Reklama

Reklama

Reklama video

Towarzyskie zawody o puchar starosty bialskiego w ujeżdżaniu i skokach w Żerocinie (galeria)

W dniach 12-13 października w Stajni Jump Dressage w Żerocinie odbyły się "Towarzyskie zawody o puchar starosty bialskiego w ujeżdżaniu i skokach". To już kolejne zawody w obiekcie, który powstał trzy lata temu, działa coraz prężniej i planuje kolejne modernizacje swojej infrastruktury. O przebiegu zawodów, funkcjonowaniu stajni i planach rozmawialiśmy z Erykiem Szczypińskim i jego mamą Moniką.

Dwudniowe zawody w ujeżdżaniu i skokach to nie tylko uczta dla oczu przy oglądaniu majestatycznych koni i umiejętności młodych jeźdźców, ale również łzy radości i żalu, bo emocji nie brakowało, i tych towarzyszących odmowie ze strony zwierząt wykonania skoków przez przeszkody i tych związanych ze zwycięstwem, kiedy nagrody zwycięzcom wręczała reprezentująca starostę bialskiego, sponsora nagród i pucharów, zastępca dyrektora wydziału organizacyjno-administracyjnego Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej Katarzyna Burdach. 

Do tej pory w standardowej ofercie Stajni Jump Dressage były zawody skokowe, o czym można przeczytać m.in. w naszym wrześniowym materiale:

III Zawody towarzyskie w skokach w Stajni Jump Dressage (film) (galeria) <<==>> LINK

Nowością w październiku stały się natomiast zawody ujeżdżeniowe, które połączono ze skokami w turnieju o puchar starosty bialskiego. Wzięli w nich udział jeźdźcy nie tylko z okolic i powiatu bialskiego, ponieważ przybyli także mieszkańcy m.in. Lublina, Warszawy i Siedlec. Łącznie na terenie stadniny przebywało w tych dniach blisko 50 koni. Wśród zawodników zarówno dzieci, jak i dorośli.

Zawodnicy i przybywający na teren stajni kibice mogli skorzystać z oferty stoiska przygotowanego przez Stajnię nad Lutnią, która oferowała sprzęt i odzież jeździecką oraz wyroby rękodzielnicze. Chętni mogli także spróbować przepysznej grochówki i ziemniaczanych przekąsek.

Organizujemy zawody dlatego, że chcemy promować jeździectwo w naszych rejonach. Jest ono dosyć zaniedbane i zapomniane, a chcemy, żeby było o tym słychać, bo jest to bardzo ciekawy i fajny sport – podkreślił właściciel stajni Eryk Szczypiński, którego konie również wzięły udział w zawodach. Organizatorów reprezentowało tego dnia trzech zawodników.

Sam nasz rozmówca, jak przyznał, obecnie nie startuje już w zawodach, ale zamierza do tego powrócić, a ułatwi mu to wyhodowany właśnie w tym celu koń. Szczególna pasja i miłość do koni pozwoliła mu natomiast rozwinąć ważną dla niego działalność, właśnie w Żerocinie, choć sam mieszka w Międzyrzecu Podlaskim.

Naprawdę nie wiem, kiedy zrodziła się ta pasja. W czasie covidu, kiedy siedziałem dużo w domu i nudziłem się, szukałem czegoś, co można by było zrobić, wyjść na dwór, spędzić czas poza czterema ścianami. I tak to się zaczęło – wspominał.

Stajnia Jump Dressage w Żerocinie posiada na chwilę obecną 15 koni. 

Zajmujemy się spędzaniem czasu z końmi i ludźmi. Każdy może się zapisać. Mamy na przykład dzieci dwuletnie oraz kobiety mające po 40-50 lat, nie ma limitu wiekowego, każdy jest tu mile widziany. Chcemy, żeby chętni mogli spędzać czas z koniem, ćwiczyć, poruszać się, bo ruch to zdrowie – zachęca do skorzystania z oferty stajni jej właściciel.

Kontakt:
FB – Stajnia Jump Dressage
adres: Żerocin, gm. Drelów
tel. 508 722 414
e-mail: jumpdressage@vp.pl

W powstaniu stajni i jej obecnym funkcjonowaniu wspiera Eryka Szczypińskiego cała rodzina. Obecnie prowadzą na terenie obiektu budowę domu, w którym planują zamieszkać.

Zaczęliśmy trzy lata temu od małej działeczki, kupiliśmy resztę, przygotowaliśmy plac. Eryk jest pasjonatem koni, więc bardzo chciał to mocniej rozwinąć, żeby odbywały się tu fajne wydarzenia, również dla mieszkańców Żerocina, a przede wszystkim dla każdego, kto kocha konie. Jego pasja trwa i mam nadzieję, że będzie trwała jeszcze dłużej – stwierdziła mama Eryka, Monika Szczypińska

Jak wyjaśniła, stajnia stoi u progu licznych modernizacji i dynamicznego rozwoju, ponieważ w planach i marzeniach jest stworzenie w Żerocinie ośrodka turystycznego z możliwością hipoterapii.

Chcielibyśmy, żeby każdy mógł tu znaleźć coś dla siebie, żeby była tu ostoja dla rehabilitacji, a konie mogły pomagać dzieciom z niepełnosprawnościami – przybliżyła plany nasza rozmówczyni.

Wspólnie z właścicielami zachęcamy do odwiedzenia obiektu, spotkania z końmi, a amatorów jeździectwa do skorzystania z oferty jazdy konnej i hotelu dla zwierząt.

Galeria zdjęć – poniżej.

 

materiał: Radio Biper Gmina Drelów
zdjęcia: Anna Ostapiuk
opracowanie: Anna Ostapiuk

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się ze znajomymi:

Udostępnij
Wyślij tweeta
Wyślij e-mailem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej o:

Reklama

Reklama

Zobacz więcej z tych samych kategorii

Reklama