W dniach 27-29 października w Białkach k/Siedlec rozegrane zostały Mistrzostwa Polski Młodziczek i Młodzików w podnoszeniu ciężarów. Doskonale zaprezentowali się w nich zawodnicy GCK Kobylany.
Mistrzem Polski w kategorii 56 kg został Kacper Bogusz, który uzyskał w dwuboju 170 kg. „Shogun” uzyskał kolejno w rwaniu 70, 73 i 75 kg (rekord życiowy), co dało po pierwszym boju III miejsce. Zdeklasował on jednak swoich rywali w podrzucie, zaliczając w pierwszy podejściu 89 kg wyszedł na prowadzenie. W trzecim podejściu wyrównał swój rekord życiowy, zaliczając 95 kg. Warto zaznaczyć, że o 8 kg w dwuboju pokonał reprezentanta Polski na niedawno rozegrane Mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej – Aleksandra Bryłkę.
Srebrne medale po znakomitych występach wywalczyli młodszy brat Kacpra – Łukasz oraz Sebastian Kłos. Występujący w kategorii 45 kg „Krecik” po zaliczeniu 47 kg prowadził po rwaniu. W podrzucie uzyskał 60 kg i został sklasyfikowany na drugim miejscu, ze stratą 1 kg do zwycięzcy. Sebastian po zaliczeniu w rwaniu 95 kg i 110 kg w podrzucie (nowe rekordy życiowe) wywalczył 3 srebrne medale w rwaniu, podrzucie i dwuboju.
Niewiele do medalu zabrakło Julii Popis, która w kategorii 58 kg, wywalczyła „mały srebrny medal” z wynikiem 50 kg (rekord życiowy). Jednak po podrzucie, z wynikiem 105 kg w dwuboju, została sklasyfikowana na najbardziej nielubianym przez sportowców IV miejscu.
Bardzo dobre rezultaty okraszone nowymi rekordami życiowymi uzyskali pozostali zawodnicy GCK Kobylany. Debiutująca w imprezie rangi krajowej Paulina Bednarczyk w kat. wag. 53 kg uzyskała 78 kg, co dało jej VII lokatę.
XI pozycje wywalczyli Kinga Ciura kat. 48 kg z wynikiem 76 kg i Bartosz Niczyporuk kat. 62 kg – 130 kg.
W klasyfikacji open prowadzonej w punktacji Sinclaira Kacper wywalczył V miejsce z wynikiem 264,24 pkt, a Sebastian X lokatę z wynikiem 257,24 pkt wśród prawie 150 zawodników. Wyniki uzyskane przez wszystkich zawodników pozwoliły na zajęcie III miejsca w klasyfikacji drużynowej z wynikiem 27 pkt.
materiał: GCK Kobylany
tekst zdjęcia: Tomasz Kuć GCK Kobylany