Pan Barbara Biskupska pisze:
„Pies jest duży, czarny, szedł ze swoim właścicielem bez smyczy i bez kagańca ulicą i nagle rzucił się na małego pieska, który był trzymany na smyczy przez 6letnie dziecko w towarzystwie jeszcze czwórki innych dzieci na posesji prywatnej. Piesek niestety nie miał najmniejszej szansy na przeżycie. Najgorsze jest to w tej tragedii, że właściciel psa nie zareagował w ogóle, tylko odwrócił się w drugą stronę i po prostu zwiał. Nie chcę opisywać traumy i dramatu jaki przeżyły dzieci. Proszę udostępniajcie kto może i chce pomóc w ustaleniu sprawcy. Jeśli ktoś rozpoznaje tego typa proszę o kontakt na priv, komentarz, tel na policję, cokolwiek. Z góry dziękuję. Sprawa jest zgłoszona na policję.”
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
opracowanie: Leszek Niedaleki