Możliwość wprowadzenia na polski rynek ponad 40 tys. par butów zakwestionowali funkcjonariusze celno-skarbowi z Chełma. Wyprodukowany w Chinach towar nie spełniał wszystkich wymogów, potwierdzających, że produkt jest bezpieczny dla użytkownika. Legalne sprowadzenie towaru do Polski możliwe było dopiero po usunięciu wskazanych przez KAS i inspekcję handlową niedociągnięć.
Towar, zgłoszony do procedury dopuszczenia do obrotu przez jedną z polskich firm, wzbudził wątpliwości funkcjonariuszy z Oddziału Celnego w Chełmie. Mundurowi zdecydowali o szczegółowym sprawdzeniu tysięcy par obuwia. Efektem kilkudniowej żmudnej pracy było zabezpieczenie 40 tys. par butów, które nie spełniały przepisów rozporządzenia Rady Ministrów dotyczących odpowiedniego znakowania obuwia przeznaczonego do sprzedaży konsumentom oraz przepisów ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów.
Służba Celno-Skarbowa zatrzymała całą partię towaru, a o zdarzeniu powiadomiła Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Lublinie. Inspekcja potwierdziła, że faktycznie towar w takiej formie nie spełnia odpowiednich wymagań w zakresie przepisów dot. bezpieczeństwa produktów – zakwestionowała m.in. brak piktogramów lub oznaczeń dotyczących rodzajów materiałów, z których wykonane zostały poszczególne części obuwia, jak też brak informacji dotyczącej producenta i importera towaru oraz sposobu konserwacji obuwia. Do legalnego obrotu obuwie mogło zostać dopuszczone dopiero po usunięciu tych nieprawidłowości.
Importer towaru zadbał o usunięcie wskazanych niedociągnięć, co potwierdziła w wydanej opinii inspekcja handlowa, i wówczas towar mógł wjechać do Unii Europejskiej.
materiał: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
tekst zdjęcia: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
opracowanie: Gwalbert Krzewicki