabrakło wspomnień i ciepłych rozmów.

W filmie „„Byłeś, Jesteś i Będziesz. Wspomnienie Kazimierza Kusznierów” wykorzystano archiwalne zdjęcia i nagrania, dzięki którym jego twórcy przywracają pamięć tego wybitnego działacza i animatora kultury.

Zebraliśmy się dziś w naszym klubie, aby uczcić drugą rocznicę śmierci Kazimierza Kusznierowa, który był kierownikiem Teatru Obrzędowego „Czeladońka”. Wpoił w nas bardzo dużo wiedzy o dawnych obyczajach, zwyczajach. Wielokrotnie wyjeżdżaliśmy na różnorodne widowiska i przedstawienia, które sam reżyserował. Dzięki niemu poznaliśmy kawał świata – wspomina sołtys wsi Lubenka Grażyna Kudewicz

Kazimierz Kusznierów pełnił wiele funkcji we wsi i w gminie Łomazy. Był moim wujkiem. Dla jednych był kierownikiem, ale śmiało mogę powiedzieć, że dla wszystkich był wielkim przyjacielem – zauważa obecny kierownik Teatru Obrzędowego „Czeladońka” Karolina Kwiatkowska. – Chcieliśmy go wspomnieć w kilku słowach, a z tych kilku słów wyszła godzina i 40 minuty. Film wyszedł dość obszerny, dużo ludzi się w nim wypowiedziało i dobrze go wspominają. Nie chcemy, by pamięć o nim zaginęła. Po prostu był, jest i będzie.

Relacja video na portalu społecznościowym Radia Biper:
„Byłeś, Jesteś i Będziesz. Wspomnienie Kazimierza Kusznierów” <<==>> LINK

Kazimierz Kusznierów,  urodzony urodzony 1 lipca 1950 r. wychował się w licznej rodzinie. Z siedmiorga rodzeństwa tylko on pozostał na ojcowiźnie. Reszta wybrała życie w mieście. Rodzina nie była zamożna, ale uzdolniona artystycznie. Zawdzięczała to matce, która jeszcze w okresie międzywojennym ubiegłego wieku udzielała się w Kole Gospodyń Wiejskich. Śpiewała i pisała scenariusze programów miejscowego teatrzyku. Kusznierów wystawiał głównie komedie w Lubence i okolicznych wsiach. Pod okiem matki debiutował w jednej z wystawianych komedyjek Kazimierz. Miał wtedy 12 lat i nie przypuszczał, ze teatr okaże się jego fascynacją. Zaangażował się do Związku Młodzieży Wiejskiej. Za pamiętnik napisany w konkursie „Mój zawód najlepszy” wygrał drugi we wsi telewizor. Artystyczne pasje rozwinął na początku lat 70. z chwilą otwarcia klubu Ruchu. Zapraszał do niego znanych piosenkarzy i aktorów, organizował widowiska obrzędowe i konkursy czytelnicze, jeździł do Gardzienic na wykłady Uniwersytetu Ludowego. Gdy na klub z Lubenki spłynął deszcz nagród m.in. Złoty Laur, nagroda kulturalna ZMW im. Jędrzeja Cierniaka, tytuł Złotego Klubu RSW Prasa- Książka- Ruch i kilka medali, Kazimierz dał upust ambicjom teatralnym. Jesienią 1979 r. udało mu się reaktywować widowisko obrzędowe „Herody”, wystawiane we wsi od 1922 r. Dialogi i postacie odtworzył na podstawie przekazów najstarszych mieszkańców, a część sam dopisał. Z Herodami zespół jeździł na liczne festiwale i przeglądy, organizowane w Płocku, Warszawie, Tarnogrodzie, Łomży, Krasnymstawie i Lublinie. Wszędzie robił furorę. Z biegiem lat zmieniali się aktorzy, a angażował ich niezmiennie ten sam człowiek. Po „Herodach” stworzył Czeladońkę. Skupiała ona blisko 60 osób w różnym wieku (kilkuletnie dzieci, ich rodziców i dziadków). Teatr obrzędowy wystawiał: baśnie, legendy i spektakle historyczne. Śpiewał też pieśni w języku wschodniego pogranicza, zwanym tutejszym alb o chachłackim. Czeladońka stała się bohaterem sensacyjnego albumu „Karczeby”. Tekst do niego napisał Kazimierz, a genialne zdjęcia wykonał Adam Pańczuk. Książka zdobyła w Nowym Jorku złoty medal w konkursie National Geographic i uzyskała tytuł Najlepszej Książki Fotograficznej Roku. Świętej pamięci Kazimierz Kusznierów zabiegał nigdy o nagrody ani zaszczyty, choć przyznano mu ich wiele. Wspomnijmy choćby: medal Zasłużony dla powiatu bialskiego, tytuł Ambasadora Wschodu, medal Zasłużony dla kultury Polskiej, Złoty Krzyż Zasługi. Wszystkie nagrody pieniężne, jakich nie szczędzili mu: wójt, starosta bialski, wojewoda lubelski czy marszałek województwa lubelskiego, przeznaczał konsekwentnie na tworzenie amfiteatru. Marzyło mu się, aby pozostał on trwałym śladem dla potomnych. Po jego odejściu Lubenka pogrążyła się w żalu. (Fragment wspomnienia autorstwa Isvana Grabowskiego)

 

Po więcej informacji na temat Kazimierza Kusznierowa zapraszamy m.in. do materiałów:
Istvan Grabowski wspomina zmarłego Kazika Kusznierowa <<==>> LINK
Zmarł Kazimierz Kusznierów twórca Teatru Czeladońka <<==>> LINK
Łomazy: Podziwiały tłumy – żegnała garstka. Ostatnia droga Kazimierza Kusznierów <<==>> LINK
Łomazy: Odsłonięcie tablicy upamiętniającej założyciela Teatru „Czeladońka” Kazimierza Kusznierów <<==>> LINK

 

materiał: Radio Biper Gmina Łomazy
zdjęcia: Bartek Sawa Sawicki
film: Bartek Sawa Sawicki
tekst i opracowanie: Anna Ostapiuk

 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama