Podczas trudnych warunków atmosferycznych piesi powinni być szczególnie ostrożni. Przechodząc przez jezdnię powinni upewnić się czy zdążą przejść na drugą stronę, zdając sobie sprawę, że długość drogi hamowania nadjeżdżającego pojazdu w takich warunkach jest znacznie wydłużona. Ponadto na nieoświetlonej jezdni, kierujący z opóźnieniem zauważa pieszego, szczególnie, gdy ten, ma na sobie ciemne ubranie.
Warto przypomnieć, że po zmroku, kierowca jadący z włączonymi światłami mijania może dostrzec pieszego z odległości około 25-30 metrów od maski samochodu. Ale jeśli pieszy posiada na sobie odblask, wówczas kierowca spostrzeże go już z odległości 130-150 metrów. Te dodatkowe metry pozwolą kierującemu na wykonanie bezpiecznych manewrów.
Dlatego, by zadbać o bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego, policjanci przypominają o korzystaniu z elementów odblaskowych, które kilkukrotnie zwiększają widoczność pieszego i niejednokrotnie ratują życie.
Każdy pieszy, który porusza się po zmroku poza obszarem zabudowanym musi mieć na sobie element odblaskowy, który będzie widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego. Za niestosowanie się do tego przepisu grozi mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Z obowiązku noszenia odblasku zwolnieni są piesi poruszający się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku oraz w strefie zamieszkania, gdzie pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem. Warto jednak w warunkach niedostatecznej widoczności zadbać o swoje bezpieczeństwo i nosić odblaski niezależnie od tego, gdzie się poruszamy i o jakiej porze.
W tym roku od stycznia do końca października odnotowaliśmy na drogach Lubelszczyzny 189 wypadków drogowych z udziałem pieszych, w których 41 osób zginęło a 151 zostało rannych. W analogicznym okresie ubiegłego roku piesi uczestniczyli w 183 wypadkach, w których śmierć poniosło 37 osób, a 151 odniosło obrażenia.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst i zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla rzecznik prasowy KMP Biała Podlaska
opracowanie: Gwalbert Krzewicki