– Zostały zniszczone reflektory do oświetlania rejonu naszej granicy. Z informacji, które zebrały na miejscu zdarzania służby wynika, że doszło do ostrzelania bronią pneumatyczną tego stanowiska, ustawione tam lampy zostały zniszczone, który ewidentnie świadczy, że strzelano z broni śrutowej z terenu Białorusi – informuje rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. – Mamy jasny sygnał, że strona białoruska podejmuje i szuka różnych możliwości eskalowania sytuacjo na naszej granicy – dodaje rzecznik.
Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział, że wezwie do MON attaché obrony Ambasady Białorusi w Polsce w celu złożenia wyjaśnień dotyczących tego incydentu.
Na granicy polsko-białoruskiej od początku roku odbywają się liczne próby nielegalnego przekraczania granicy przez migrantów, głównie z Iraku, którzy próbują dostać się na teren Unii Europejskiej z Białorusi. Nasilenie zdarzeń nastąpiło w ostatnich trzech miesiącach. Tylko ostatniej doby Straż Graniczna odnotowała 102 próby jej nielegalnego przekroczenia. Kilka grup cudzoziemców próbowało przedostać się na terytorium m.in. na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Mielniku. Najwięcej zdarzeń ma miejsce na lądowym odcinku granicy w woj. podlaskim. Tam do połowy przyszłego roku stanąć ma płot długości 180 km i 5,5 m wysokości. Na pozostały odcinku naturalną barierę stanowi rzeka Bug. Przypomnijmy, że od 2 września w związku z kryzysem migracyjnym w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązywał do 31 listopada stan wyjątkowy. Od 1 grudnia do 1 marca rozporządzeniem wydanym przez szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego obowiązywać będzie zakaz przebywania na takim samym obszarze, co wprowadzony był stan wyjątkowy ( 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego). Zakaz nie obowiązuje mieszkańców, osoby prowadzące tam działalność gospodarczą, załatwiające sprawy urzędowe lub biorące udział w kulcie religijnym, a także załóg karetek pogotowia i innych służb interwencyjnych oraz funkcjonariuszy i żołnierzy na służbie.
Zdjęcia: Twitter/MON