– Jest to fantastyczny sposób spędzania wolnego czasu, bardzo kreatywny. Rękodzieło jest to coś mi bardzo bliskiego. Można w tym wyrazić swoje pomysły, fantazje, coś co nam przychodzi do głowy. Można przy tym odnieść się też do przyszłości i zobaczyć na czym nasze babcie tak naprawdę poświęcało mnóstwo czasu – mówi jedna z uczestniczek warsztatów Anna Daniewicz.
– W Styrzyńcu mamy nowo powstałą pracownie filcu i dzięki temu mamy szansę zobaczyć i pouczyć się, poznać całą tą technikę i warsztat. Do stworzenia takich prac potrzebni są przede wszystkim bardzo dobrzy instruktorzy – tłumaczy Renata Rudawska, radna gminy Biała Podlaska.
Podczas warsztatów Panie miały za zadanie stworzyć chustę. Prace zaczęły się od układania wełny metodą krzyżykową. Po ułożeniu na wełnę trafił tzw. jedwabny laps, następnie każdy mógł wpleść w wełnę jakąś ozdobę. Kolejnym etapem było filcowanie na mokro wełny do odpowiedniej konsystencji. Na koniec pozostało prace wysuszyć i uformować w pożądany kształt. Efekt finalny zaskoczył nawet same uczestniczki warsztatów. Wszystkie prace wyszły bardzo piękne i jednocześnie niepowtarzalnie, jak na prawdziwe rękodzieło przystało.
[foogallery id=”192264″]
materiał: gmina Biała Podlaska
film: Mariusz Maksymiuk / Małgorzata Mieńko / Tomasz Łukaszuk
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki