W hali zgromadzili się licznie kibice, rodziny i bliscy koszykarzy oraz śp. Krzysztofa. Spotkanie rozpoczął przedstawiciel Miejskiego Ośrodka Kultury Wojciech Machnowski, który w imieniu dyrektor instytucji kulturalnej powitał uroczyście przybyłych gości, koszykarzy obydwu zespołów i kibiców.
Następnie głos zabrał nestor kultury fizycznej Terespola Aleksander Pawluczuk (były nauczyciel wf w SP nr 1 w Terespolu), który przedstawił osiągnięcia Krzyśka, gdy był uczniem szkoły podstawowej, podkreślił w ciepłych słowach, że był jednym z najlepszych sportowców „jedynki”, który reprezentował szkołę w rozgrywkach międzyszkolnych w lekkiej atletyce, piłce nożnej, piłce ręcznej i koszykówce.
Piotr Szyszkowski dopowiedział, że Krzysztof oprócz tego, że był kilkukrotnym mistrzem Polski w podnoszeniu ciężarów miał kilka innych talentów, był uzdolniony muzycznie grał bardzo ładnie na gitarze, miał zdolności plastyczne, co wyrażało się pięknymi rysunkami, miał też zdolności krasomówcze, gawędziarskie opowiadając o zabawnych życiowych sytuacjach i licznych zabawnych dykteryjkach. Interesował się też historią, czytał dużo książek z tej dziedziny naukowej. A przede wszystkim był dobrym kolegą, który wstawiał się za słabszymi i miał dar przywódczy. Pan Piotr zwrócił też uwagę na to, że wszyscy grający przybyli również ze względu na pana Aleksandra, który zaszczepił w nich miłość do sportu, a w szczególności do koszykówki, czego wyrazem jest obecność u boku trzech Mistrzów z lat 80. synów Bartka, Marcina i Pawła i występ ich na meczu. Ten fakt dobitnie świadczy o sztafecie pokoleń zainicjowanej przez znamienitego nauczyciela wychowania fizycznego w środowisku Terespola. Ci młodzieńcy kontynuują pasję koszykarską ich ojców zainicjowaną przez wspomnianego nauczyciela.
W dalszej kolejności pan Machnowski przeczytał list jaki skierował Łukasz Klimowicz, brat zmarłego Krzysztofa, który w życzliwych słowach przywołał znaczące aspekty z jego życiorysu, jak też podziękował organizatorom i koszykarzom za udział w szlachetnym wydarzeniu upamiętniającym Krzysztofa.
Następnie koszykarze po wybiegnięciu na parkiet minutą ciszy uczcili śp. Krzysztofa Klimowicza. Sędziowali panowie z akredytacją Polskiego Związku Koszykówki z AWF z Białej Podlaskiej. Jako sędzia główny tego spotkania dr Paweł Wołosz dokonał pierwszego podrzutu piłki rozpoczynając ten wyjątkowy mecz.
Oba zespoły w wielkim animuszem przystąpiły do spotkania. Mecz był rozgrywany według oficjalnych przepisów PZKosz, czyli zwodnicy rozgrywali spotkanie przez cztery kwarty po 10 minut każda, z tzw. czystym przebiegiem gry. Po pierwszej kwarcie Mistrzowie z lat 80. przegrywali 14:15, jednak po dwóch kwartach był remis 23:23. Po przerwie i zmianie połów boiska Mistrzowie z lat 80. mieli przewagę nad Gwiazdami z przełomu lat 90/00 zarówno psychologiczną wynikającą z lepszej wytrzymałości jak i skuteczności techniczno-taktycznej. Na początku trzeciej kwarty na parkiet wbiegł Stasio Sachniuk, najmłodszy uczestnik spotkania reprezentujący drużyną Mistrzów, który zaznaczył skutecznym wejściem z dwutaktu. Po trzeciej kwarcie Mistrzowie prowadzili 37:31, a wynik końcowy to 50:41 dla Mistrzów z lat 80!
Najlepszym koszykarzem meczu został Paweł Szyszkowski z drużyny Mistrzów z lat 80., który zdobył 28 pkt. (ponad 50 % całego zespołu), a jego ojciec zdobył 10 punktów, czyli wespół zdobyli blisko 80 % całego zespołu. W drużynie Gwiazd z przełomu drugiego i trzeciego tysiąclecia najskuteczniejszym zawodnikiem był Adrian Kabus zdobywca 14 punktów.
Spotkanie przebiegało w serdecznej atmosferze i zakończyło się wspólnym pamiątkowym zdjęciem.
Drużyny:
MISTZROWIE Z LAT 80.
(Tomasz Leszczynski 0 pkt., Andrzej Kielak 3 pkt., Dominika Maciuk 1 pkt., Dariusz Selwesiuk 0 pkt., Bartek Leszczyński 0 pkt., Paweł Szyszkowski 28 pkt., Stasio Sachniuk 2 pkt., Bernard Łuciuk 2 pkt., Marcin Łuciuk 4 pkt., Artur Michalczuk 0 pkt., Mariusz Wowczeniuk o pkt., kpt. Piotr Szyszkowski 10 pkt.)
GWIAZDY Z PRZEŁOMU XX I XXI W.
(Andrzej Lubeńczuk 3 pkt., Wojciech Gola 4 pkt., Adrian Kabus 14 pkt., Paweł Lewczuk 6 pkt., Adam Nieścioruk 2 pkt., Michał Żmińczuk 0 pkt., Mateusz Wróblewski 4 pkt., Dariusz Dejniczuk 6 pkt., Tomasz Dejneko 2 pkt.)
Na marzec przewidywany jest rewanż, już teraz zapraszamy serdecznie wszystkich miłośników koszykówki na to wyjątkowe spotkanie.
Tekst: Andrzej Orzeł
Zdjęcia: Alicja Szyszkowska