Podrobione towary, niezależnie od ilości i celu przywozu, podlegają bezwzględnej konfiskacie, a osoby próbujące je wwieźć narażają się na odpowiedzialność karną.
23 marca br. do odprawy celno-skarbowej w Oddziale Celnym w Hrebennem zgłosiła się pełnomocniczka litewskiej firmy. Przedstawiła ona do wwozu towar, w postaci 21 ton wyrobów tekstylnych, objęty procedurą tranzytu. Po analizie dokumentów funkcjonariusze zadecydowali o poddaniu pojazdu szczegółowej kontroli. W trakcie rewizji stwierdzili, że w ciężarówce przewożona jest również odzież oznaczona logo znanych światowych marek. Łącznie ujawniono 1739 sztuk „podróbek” m.in. swetrów, bluz, spodni. Ich wartość zostanie ustalona w trakcie prowadzonego postępowania. Towar miał być dostarczony z Turcji na Litwę.
O zatrzymaniu podrobionych wyrobów odzieżowych poinformowano pełnomocników właścicieli znaków towarowych, którzy mogą dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
Z kolei 24 marca br., funkcjonariusze z Oddziału Celnego Drogowego w Dorohusku skierowali do szczegółowej kontroli samochód osobowy marki Mercedes na polskich numerach rejestracyjnych. W bagażu podręcznym podróżującego autem obywatela Ukrainy ujawnili 103 pary skarpet oznaczonych znakami towarowymi renomowanych firm odzieżowych.
Wobec 37-latka wszczęto postępowanie, a na poczet grożącej grzywny zajęto 200 zł.
Natomiast kilka dni wcześniej, na tym samym drogowym przejściu granicznym, obywatelka RP próbowała nielegalnie wwieźć 5 sztuk bielizny i 154 par skarpet oznaczonych logo znanych firm odzieżowych oraz 9 sztuk wód perfumowanych sygnowanych znakami światowych marek perfumeryjnych. Podróżująca seatem 67-latka oświadczyła, że towar zakupiła na bazarze w Lubomlu (Ukraina) i wiozła go na własny użytek oraz na prezenty dla najbliższej rodziny.
Wobec podejrzanej wszczęto sprawę karną skarbową.
materiał: Izba Administracji Skarbowej w Lublinie