– Małanka to bal noworoczny. Skoro 31 grudnia mamy św. Sylwestra, biskupa Rzymu oraz św. Melanii Rzymianki, to na styku kultur i religii mamy tak, że jedni idą na sylwestra, a inni na Melanię, czyli małankę. Pierwsza małanka odbyła się w Zajeździe u Radziwiłła w 1985 r. i było nas ok. 187 osób – przybliżył szczegóły wydarzenia jeden z organizatorów Mirosław Korowaj.
W tym roku do tańca przygrywał zespół Souvenir, dawniej znany pod nazwą Koszyki, natomiast przez lata gościli tu również muzycy różnych zespołów grających zarówno utwory wschodnie, jak i polskie. To dobra okazja, by posłuchać ich repertuaru. – Takie zespoły rzadko tu przyjeżdżają, przeważnie na imprezy plenerowe lub wesela – zauważył główny organizator małanki Tadeusz Czapski.
– Jako zespół gramy już od 37 lat. Jest nam niezmiernie miło, że przed pandemią graliśmy tez małanki na tych terenach. Małanka to prawosławna święta Melania, która obchodzi święto 13 stycznia. Ten repertuar różni się trochę od święta obchodzonego w sylwestra, dochodzi muzyka białoruska, ukraińska, rosyjska, łemkowska. Staramy się to urozmaicić, gramy do tańca i przy stołach. Oprócz tego mamy repertuar polski, grecki i hiszpański, śpiewamy w siedmiu językach – mówił członek zespołu Souvenir z Białegostoku Andrzej Żamojda.
Bal noworoczny, który odbywa się już po raz 37, w hotelu Polonia w Grabanowie odbył się po raz pierwszy.
– Bardzo się cieszymy, że możemy to dalej kontynuować, jest duże zainteresowanie, w tym roku przybyło 270 osób – podała Beata Spychel, współorganizatorka wydarzenia.
Wśród atrakcji towarzyszących balowi był m.in. specjalny tort, którym było ciasto Marcinek.
Nie zabrakło również występów artystycznych.
Galeria zdjęć – poniżej,
_____
materiał: Radio Biper Powiat Bialski
zdjęcia: Gwalbert Krzewicki
opracowanie: Anna Ostapiuk