>>> LINK DO ZBIÓRKI <<<
„Walka o serce Rozalki rozpoczęła się jeszcze przed jej narodzinami. Jednak prawdziwy dramat zaczął rozgrywać się kiedy córeczka przyszła na świat… Była taka malutka, krucha, bezbronna i śmiertelnie chora!
W 9 dobie życia córeczka przeszła pierwsze cewnikowanie serca, w którego trakcie doszło do komplikacji. Złe wiadomości spływały na nas lawinowo. Po długim pobycie w szpitalu i licznych badaniach lekarze poinformowali nas, ze konieczna będzie skomplikowana operacja jej małego serduszka. Modliliśmy się o cud, o to, żeby Rozalka była silna, żeby operacja mogła odbyć się później. Jednak los po raz kolejny okazał się dla nas okrutny.
Na drugie cewnikowanie serduszko Rozalki zareagowało bardzo źle. Nasza malutka córeczka po raz kolejny musiała stoczyć nierówną walkę o życie! Na początku nie było wiadomo, co się stało, ale po szczegółowych badaniach okazało się, że wada serca jest jeszcze bardziej złożona. Podjęto decyzję o pilnej operacji ratowania jej życia! Sztab medyków walczył o nasze dziecko, a my bezsilni nie mogliśmy nic zrobić…
Rozalka dzielnie dochodziła do zdrowia. Wróciła do domu po 3-miesięcznym pobycie w szpitalu. Niestety nasze szczęście nie trwało długo… 4 stycznia 2021 trafiliśmy na izbę przyjęć. Z godziny na godzinę stan córeczki się pogarszał. Z kardiologii została natychmiast przewieziona na intensywną terapię, tam zaintubowana czekała na dalsze badania. Nie wiedzieliśmy, ile jeszcze wytrzyma jej serduszko…
Udało się! Po raz kolejny, zespół kardiologów uratował Rozalię! Jednak po tych wszystkich komplikacjach jej serce oprócz wrodzonej wady, która i tak jest bardzo skomplikowana, jest skrajnie osłabione i nieprawidłowo się kurczy. Ostatnie echo wykazało kurczliwość na poziomie tylko 20%!
Zaczęliśmy desperacko szukać ratunku gdzie tylko się dało. Wiemy, że w jej stanie kolejna operacja niesie za sobą śmiertelne ryzyko… Brak operacji też. I nagle pojawiła się dla nas szansa! Lekarze z kliniki w Linz zgodzili się zoperować córeczkę! Operacja, chociaż tak bardzo potrzebna, jest całkowicie poza naszym zasięgiem! Życie naszej córeczki zostało wycenione, a nas nie stać na jego uratowanie! W Austrii musimy być już 25 lutego, później może być za późno… Błagamy, pomóż nam!” . – czytamy na portalu, gdzie odbywa się zbiórka.
Źródło / zdjęcie: www.siepomaga.pl