Pod koniec maja br. do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta. Z jego relacji wynikało, że nieznany sprawca przywłaszczył pozostawiony w taksówce telefon komórkowy. Gdy pokrzywdzony zorientował się, iż pozostawił swoją własność skontaktował się z korporacją. Wówczas okazało się, że telefonu już nie ma w aucie którym podróżował. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę około 1.5 tys. zł.
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w sprawie. Okazało się, że jest to 44-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Funkcjonariusze odzyskali również utracone mienie.
44-letni „amator cudzego mienia” zarzuty usłyszy w Zakładzie Karnym, gdzie obecnie odbywa karę pozbawienia wolności. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z kodeksem karnym za przywłaszczenie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
materiał: Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej
tekst zdjęcia: Barbara Salczyńska-Pyrchla KMP
opracowanie: Gwalbert Krzewicki