Reklama

Reklama

Reklama video

Muzyczna Dziupla (6/2016) The Brew – „Shake the Tree”

Dawno nie odwiedzaliśmy dziupli, co tam gra ostatnio? – jak zawsze rzeczy różnorodne, świeże i nad wyraz ciekawe. 3…2…1… startujemy! Dziś poważna dawka rocka i najnowsza płyty tria „The Brew”. Płyta nosi tytuł „Shake the Tree” i składa się z 10 kawałków wypełnionych po brzegi dużą dawką energetycznej muzy na żywych instrumentach. Jako to danie smakuje?  Moim zdaniem, jak dobrze nam znany, tradycyjny stek, polany własnym oryginalnym sosikiem. Słuchawki na uszy i zapraszam do lektury!

The Brew to brytyjskie trio rockowe, które muzykuje od 2006 r. i ma już na koncie 6 długogrających albumów. Zespół tworzą: Tim Smith (gitara basowa), Jason Barwick (gitara/śpiew), Kurtis Smith (perkusja). Muzyka, jaką oferują na swoich krążkach to dobry klasyczny energetyczny rock we współczesnym wydaniu. Kapela polega na starych sprawdzonych składnikach – mięsistych i energetycznych riffach, klasycznej formule utworów, dodając do tego brzmieniowe smaczki znane ze współczesnej szkoły muzyki rockowej. Ich pierwszy album z 2006 roku – „The Brew” zebrał przeważnie same pozytywne opinie w środowisku muzycznym. Rok później trio zdobyło tytuł najlepszego zespołu roku 2007 według magazynu „It’s only Rock’n’Roll”, wydawanego przez fanklub The Rolling Stones. Kolejne płyty podtrzymują poziom debiutu, słychać również progres w umiejętnościach poszczególnych muzyków, dzięki temu, muzyka mimo monotematycznej stylistyki zyskuje z każdą kolejną płytą na jakości. Kapela świetnie sprawdza się na wszelakich koncertach, ich proste, melodyjne kawałki idealnie wpisują się, jako atrakcja zarówno małych, jak i dużych festiwali. Zespół z koncertami bywał również nad Wisłą.

Co oferuje najnowszy krążek „Shake the Tree”? Czyżby jakiś wstrząs? Odpowiadam – na pewno nie. To kolejna, tym razem 36 minutowa porcja dania, znanego nam z wcześniejszych wydawnictw. Czy to zarzut? – oczywiście nie. To sprawdzony i wypróbowany przepis na porządną porcję rozrywki w najczystszej postaci. Muzyka dobra na imprezę, na podróż autem, na rozbudzenie, na trening. Muzyka niewymagająca doszukiwania się zawartych w niej głębszych treści, ot przyjemna muzyczka na relaks. Nóżka tupie, refren sam się śpiewa a z głębszych rozważań ciśnie się na usta jedynie stwierdzenie – „Rock is not dead”.

Rozpoczynający album utwór „Johnny Moore” mógłby być z powodzeniem grany w stacjach radiowych. Melodyjny, wpadający w ucho riff, prosta partia basu, ciekawe delikatne tło organowe, dużo brudu gitarowego. Ogólna ściana dźwięku wyczarowana przez zaledwie trzech muzyków, pobudza nasze wszystkie zakończenia nerwowe. Drugi kawałek „Knife Edge” brzmieniowo i wykonawczo przypomina trochę dorobek znanego The Cult. Fajny temat przewodni, ciekawe przejścia w utworze, urozmaicona wielobarwna partia gitary – to mocne strony utworu. Tytułowy „Shake the Tree” nie zwalnia na obranej przez band drodze. Utwór niewyróżniający się może specjalnie na tle innych, z dość popowym refrenem i ciekawą solówką. „Black Hole Soul” to znów wybijająca się na pierwszy plan partia gitary basowej i energetyczna porcja melodyjnego rocka. „Without You” to jedyna na płycie powiedzmy ballada, a jednocześnie najdłuższy utwór. Fajna gitara z pogłosem i ciekawe rozwinięcie utworu w drugiej połowie, nabierające mocy w wyrazie. Utwór „Rock’n’Roll Dealer” to podróż w późne lata 70-te. Klasyczna rockowa aranżacja, której po prostu dobrze się słucha. „Small Town Faces” oraz „Name on a Bulle”, za to zabierają nas wehikułem czasu w lata 90-te. Proste, ale jakże melodyjne tematy, to siła napędowa tych kawałków. Przedostatni utwór „Ambassador to the Lonely”, najbardziej chyba połamany rytmicznie ze wszystkich. Ognisty kielich zacnego hard rocka. Płytę zamyka „My Juliet”, który moim zdaniem jest najsłabszy z 10-tki, trochę odstaje od klimatu pozostałych – może jednak tak miało być.

Jak to hula w realu? – musicie przekonać się sami. Polecam! Miłego słuchania!

PS. Zapomniałem – plusik za ładną okładkę!

Poniżej oficjalny teledysk do utworu „Johnny Moore” oraz playlista Spotify z całym albumem „”Shake the Tree””. (Uwaga! Aby odsłuchać pełnych utworów na Spotify należy założyć darmowe konto oraz pobrać aplikację Spotify na swój komputer. (https://www.spotify.com/pl/) Bez tego można jedynie odsłuchać fragmentów utworów).

[ Muzyczna Dziupla to cykliczne materiały Radio Biper promujące muzykę ciekawą, oryginalną, różnorodną, wyróżniającą się smakiem, klimatem, ciekawą aranżacją. Promujemy tu muzykę, która styka się takimi gatunkami jak: rock, blues, jazz, alternatywa, inteligentna elektronika i wszystkie ich fuzje. Każdy odcinek to inna płyta i inna historia. Wybór płyt jest jak najbardziej subiektywny i podyktowany osobistym gustem autora cyklu]


materiał: Muzyczna Dziupla
okładka płyty: http://en.metal-tracker.com/
playlista: Spotify / Youtube

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama