Co było wielkim przeżyciem estetycznym i duchowym. Festiwalowe prezentacje od lat są urozmaicone. Popisują się w nich: chóry parafialne, zespoły folklorystyczne i zespoły instrumentalne w różnym wieku, od uczniów szkół podstawowych po seniorów. W ciągu minionego ćwierćwiecza w Terespolu koncertowało 11 tysięcy wykonawców (połowa z Białorusi, Rosji i Ukrainy). Wykonawcy zaprezentowali ponad 2500 kolęd i szczedriwek. Wysłuchało ich grubo ponad 18 tys. słuchaczy. Na podkreślenie zasługuje fakt, że pomysłodawcą był ks. Aleksy Andrejuk, ówczesny proboszcz parafii prawosławnej w Terespolu.
Kolędy w obrządku wschodnim brzmią wielce oryginalnie. Na ich brzmienie wpływa głównie tradycja cerkiewna, sprzyjająca osiąganiu kunsztu wokalnego a’capella. Na szczególną uwagę zasługują znamienici goście terespolskiego festiwalu. W tym roku, oprócz duchownych i wyznawców kościoła prawosławnego, byli nimi: parlamentarzyści, samorządowcy różnego szczebla oraz pracownicy instytucji samorządowych. Hala sportowa MOK wypełniona była do ostatniego miejsca. Kolędy oprócz treści teologicznych, zawierają znaczący ładunek wartości religijnych i społecznych. Na prezentacje koncertowe przybywają z całego regionu wyznawczy prawosławia. Stanowią one dla nich okazję do wzruszeń emocjonalnych i duchowych.
Jubileuszową edycję rozpoczął wielokrotnie oklaskiwany w Terespolu ukraiński zespół Wołyńskie Dzwony z Łucka, prezentujący aż sześć utworów. Zachwyciły one wspaniałymi głosami i nietuzinkowymi interpretacjami. Podobnych emocji dostarczyło licznie zgromadzonej widowni wielu wykonawców m.in. folklorystyczny i szalenie dynamiczny zespół Dzikie Pola z Zieleniogrodu (Rosja), Szczedryca z Mińska (Białoruś), trio Bandura ze Lwowa (Ukraina), i Zorynyca (Rosja). Na miano szczególnie emocjonalnego wykonania zasłużył: zespół śpiewaczy Oksamit z Łucka (Ukraina). Fantastycznie zaprezentował się też: dziecięcy zespół akordeonowy Kartezjanie z Berezy (Ukraina) i orkiestra instrumentów ludowych z Brześcia.
Trudno wskazać faworyta festiwalu. Wszystkie zespoły koncertujące w Terespolu otrzymały statuetkę kolędnika
i aniołka oraz dyplom potwierdzający udział w festiwalu. Wyróżnienia wręczali artystom: przedstawiciele władz politycznych i samorządowych oraz duchowni parafii prawosławnych. Podczas finału festiwalu dyrektor MOK Anna Pietrusik w towarzystwie proboszcza terespolskiej parafii prawosławnej ks. Jarosława Łosia wręczyła podziękowania i upominki dwudziestu kilku wolontariuszom zaangażowanym w przygotowanie tegorocznej imprezy. Trzeba w tym miejscu przyznać, że styczniowy festiwal należał do szczególnych wydarzeń artystycznych i kulturalnych regionu. Na uwagę zasługiwały znakomite interpretacje kolęd (także katolickich) poruszających wyobraźnię widza.
[foogallery id=”192922″]
tekst: Istvan Grabowski
zdjęcia:autor
opracowanie: Gwalbert Krzewicki