Zaczęli tradycyjnie, na ludowo, z potrzeby chwili, aby zaprezentować się na dożynkach gminnych. Ta chwila przeciągnęła się już o 16 lat i nie zamierza na razie skończyć. Aby dowiedzieć się skąd pojawiła się nazwa „Zorza” wystarczy przeczytać fragment tekstu znanego lubelskiego piosenkarza i muzyka Kazimierza Grześkowiaka. W jednej ze zwrotek artysta śpiewa: „Kiedy ranne wstają zorze, w Ciciborze, w Ciciborze, budzą się dziewczęta hoże, Cicibora kwiat od lat …”. Oczywisty wybór, prawda?
Od sześciu lat to zupełnie inny zespół, z innym repertuarem, inna energią i nowym artystycznym przekazem. Postanowili postawić na współczesny repertuar, różnorodność brzmieniową i nowe środki wyrazu. Chętnie występują na scenie, ale lubią również nagrywać piosenki we własnych aranżacjach i publikować je w Internecie. Nietuzinkowa jest również oprawa muzyczna, którą tworzy akordeon, pianino, gitara basowa i kontrabas. Za instrumenty klawiszowe odpowiada Jakub Gdela, który jest jednocześnie kierownikiem muzycznym. Niskie dźwięki z grubych strun wyczarowuje z kolei Piotr Majewski. Za warstwę wokalną odpowiada sześć pań. Trzon tworzą Anna Mielnicka, Renata Goździołko i Beata Wereszko, które są od początku.
Śpiewają na dwa głosy. W repertuarze mają m.in. piosenki wykonawców muzyki rozrywkowej ostatnich dekad, utwory poezji śpiewanej, ale i utwory okolicznościowe. Ich ulubione to „Czarne oczy”, stara cygańska pieśń (nie mylić z współczesną piosenką), „By coś zostało z tych dni ” Ireny Jarockiej oraz „Cygańska jesień” z repertuaru Anny Jantar. Warto wspomnieć, że zespół próbuje tworzyć również swoją muzykę, przykładem będzie podkład do wiersza Emilii Waśniowskiej pt. „To właśnie tego wieczoru”, który opracował Jakub. Utwór stał się gminną piosenką świąteczną.
TO WŁAŚNIE TEGO WIECZORU
To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda
na dworze, przy stołach są
miejsca dla obcych, bo nikt
być samotny nie może (…).
Nagrali do tej pory kilka teledysków, które obejrzeć można na YouTube. Wśród nich m.in. do piosenek „Róża i bez”, „Rozkwitały pąki białych róż”, „Tobie Mamo”, czy „Odrobinę szczęścia w miłości”.
Oprócz oryginalnego repertuaru z pewnością wyróżniają ich stroje, a mają ich kilka kompletów. Co warte podkreślenia wszystkie je same projektują. Najbardziej wyróżniającym ich elementem jest niewątpliwe przyciągająca oko czerwień. Jako ciekawostkę warto dodać, że zespół miał również epizod występowania w strojach strażackich, ponieważ część członków służyło lub wciąż służy w jednostce OSP Cicibór Duży. Oczywiście dopełnieniem do tych strojów był repertuar pieśni strażackich, które już bez strażackiego anturażu też jeszcze zdarza się im śpiewać.
Najmilej wspominają swój występ w Brześciu na Białorusi w 2020 roku. Zaśpiewali tam na koncercie bożonarodzeniowym dla miejscowej Polonii. W tym roku w Sitniku obchodzili swój spóźniony z powodu pandemii jubileusz 15-lecia. To na tym występie po raz pierwszy przed publicznością zagrał basista Piotr Majewski, który miał wystąpić tylko gościnnie. Tak mu się jednak spodobało, że został z zespołem na stałe.
„Zorzę” wielokrotnie nagradzano, wśród najcenniejszych laurów warto wspomnieć przede wszystkim o nagrodzie za osiągnięcia w twórczości artystycznej i upowszechniania i ochrony dóbr kultury otrzymanej od starosty bialskiego za całokształt w 2019 roku. Zespół zdobył także trzykrotnie I miejsce na Podlaskim Festiwalu Pieśni Maryjnej w Leśnej Podlaskiej (2007, 2010 i 2019), I miejsce w roku na Festiwalu Pieśni Patriotycznej w Tucznej (2017) i I miejsce w Kobylanach na Powiatowym Noworocznym Przeglądzie Kolęd i Pastorałek (2019), a to tylko niektóre z nagród.
Przebywając na ich występie wyczuwa się ich twórczą szczerość, otwartość i wzajemną przyjaźń. Nie powinno to dziwić, bo członkowie przyjaźnią się prywatnie i spędzają ze sobą czas nie tylko podczas działalności zespołu.
– Nie wyobrażam sobie życia bez zespołu, tworzymy wspólnotę. Zespół daje mi możliwość rozwijania się – mówi Beata Wereszko.
– Lubimy z sobą przebywać, dobrze się ze sobą czujemy, pomagamy sobie nawzajem i to jest myślę najważniejsze – podkreśla z kolei Edyta Rafalska.
– Wspaniała atmosfera, rozwój osobisty, możliwość grania zróżnicowanego materiału, jest to coś dla mnie zupełnie nowego. Fajnie się gra, zespół cały czas się rozwija, czuję się tu dobrze – tłumaczy najmłodszy stażem członek zespołu, basista i kontrabasista Piotr Majewski.
– Do zespołu przyciągnął mnie klimat i wyjątkowy repertuar. Miałam zostać tylko chwilę, wesprzeć Anię w drugim głosie, ale tak wyszło, że zostałam na stałe – tłumaczy Agnieszka Borodijuk.
Oprócz działalności artystycznej zespół chętnie włącza się w życie Cicibora Dużego. Chętnie organizują różnego rodzaju imprezy dla mieszkańców, takie jak bale dla seniorów, wieczornice, spotkania jasełkowe a także akcje charytatywne organizowane wspólnie z miejscową Szkołą Podstawową czy parafią, jak „Pomóż dzieciom przetrwać zimę”, czy „Rodzina rodzinie”.
Zachęcamy do śledzenia profilu zespołu na Facebooku. Znajdziecie go pod nazwą: Zespół Zorza Cicibór Duży.
Obecny skład zespołu:
Agnieszka Borodijuk
Edyta Rafalska
Beata Wereszko
Krystyna Denis
Anna Mielnicka
Renata Goździołko
Jakub Gdela
Piotr Majewski
Tekst: J. Sowa
Zdjęcia: arch. zespołu