Projekt realizowany przez Fundacje Muzyczni Czarodzieje i JazzState skierowany jest do społeczności zakładu karnego, zakładu poprawczego i schroniska dla nieletnich, miejskiego ośrodka pomocy społecznej, hospicjum stacjonarnego oraz hospicjum domowego. – Nie jedziemy do tych miejsc z nastawieniem „teraz będziemy grać z więźniami”. Ja nawet nie mam takiej nomenklatury w sobie. Jedziemy i spotykamy się z drugim człowiekiem – podkreśla prezes Fundacji JazzState Karolina Szewc, która w dniach 1-2 lipca śpiewała w bialskim zakładzie. – Zakład Karny w Białej Podlaskiej to druga przestrzeń, w której realizujemy swoją inicjatywę. To dwudniowy aktywizujący warsztat muzyczny zwieńczony koncertem, podczas którego gramy przygotowane utwory. Gramy też utwory improwizowane artystów skojarzonych ze Sceną JazzState – wyjaśnia organizatorka.
Warsztaty muzyczne dla podopiecznych bialskiej placówki poprowadził prezes Fundacji Muzyczni Czarodzieje Bartosz Miecznikowski. – Działamy jedenasty rok. Przez około 8 lat tworzyliśmy 17-osobowy zespół, a naszym fundamentem były osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Od kilku lat jeździmy do różnych miejsc, różnych środowisk i po prostu gramy. Chcemy, żeby ta muzyka nie była celem samym w sobie, że mamy mieć ładne piosenki, tylko chcemy mieć fajne zespoły. Głównym zamierzeniem jest stworzenie zespołu i piosenek – wyjaśnia Bartosz Miecznikowski i dodaje, że ich działanie dalekie jest od narzucania jakichkolwiek ram spontanicznie powstającym formacjom i utworom. – Nie chodzi o dydaktyzowanie, a o budowanie dialogu, który może powstać tylko we wzajemnym szacunku, zrozumieniu i dawaniu sobie przestrzeni na emocje i eksperymentowanie – dodaje Karolina Szewc, twórczyni i kurator Sceny JazzState, która jest decydowana muzyce improwizowanej. Inicjatywa realizowana jest dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu w ramach programu „Kultura dostępna”, a jak podkreśla Szewc, trzecim jej dobrym duchem jest Agata Kubrak.
„Ufo Kultura Ufa Miłości”, choć ma scentralizowane działanie w Warszawie, ląduje w różnych zakątkach Polski, w zakładach karnych, hospicjach i centrach pomocy. – Każda forma zajęć kulturalno-oświatowych ma korzystny wpływ na skazanych. To poszanowanie kultury, tradycji, poszerzenie ich horyzontów, uwrażliwienie na sztukę, muzykę. Okazuje się, że część naszych podopiecznych miała dawniej styczność z instrumentami, więc wyszło to kapitalnie. Bartek świetnie poprowadził warsztaty z podopiecznymi, którzy szybko złapali bakcyla – chwalił Marcin Jakóbiuk, wychowawca w Zakładzie Karnym. – Dziękuję, że idziecie w miejsca, gdzie są wyjątkowo trudni ludzie. Muzyka łączy ludzi, ale chodzi tu o serce. Bez impulsu z serca nie byłoby muzyki – zauważa Paweł, jeden z biorących udział w warsztatach podopiecznych.
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst: Anna Ostapiuk
zdjęcia: Biper TV
opracowanie: Gwalbert Krzewicki
