Wspomniane przez nas przysłowie tyczy się ostatnich rewelacji medialnych dotyczących posła Dariusza Stefaniuka i jego ewentualnej protekcji w załatwianiu stanowiska pracy w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego Filia w Białej Podlaskiej. Do dyskusji w tej sprawie wdał się następnie poseł Marcin Duszek potępiając kolegę. Nastąpiła seria oświadczeń, sprostowań i wyjaśnień. Rządząca partia mocno straciła jednak na wizerunku a sprawa nadal nie została w pełni wyjaśniona.
Czy wojna młodych tygrysów Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu i totalny zanik działalności posłów i senatora (pozostałych – przyjezdnych) mogła wpłynąć na wizerunek naszego regionu w kierownictwie partii a tym samym wyeliminować bialskopodlaskie samorządy z wielomilionowych dotacji?
Wygląda na to, że ostatnie doniesienia medialne dotyczące rewelacji związanych z posłem Prawa i Sprawiedliwości mogło zaszkodzić miastu i powiatowi. O zupełnie niezrozumiały podział środków i zastosowane algorytmy pytał na ostatniej sesji Rady Powiatu w Białej Podlaskiej wiceprzewodniczący Rady, Daniel Dragan z Porozumienia Samorządowego.
Na XXX Sesji Rady Powiatu w Białej Podlaskiej jedną z kwestii, która wzbudziła najwięcej emocji była sprawa podziału środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Na sesji Rady Powiatu, wiceprzewodniczący Rady Daniel Dragan z Porozumienia Samorządowego podziękował staroście Mariuszowi Filipiukowi za błyskawiczną reakcję i zwrócenie się do premiera Mateusza Morawieckiego o informacje jakimi kryteriami kierowała się komisja rządowa przy rozdziale środków. Dragan podkreślił również, że obowiązkiem radnych powiatowych – samorządowców – wobec mieszkańców jest walka do końca o wszelkie środki na realizację zadań powiatu. W swojej wypowiedzi odniósł się do praktyki jaka towarzyszy rozstrzyganiu programów na poziomie lokalnym, regionalnym czy międzynarodowym.
– Podział środków zawsze odbywa się na podstawie ściśle określonych reguł i stworzeniu listy rankingowej. Wnioskodawcy mają zawsze prawo do wglądu w szczegóły oceny i ewentualnego odwołania się od decyzji. Uważam, że jako jeden z największych powiatów w Polsce zostaliśmy skrzywdzeni takim podziałem dostępnych środków. – mówi Daniel Dragan.
Wypowiedź wiceprzewodniczącego Rady Powiatu została skrytykowana przez wicestarostę Janusza Skólimowskiego (Prawo i Sprawiedliwość), który zarzucił obłudę wypowiedzi Dragana. Radni Porozumienia Samorządowego nie czekali długo i zaraz po burzliwej sesji postanowili zestawić dokładne dane na temat podziału środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych i przedstawić je opinii publicznej.
Środki w pierwszym naborze dzielone były według algorytmu uwzględniającego takie zmienne jak liczba ludności, wielkość wydatków inwestycyjnych czy zamożność danego samorządu. Były to jasne i przejrzyste kryteria, które dodatkowo zapewniały pewien minimalny poziom dofinansowania dla wszystkich powiatów w Polsce. Dzięki temu powiat bialski otrzymał w I naborze jedną z wyższych kwot w województwie lubelskim tj. 7 mln 42 tysiące 208 zł. Podobną kwotę otrzymały podobne ludnościowo i dysponujące podobnym potencjałem ekonomicznym powiaty łukowski, chełmski czy biłgorajski. Również dzięki zastosowaniu algorytmu wyrównane były środki, które otrzymały miasta na prawach powiatu z woj. lubelskiego czyli Biała Podlaska, Chełm i Zamość.
W poniższej tabeli radni Porozumienia Samorządowego przedstawili kwoty jakie otrzymały poszczególne powiaty w I i II naborze.
– Środki z II naboru niebyły dzielone już za pomocą algorytmu, ale decyzją Komisji Oceniającej powołanej przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Niestety decyzja była podjęta w sposób nietransparentny i krzywdzący dla wielu samorządów. Powiaty o podobnym potencjale ludnościowym i ekonomicznym otrzymały nawet kilkunastomilionowe wsparcie dla swoich projektów, a inne zostały całkowicie pominięte. Podobna sytuacja dotyczyła miast na prawach powiatu. – informuje Daniel Dragan i podaje przykład:
Chełm i Zamość dostały w ostatnim rozdaniu po kilkudziesięcioomilionowym wsparciu, natomiast żadnych środków nie otrzymało miasto Biała Podlaska. Średnio w II naborze samorządy szczebla powiatowego w województwie lubelskim otrzymały wsparcie w wysokości ponad 8,6 mln złotych. Po zsumowaniu środków otrzymanych w obu naborach okazało się, że największy powiat w województwie, o największej sieci dróg i realizujący zadania dla ponad 110 tysięcy mieszkańców dostał mniej środków niż powiaty znacznie mniejsze i znacznie bogatsze.
– Nawet małe powiaty jak łęczyński czy hrubieszowski otrzymały więcej środków. Podobnie miasto Biała Podlaska otrzymało znacznie mniej środków niż podobne miasta na prawach powiatu czyli Chełm i Zamość. – informuje Daniel Dragan.
Tabela 2. Lista projektów złożonych przez powiat bialski w ramach II naboru RFIL
Przypomnijmy, że powiat bialski wnioskował o wsparcie 8 zadań o wartości ponad 34 milionów złotych. Były to zarówno inwestycje drogowe, termomodernizacja i rewitalizacja budynku Starostwa Powiatowego, montaż instalacji fotowoltaicznych, ale przede wszystkim działania na rzecz SP ZOZ Międzyrzec Podlaski w zakresie przygotowania szpitala do walki z epidemią koronawirusa.
– Zostały, więc odrzucone nawet projekty, które najpełniej wpisywały się w założenia Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych podawane w mediach. Po dokładnym przeanalizowaniu listy dofinansowanych zadań możemy zobaczyć, że inne powiaty dostały wsparcie identycznych zadań jak zaplanowane przez powiat bialski. Na realizację inwestycji drogowych otrzymały środki m.in. powiaty janowski, lubelski, tomaszowski i miasto Chełm. Na termomodernizację budynków wsparcie dostały powiaty łęczyński i rycki. Instalacje fotowoltaiczne sfinansowane zostały w powiatach ryckim i krasnostawskim. Natomiast większość przyznanych dotacji powiatom dotyczyło wsparcia służby zdrowia. To pokazuje, że władze powiatu bialskiego dobrze wybrały priorytetowe działania, które mogły zostać dofinansowane. Niestety żaden z projektów nie uzyskał uznania rządowej komisji. – podsumowuje Dragan.
Powyższa analiza jasno pokazuje, że powiat bialski ma prawo czuć się pokrzywdzony rozdaniem środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Podobne odczucie mogą mieć również inne samorządy powiatowe naszego regionu. Wsparcia nie otrzymały również powiaty włodawski, parczewski, radzyński i m. Biała Podlaska. Ogłoszenie kolejnego naboru nawet przy najkorzystniejszym rozstrzygnięciu nie naprawi tej sytuacji. Środki publiczne muszą zawsze być dzielone według jasno sprecyzowanych kryteriów i z zachowaniem zasad równości dostępu dla wszystkich podmiotów.
– Jako radni Porozumienia Samorządowego nie zamierzamy godzić się na zamiatanie problemu pod dywan. Tym bardziej, że w ramach powyższego rozdania zostało pominięte większość gmin naszego powiatu. Możemy powiedzieć, że zostaliśmy przez rządzących oszukani podwójnie i będziemy o tej sprawie głośno mówić. Będziemy również sygnalizować każde inne krzywdzące zachowanie administracji rządowej wobec mieszkańców naszego powiatu. Pan wicestarosta Janusz Skólimowski bardzo chętnie fotografował się z czekami wręczanymi w czasie kampanii wyborczej przez posła Sasina lokalnym samorządowcom. Ciekawe czy będzie miał odwagę sfotografować się z pustymi czekami jakim otrzymaliśmy w II naborze Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Dyskusja w przestrzeni publicznej nie zawsze pozwala na przedstawienie pełnego i bezstronnego obrazu rzeczywistości. Mamy nadzieję, że powyższa analiza pozwoli na pełną ocenę działań administracji rządowej w kwestii podziału środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych bez politycznych uprzedzeń i animozji. – podsumowuje Daniel Dragan, wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Białej Podlaskiej.
materiał: Porozumienie Samorządowe
tekst: Daniel Dragan / Leszek Niedaleki
opracowanie: Gwalbert Krzewicki