Cieszy, że premier nie krytykował poprzednich rządów, ale zaproponował porozumienie wszystkich sił politycznych dla budowy Polski. Przyjmujemy zaproszenie premiera do współpracy na rzecz wspólnego dobra jakim jest Polska i jej gospodarka. BCC w 2006 r. był inicjatorem przygotowania Umowy Społecznej przez Trójstronną Komisję ds. Społeczno-Gospodarczych, która rozpoczęła prace pod patronatem prezydenta Lecha Kaczyńskiego i prymasa Józefa Glempa.
Z aprobatą odnotowujemy również podniesienie roli Rady Dialogu Społecznego jako płaszczyzny szukania kompromisu między pracownikami, pracodawcami i rządem. Będziemy uważnie się przyglądać jak wcielane w życie są te deklaracje. Dotychczas było odwrotnie, czego dowodem są obecnie procedowane projekty dot. likwidacji progu 30-krotności i podwyższenia stawek akcyzy omijają tę drogę. Sposobem na walkę z nałogami nie jest podwyżka akcyzy. To prosta droga do wzrostu szarej strefy a w konsekwencji zmniejszenia wpływów do budżetu.
Z rozczarowaniem zauważyłem brak odniesienia się premiera do niezwykle palącej dzisiaj bolączki przedsiębiorców, jaką jest brak pracowników i bariery w zatrudnianiu cudzoziemców. 100 tys. Polaków, o których mówił premier Morawiecki w swoim exposé wróciło głównie w związku z brexitem.
Niezbyt jasne było stwierdzenie premiera o zagranicznym kapitale w kontekście zachęt do inwestowania w Polsce. Rozumiem zatem, że premier zaprasza kapitał zagraniczny do naszego kraju.
Mateusz Morawiecki wyraźnie opowiedział się za usuwaniem patologii w dążeniu do przestrzegania zasad rynkowych i zdrowego liberalizmu. To zupełnie nowe akcenty w postawie szefa rządu i jak rozumiem całej Rady Ministrów.
Ciekawe, w kontekście dotychczasowej polityki, było stwierdzenie premiera o nieprzecenianiu roli państwa w gospodarce i postawienie na inwestycje jako źródło wzrostu gospodarczego zamiast konsumpcji.
Premier zapowiedział narodowy program mieszkaniowy i wybudowanie 200 tys. nowych mieszkań. Tymczasem „Mieszkanie Plus” okazało się porażką: 880 wybudowanych zamiast deklarowanych 4 lata temu 100.000 tys. mieszkań. Trudno obecne deklaracje traktować bez dystansu.
Na wszystkie, wymienione w exposé, wielkie inwestycje nas po prostu nie stać. Rząd będzie musiał z części zrezygnować.
Cieszy powołanie pełnomocnika rządu ds. rozwoju energii odnawialnej. Oznacza to kolejny krok rządu na drodze do nowoczesności. Wreszcie usłyszeliśmy także stanowczy głos w sprawie ochrony środowiska w Polsce i rozwoju programu „czyste powietrze”.
Liczymy, że deklaracja premiera o skróceniu czasu trwania procesów sądowych, co jest bardzo dotkliwe dla przedsiębiorców, zostanie wreszcie wprowadzona w czyn. Reforma wymiaru sprawiedliwości odnotowała dotychczas porażki. Postępowania sądowe systematycznie się wydłużają. Wymiana sędziów nie ma żadnego wpływu na szybkość rozpatrywania spraw. Ostatnie zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego są tylko częściowym rozwiązaniem tego problemu, ponieważ obok dobrych pomysłów jest tam wiele niekorzystnych zmian.
Premier zapowiedział „poszukiwanie Europy partnerskiej”, jednak nie powiedział nic o wejściu Polski do strefy euro, bez członkostwa w której Polska nie będzie równoprawnym partnerem dla państwa tej strefy.
Jako prezesa Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego cieszy mnie podejście premiera, wyrażone w expose, dotyczące potrzeby rozwoju sojuszu Europy i USA oraz otwartości na rozszerzenie NATO by zwiększyć gwarancje bezpieczeństwa i pokoju dla Polski.
materiał: Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
tekst zdjęcia: Emil Muciński rzecznik, Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
opracowanie: Gwalbert Krzewicki