Niemy Protest trwa w całej Polsce‼️ Poranek 8 stycznia 2020 to godzina „W” która zjednoczyła panie żądające spokojnego macierzyństwa i należnego szacunku od władz RP! W całej Polsce pracujące Matki jednoczą się przeciw haniebnym praktykom ZUS! Wzywają wszystkich na pokład! Koniec prześladowania matek przez ZUS! Koniec prześladowania pracujących Polaków przez urzędników! Przyłącz się do nas – nie jesteśmy polityczne! – można przeczytać w ich odezwie rozesłanym dziś po mediach.
– To jest niemy protest. Dziś. Jestem tu aby przypilnować naszych transparentów. Akcja trwa dziś w całej Polsce i już mamy sygnały, że w niektórych ośrodkach miejskich rozstawione przez kobiety transparenty zostają usunięte. Pilnuję aby protest, choć niemy, był tu w Białej Podlaskiej widoczny. – mówi Sylwia Pszczoła.
Kobiet zainteresowanych protestem i popierających żądania jest znacznie więcej, ale jak twierdzą same panie, ZUS skutecznie odstrasza od jawnego wsparcia protestu. – Wystarczy się wychylić i już masz na sobie kontrolę z ZUSu – mówi protestująca.
Kobiety walczą dziś w całej Polsce, w każdym mieście. Walczą o swoje prawa. Na czym polega problem? Wygląda to tak:
– Kobieta zakłada działalność gospodarczą. Firmy takie mają po kilka, kilkanaście lat. W pewnym momencie ZUS stwierdza fikcyjną działalność. Na dowolnie wybranej, fikcyjnej podstawie ZUS stwierdza, że na przykład firma prowadzona od dziesięciu lat, mająca setki klientów prowadzi działalność fikcyjną! Przez cały ten okres firma płaci składki. Problem pojawia się w momencie, gdy kobieta postanawia zajść w ciążę, ma prawo do tego! Kobieta na etacie idzie na zwolnienie, idzie na macierzyński, tak z reguły to wygląda i jest ok. Kobieta na etacie bezproblemowo ma zagwarantowany rok macierzyńskiego! Natomiast kobieta prowadząca własną firmę, często jednoosobową, może iść na macierzyński ale nie musi, może nadal, tuż po urodzeniu dziecka pracować. Dano nam dowolność wyboru. Prawo zezwala nam, będąc w ciąży podnieść płacone przez nas, prowadzących firmy składki. ZUS się zgadza. Oczywiście robi kontrolę w takiej firmie, wszystko się zgadza. Kontrolują nas w czasie okresu macierzyńskiego a w miedzy czasie gdy ktoś z nas jest na chorobowym. W tym czasie otrzymuje taka kobieta prowadząca firmę, od której ta firma zależy, jej decyzje, postanowienia, przetrwanie tej firmy ale i przetrwanie jej samej i jej rodziny, w tym czasie pobiera zasiłki z ZUS na podstawie tych wyższych, odprowadzanych dobrowolnie wcześniej składek. To prawda, że te zasiłki są wyższe. Ale prawdą jest i to, że zostają wypłacane i naliczone w zgodzie z obowiązującym prawem. Niestety po pewnym czasie, przychodzi pismo z ZUS w którym instytucja ta stwierdza że doszło do wyłudzenia a firma prowadzona była fikcyjnie. ZUS informuje nas, że nie miałyśmy prawa podnieść sobie wysokość opłacanych składek. ZUS powołuje się na niesprawiedliwość społeczną. – opisuje Pani Sylwia Pszczoła.
– W tym roku, napisałam do ZUS maila, podpisałam się swoim imieniem i nazwiskiem i zapytałam: Czy planując drugie dziecko mam prawo podnieść kwoty płaconych dobrowolnie i przez samą siebie składek? Odpisali mi: Tak. Oczywiście. Jest to zgodne z prawem. Tymczasem, po kolejnych miesiącach pojawiają się kontrole i decyzje mówiące o zwrocie niejednokrotnie ogromnych kwot! Czy to jest zgodne z prawem? – pyta protestująca.
– W jaki sposób nasze państwo zachęca takie osoby jak ja do prowadzenia działalności? Po co ja mam prowadzić działalność? Państwo zmusza mnie do szukania pracy na etat albo jeszcze wygodniej, do urodzenia kilku dzieci, siedzenia w domu a życia z pieniędzy jakie mogę legalnie, bez pracy i większego wysiłku uzyskać jako zasiłku z MOPSu czy GOPSu. Jaki jest tego sens? Zamiast nas zachęcać do działania na rynku, wzięcia sprawy we własne ręce, płacenia składek, odprowadzania podatków, zatrudniania innych ludzi, zamiast nam pomagać to nas się niszczy! Zabiera się nam poczucie bezpieczeństwa i godności. – żali się Pani Sylwia.
– Mnie takie akcje motywują, dają siłę do dalszej walki. Ale wiem, że jest masa kobiet zgnojonych i zniszczonych. Tego nie da się inaczej opisać. Takie panie popadają w depresje a wynikiem tego jest zamknięcie firmy. Tracą źródło utrzymania, rozpadają się rodziny. Sytuacje są tragiczne. Problem nie pojawił się dziś, o możliwości jakie dawało Polskie prawo było już głośno od lat. W między czasie Rząd zmienił kilka ustaw i furtka umożliwiająca większe wypłaty zasiłków przez ZUS dla kobiet prowadzących działalność a będących w ciąży zamknęła się. Nadal jednak można skorzystać z obowiązującego obecnie prawa, które mówi, że przez dwanaście miesięcy mogą właściciele firm opłacać składki w wysokości maksymalnej jaką sami sobie ustalą a ZUS z tej rocznej średniej ma obowiązek wyliczyć wypłacany następnie zasiłek. – opowiada pani Sylwia.
– Skoro jest to prawnie dozwolone, to dlaczego później chce się nas karać i uciekamy się do spraw sądowych i wyroków sądów w obronie naszych praw? Dlaczego traktuje się nas później jak przestępców, oszustów, wyłudzaczy? Nie popełniliśmy przestępstwa. Skorzystaliśmy z prawa jakie obowiązuje! Wchodzimy w absurd, dla ZUS prawo działa wstecz! Moje postępowanie się toczy, czekam na wyznaczenie terminu rozprawy. ZUS bije się o zwrot, jak twierdzą, nieuczciwie wypłaconych dla mnie pieniędzy. A wypłacił je w między czasie przeprowadzając w mojej firmie dwie kontrole. Stwierdził, że jest wszystko zgodnie z prawem. Nadal prowadzę działalność i nadal odprowadzam składki i płacę podatki. To są świeże sprawy, jeszcze nigdzie w Polsce przed sądem ten temat nie został poruszony. ZUS dostał po prostu przykaz aby ściągnąć od ludzi jak najwięcej wypłaconych wcześniej pieniędzy. Tych pieniędzy brakuje, tych pieniędzy nie ma, nasze pieniądze na pewno się w budżecie państwa i dla Rządu przydadzą. Pierwsza sprawa, gdzieś tam w Polsce, zaplanowana jest na dzień 10 stycznia. Zobaczymy jak to się będzie działo. – opowiada protestująca.
– Ja wiem, że są różne nadużycia, różne oszustwa. Ale jeśli kobieta sama chce wziąć swoje życie zawodowe w swoje ręce, chce prowadzić firmę, chce pracować to jak można nas tak traktować? W jakim państwie my żyjemy? O czym my w ogóle mówimy? To jest paranoja! Jeśli nasze protesty nie pomogą pójdziemy wyżej, tak jak to zrobili frankowicze.
Już za miesiąc, kolejna akcja pod biurami ZUS w całej Polsce, także w Białej Podlaskiej. Kobiety zbierają się też, na zorganizowany, ogólnopolski protest w Warszawie. Zapowiadają już dziś, że będą walczyć do końca.
Strona Ruch Społeczny Kobiety na DG kontra ZUS <<==>> facebook
—————————————————–
KOMENTARZ Małgorzaty Korba, regionalnego rzecznika ZUS w województwie lubelskim:
Jesteśmy świadomi tego, jak ważna jest wypłata świadczeń w okresie choroby i opieki nad dzieckiem. Jednocześnie ZUS stoi na straży środków wszystkich ubezpieczonych i ma obowiązek zadbać o to, by świadczenia trafiły tylko do osób uprawnionych. Dlatego zgodnie z prawem musi wyjaśnić każdy budzący wątpliwości przypadek. Niestety czasami działalność gospodarcza okazuje się być fikcją, która prowadzi do bezprawnego zgłoszenia do ubezpieczeń, a potem do wypłaty nienależnych świadczeń. Zdarzają się przypadki zawyżania wynagrodzenia lub podnoszenia podstawy wymiaru składek z działalności gospodarczej do maksimum bez żadnego poparcia w rzeczywistych przychodach. Nieprawidłowości wykrywane są zarówno wśród kobiet i mężczyzn.
W skali ponad 5,5 miliona wypłacanych rocznie zasiłków przypadki, gdy ZUS stwierdził, że osoba prowadząca działalność gospodarczą (która wystąpiła o zasiłek) w rzeczywistości nie podlega ubezpieczeniom, stanowią niewielki odsetek. W I połowie 2019 roku takich decyzji było 765 w całym kraju. Prawidłowość decyzji potwierdzają sądy – 75 procent wyroków wydanych w tym okresie potwierdziło prawidłowość decyzji Zakładu. Również Sąd Najwyższy zwracał uwagę w swoich wyrokach, że działalność gospodarcza jest podstawą do ubezpieczenia, tylko jeśli jest faktycznie prowadzoną działalnością zarobkową, wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Zdaniem Sądu Najwyższego ktoś, kto twierdzi, że prowadzi działalność gospodarczą tylko po to, aby uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, tak naprawdę stwarza pozory działalności, bo nie zmierza do uzyskania zarobku z działalności.
Odniosę się jeszcze do zarzutu o usuwanie materiałów: żeby umieszczać jakiekolwiek materiały na obiektach lub terenie należącym do ZUS, trzeba mieć na to zgodę Zakładu. Panie nie mają takiej zgody, dlatego w miejscowościach, gdzie bezprawnie umieszczały plakaty na terenie Zakładu, prosiliśmy o przeniesienie materiałów gdzie indziej.
https://www.facebook.com/radiobiper/videos/536485050411881/?__xts__[0]=68.ARD9i3Y0zQa7XKKJs3O5I6MTPLWzMdaulCa2x9i2Usxn7279OICKn9fyzOJYOv4ZylXj3ITbGkm0ed9q_YESJt47UesjY5kgysocE8yZCWddOeGv6hsqFkZ5PQVWfRkJhdnpmiYKZSBtgHmhcVd7nXo8TRgKkBJj3ZkStEevwLlai3gC02UY7PBkP5ULUXg79JFruQihDIhuWsIOvesElbgS9uc5UhWySDfvwXpysnhWYJTeiOAIosI-Rh2ud9A_QGWsTNQMKOXuzsEc8aLiLb-JMlQd27FRjyb3ESmZq1o0LOu3Kh4046UuZl4q-ZtN1f9Zs27xeuLuZTuYaW8pDkdZ6b6ew7WtCkI&__tn__=-R
materiał: Radio Biper Biała Podlaska
tekst: Leszek Niedaleki
zdjęcia i opracowanie: Gwalbert Krzewicki
0 Responses
Brawo Pani Sylwio!
Bardzo szanuje to co Pani robi i jestem pełen podziwu!
Oby więcej osób z takim podejściem!